Niezależna Gazeta Obywatelska

Z Opola
Wiceprezydent Opola Krzysztof Kawałko powiedział, iż w nowo powoływanym ratuszowym biurze ds. organizacji pozarządowych nie będzie nowych pracowników. Cała ekipa to będą obecni pracownicy ratusza. Tak, tak, już my wiemy jak to jest w praktyce. Koniec końców, będzie tak, że biuro się powiększy, wzrośnie liczba obowiązków i będzie trzeba ludzi zatrudniać. Koszty rosną, ale przecież Opola jest takie bogate.

Krzysztof Kawałko lubi nas również zaskoczyć ciekawymi teoriami. Zapytany skąd miasto weźmie pieniądze na organizację trzeciego dnia festiwalu, nasz wiceprezydent odpowiedział, że jakoś się znajdą. Normalnie czarodziej!

Sąd uznał, że można mówić o sobie, że jest się Ślązakiem. Może tak mówić o sobie nawet Kazimierz Kutz, który od ćwierć wieku mieszka na Mazowszu. Mogą tak mówić działacze RAŚ posiadający polskie paszporty. Fikcja jest ważna. Potraktujmy to jak poemat.

GW wspiera RAŚ. Bo jak inaczej nazwać ciągłe poruszanie podobnej tematyki?  Jeszcze troszkę a Piotr Długosz zostanie gwiazdą nr 1 w gazecie. Co na tym może zyskać gazeta? Oczywiście wielkie grono odbiorców, bo najważniejszy jest interes. Idee idzie daleko w tyle. Wszak jeśli RAŚ to naród, to GW posiada czytelników międzynarodowych.

Nie wiem już sam co mam robić i pisać. Brakuje mi aktywności naszych lokalnych działaczy, więc wtrącam ten sam tekst o ich lenistwie. Ludzie z SLD, PO zróbcie coś. Panie z RdO (Marcin Ociepa raz na jakiś czas coś zrobi) dajcie jakiś pomysł, wykażcie się aktywnością. Obecnie w konferencjach pomysłach prowadzą panowie z SP. Tyle, że dwóch radnych nic wielkiego nie osiągnie.

W piątkowych kolejnym wydaniu „Śląskiej Gazety”, wkładka Opola z tekstami NGO: Marek Kuryło, Janusz Sanocki, Romuald Kałwa i relacja z konferencji Solidarnej Polski o antypolskim filmie promowanym przez RAŚ. Miłej lektury!

Z Kraju

Minister Sportu Joanna Mucha stwierdziła, iż nagrody dla managerów Narodowego Centrum Sportu są zapisane ustawowo. Dlatego też taki gość nie musi spieszyć się z pracą. Bo po co? Tak idiotyczne wytłumaczenie, jest tylko możliwe pod tymi rządami.

Pani Mucha chlapnęła raz po raz. Na pytanie dlaczego Donald Tusk został człowiekiem roku tygodnika Wprost, Pani Minister stwierdziła, że za expose. No, to rzeczywiście, ale powinien dostać czarną malinę, czy coś w tym stylu.

Łukasz Gibała ( PO ) znów naraził się premierowi. Chce założyć zespół parlamentarny, który będzie dążył do rozwoju wolnego rynku. Czyli rozumiem, że ktoś w PO wreszcie czuje ten fakt, mianowicie, że PO nie jest partią liberalną tylko szopką Flipa i Flapa

Edmund Klich został odwołany. Nasz specjalista od katastrof lotniczych, którym się okazał marnym, zasadniczo jest zadowolony z takiej decyzji ministra. Powiedział, że w takiej atmosferze i tak nie dało się pracować. Pytanie tylko brzmi, czy ktoś z Edmundem chciał pracować?

Minister Nowak wyrasta na twardego gracza. Szczerze powiem, że takiego obrotu sprawy się nie spodziewałem. Kolej jeździ, ludzie narzekają mniej niż w zeszłym roku. Ale jak można to rozumieć. Ano po Cezarym Grabarczyku, każdy może być dobry, lepszy, cudowny. Czarek teraz nawet mediów unika. Spółdzielnia podobno jeszcze istnieje, jednak dobrego mleka z niej raczej nie będzie.

Autor: Łukasz Żygadło