Stan zdrowia Marcinka stabilny

Niezależna Gazeta Obywatelska1

Ponad 3-miesięczny Marcinek święta Bożego Narodzenia oczywiście spędzi na Oddziale Gastroenterologii i Transplantacji Wątroby Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie razem ze swoim tatą – Piotrem, bo jego mama na kilka dni wróciła do domu do swojej 5-letniej córki, w którym nie była od 1 listopada. Stan dziecka chorego na olbrzymiokomórkowe zapalenie wątroby (GCH – Giant Cell Hepatitis) współistniejące z anemią autoimmunohemolityczną (AHA – Autoimmune Hemolytic Anemia), jest stabilny. Marcinek dostał czwartą dawkę silnego leku rituximab (Mabhtery). Malec ma marskość wątroby. Dostaje silne leki przeciwbólowe. Nadal ma kilka rurek w swoim maleńkim ciałku. Na szczęście bilirubiny spadły do 6, poprawiła się krzepliwość, ale znów daje o sobie znać anemia. Podczas specjalistycznych badań lekarze wykryli jeszcze przerośniętą przegrodę mięśnia sercowego…

Mimo choroby dzielny Marcinek ma niezły apetyt, gaworzy, uśmiecha się i wyciąga rączki do grzechotek. Najbardziej lubi jednak, gdy tata lub mama biorą go na rączki, co przez te rurki (tzw. głębokie dojścia) i podłączenia nie jest proste. My, podobnie jak rodzice malca wierzymy, że dziecko wyzdrowieje, o co się nieustannie modlimy. Tymczasem Marcinku, Wesołych Świąt!

Autor: Barbara Janik

 

 

  1. Misiu
    | ID: cfc32280 | #1

    Niech Bóg będzie z Marcinkiem !

Komentarze są zamknięte