Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że Polska naruszyła ustanowioną traktatem UE swobodę przepływu kapitału i tym samym złamała unijne prawo, ograniczając możliwość inwestowania Otwartych Funduszy Emerytalnych za granicą.
Utrzymując w mocy przepisy ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych, które wprowadzają ograniczenia w inwestowaniu przez polskie Otwarte Fundusze Emerytalne w innych państwach członkowskich UE, Polska naruszyła ustanowioną traktatem swobodę przepływu kapitału
– czytamy w dzisiejszym wyroku, który jest zgodny z kwietniową opinią rzecznika generalnego Trybunału UE. Zaproponował on wówczas, by Trybunał orzekł, iż Polska naruszyła ustanowioną unijnym traktatem swobodę przepływu kapitału, ograniczając możliwości inwestowania OFE za granicą.
W lipcu 2009 r. KE zakwestionowała przepisy polskiej ustawy z 1997 r. o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych, które mówią o tym, że zagraniczne inwestycje OFE nie mogą przekroczyć 5 proc. ich aktywów.
Polska w odpowiedzi do KE argumentowała, że postanowienia unijnego traktatu o swobodzie przepływu kapitału nie mają zastosowania w tej sprawie, fundusze emerytalne są bowiem
podmiotami publicznymi, które można utożsamić z państwem polskim.
Polska utrzymywała, że ograniczenia te są uzasadnione.
Trybunał orzekł dziś jednak, że zaskarżone przez KE przepisy polskiej ustawy są objęte postanowieniami traktatu o swobodnym przepływie kapitału. Przypomniał, że fundusze emerytalne prowadzą – pomimo ich celu socjalnego i obowiązkowego przystępowania do drugiego filaru systemu emerytalnego – działalność gospodarczą.
Nawet gdyby przyjąć – jak utrzymuje Polska – że środki przydzielone OFE (…) mają charakter publiczny, pomimo że pochodzą ze składek emerytalnych odprowadzanych przez pracodawców (…), ta okoliczność sama w sobie nie wystarcza (…) do wyłączenia stosowania postanowień traktatu (o swobodnym przepływie kapitału)
– argumentuje Trybunał.
Trybunał zauważył też, że polskie przepisy nakładają na OFE nie tylko „ilościowe” ograniczenie inwestowania OFE za granicą w wysokości 5 proc. ich aktywów, ale także „jakościowe” ograniczenia, określające dopuszczalny charakter tych inwestycji.
Luksemburski sąd doszedł do wniosku, że Polska nie wykazała, w jakim stopniu stosowanie zasady swobodnego przepływu kapitału między krajami UE przeszkodziłoby w osiągnięciu celów realizowanych przez OFE; w konsekwencji Trybunał orzekł, że
Polska uchybiła zobowiązaniom, jakie na niej ciążą na mocy prawa UE.
Robert Gwiazdowski, ekspert Centrum im. Adama Smitha, były szef Rady Nadzorczej ZUS komentując wyrok sugeruje 3 rozwiązania:
1) grzecznie poprosić OFE, żeby jednak kupowały polskie obligacje, żeby Prawie Najlepszy Minister Finansów w Europie miał na dotację do ZUS, żeby ZUS miał na emerytury, albo
2) natychmiast podwyższyć składkę emerytalną o procent przekazywany do OFE, a następnie podwyższyć ją znowu, gdy procent przekazywany do OFE znowu wzrośnie, żeby ZUS miał na emerytury, albo
3) zlikwidować OFE! Trybunał stwierdził bowiem, że: „… Polska naruszyła ustanowioną traktatem swobodę przepływu kapitału”.
Warto przy tej okazji wspomnieć, że 1 maja br. wszyscy członkowie, mają obniżoną wysokość składki przekazywanej do OFE z 7,3 do 2,3 proc. Wcześniej o tym pisaliśmy na NGO. Natomiast od początku przyszłego roku nie będzie aktywnej akwizycji do OFE. Co było zgłaszane do Trybunału Konstytucyjnego. To znaczy, że od przyszłego roku zapisanie się do funduszu emerytalnego będzie możliwe wyłącznie drogą korespondencyjną, a zmiana funduszu emerytalnego nie będzie możliwa przez pośrednika.
Oprac. Tomasz Kwiatek, za: wpolityce, parkiet.com, rp.pl