Stan wojenny został wprowadzony, w celu pacyfikacji niepodległościowych nastrojów panujących w społeczeństwie, a których prowodyrami byli działacze „Solidarności”.
„Solidarność” stała się więc w logicznej konsekwencji przeciwnikiem, którego należało unicestwić. Faktem niezaprzeczalnym jest internowanie setek działaczy zdelegalizowanej „Solidarności”. Oficjalna historiografia spełniła w tym zakresie swoje zadanie, budując martyrologiczną mitologię dla setek działaczy, którzy w wyniku „zbiorowej amnezji” już kilka lat później wychylali ze swoimi niedawnymi oprawcami kolokwialnego „brudzia”.
Stan wojenny stworzył „legendę” dla takich ludzi jak Kuroń, Geremek czy Michnik. W ubeckim żargonie „legendą” był fikcyjny życiorys stworzony w celu przykrywki dla TW czyli tajnego współpracownika.
Czy to tylko zbieżność, fatalny przypadek?
Czy u podstaw moralnych autorytetów, elity intelektualnej III RP, znajdują się zgliszcza teczek personalnych tworzonych dla swych „podopiecznych” przez SB?
Oprac. TG
Oto odpowiedź:
http://thot.nowyekran.pl/post/44010,zdrada-b-geremka-udokumentowana