Jak się oficjalnie dowiedzieliśmy, Ruch Autonomii Śląska w Opolu otrzymał wypowiedzenie umowy najmu lokaju przy ulicy Szpitalnej 7 należącego do Stowarzyszenia im. Karola Boromeusza. Asystent Rzecznika Diecezji Opolskiej powiedział nam, iż w miejsce obecnego biura RAŚ ma zająć Archiwum Kultury Muzycznej na Śląsku, które zostało powołane 1 czerwca br. – Już 1 wrześnie rozpoczynają się prace organizacyjne. W związku z tym RAŚ dostał wypowiedzenie 3 miesięczne zgodnie z umową. Archiwum Kultury Muzycznej na Śląsku ma służyć głównie studentom teologii – powiedział NGO asystent prasowy Łukasz Woźniak. Szczegóły zna dyrektor Biblioteki Caritas, który jak się dowiedzieliśmy, aktualnie przebywa na urlopie – dodał.
Lider opolskiego RAŚ Piotr Długosz w rozmowie z NGO, powiedział, iż lokal przy ulicy Szpitalnej 7 będą zajmować do końca października, a działania dotyczące nowej lokalizacji zostaną dopiero podjęte. Co ciekawe, podczas rozmowy Piotr Długosz poinformował nas, iż w miejscu obecnego biura RAŚ ma powstać siedziba Mniejszość Niemieckiej. Czyżby Archiwum Kultury Muzycznej na Śląsku było nową instytucją Mniejszości Niemieckiej? Wątpliwości rozwiał Marcin Gambiec z Mniejszości Niemieckiej, który twierdzi, że to MN nie ma z Archiwum Kultury Muzycznej na Śląsku nic wspólnego, tym bardziej, że MN ostatnio zaangażował ponad milion złoty w remont swojej nieruchomości przy ul. M. Konopnickiej, gdzie mieszczą się struktury TSKN-u.
Przypomnijmy, że RAŚ przed spisem powszechnym wynajął lokal na zapleczu biblioteki Caritas w Opolu. O sprawie informowaliśmy i złożyliśmy petycję do Biskupa Andrzeja Czai. Pod petycją podpisywali się zwolennicy i przeciwnicy tej decyzji. Zaapelowaliśmy w liście otwartym, że Kościół nie powinien jednoznacznie sprzyjać organizacjom politycznym, jaką jest niewątpliwie RAŚ, tym bardziej, że opolski Kościół dużo ostatnio mówił o nie angażowaniu się w politykę (w tym roku specjalnie przeprowadził na ten temat cykl spotkań w Muzeum Diecezjalnym). Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy od jednego z członków RAŚ, petycja, którą wysłaliśmy do Ordynariusza Opolskiego miała znaczący wpływ na podjętą przez Kurię decyzję.
Autor: Tomasz Kwiatek, Łukasz Żygadło
No to pięknie, gratulacje
Ja też gratuluję, zwłaszcza dobrego samopoczucia, bo jeśli myślicie że to wypowiedzenie jest na wniosek ludzi związanych z NGO…to Wasze oderwanie od rzeczywistości postępuje z dnia na dzień. No ale z drugiej strony zapewne głupio się przyznać kto okazał się w tej sprawie sojusznikiem ;-)
PS. Panie Łukaszu, jeśli zapamiętanie minutowej rozmowy przekracza Pana możliwości, to proszę następnym razem nagrywać:
1) powiedziałem, że biuro w nowym miejscu otworzymy od października, a nie że na Szpitalnej będziemy do końca października.
2) nie powiedziałem, że w to miejsce wprowadza się MN, a tylko gratulowałem „dobrych” partnerów w staraniu wypowiedzenie dla RAŚ i sugerowałem zobaczyć jakie instytucje się tam wprowadziły.
@Pejter
Kropla drąży skałę:))
Papapa!
Pejter i Eleonora – dwie siebie warte osoby – ten sam poziom wypowiedzi, taki sam sposób rozumowania i taki sam margines. I choć poglądy zupełnie inne to też łączy je jedno – zupełny idiotyzm światopoglądowy.
O moim swiatopoglądzie wiesz tyle, co świnia o kosmosie Kargulu drogi:)
A z miłości do Ojczyzny to mnie nie rozliczaj, dobrze?!
A gdzie ja napisałem o twojej miłości do ojczyzny ? Uderz w stół…
To kto tu kłamie:
Panowie Kwiatek i Żygadło:
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy od jednego z członków RAŚ, petycja, którą wysłaliśmy do Ordynariusza Opolskiego miała znaczący wpływ na podjętą przez Kurię decyzję.
/ źródło nieoficjalne z RAŚ??/
czy Pan Piotr Długosz??
„jeden z czlonkow RAS” to 'dziennikarstwo’ na poziomie GW. Pozwala tez sie onanizowac rzekomym wlasnym sukcesem, mimo mijania sie z faktami.
Ta miła informacja cieszy nawet po paru miesiącach. :D