Podziemnie niepodległościowe w Polsce po II wojnie światowej to nie tylko formacje zbrojne. Nieliczne i osamotnione oddziały walczące z bronią w ręku w ostępach leśnych z nową okupacją.
To również setki organizacji i stowarzyszeń o charakterze nieformalnym i koleżeńskim. Powstające w szkołach i na uczelniach, w zakładach pracy a także w rodzinnych miastach. W każdym zakątku Polski, w najmniejszej wsi czy miasteczku. Oddolnie, z własnej inicjatywy i bez centralnego kierownictwa tysiące, przeważnie młodych ludzi spontanicznie organizowało się przeciw narzuconej, obcej władzy tworząc w ten sposób setki niesformalizowanych, tajnych a tym samym nielegalnych organizacji o charakterze niepodległościowym i antykomunistycznym.
Trzon tych quasi stowarzyszeń stanowiło młode pokolenie Polaków, których dzieciństwo przypadło na okres międzywojenny a młodość hartowana była w koszmarze okupacji. To właśnie Ci młodzi ludzie instynktownie czując narzuconą im, obcą wolę organizowali się w kilku, kilkunastu osobowe grupy tworząc własną, niepodległą wizję Polski, Polski antykomunistycznej. Polski Wolnej. Wolnej jak orzeł.
Być może tymi przesłankami kierowali się młodzi chłopcy, którzy zimą 1950 r. w małej miejscowości na Opolszczyźnie tworzyli nazwę dla organizacji, którą postanowili zawiązać w tajemnicy przed Władzą Ludową. Tajne stowarzyszenie „Orzeł Wolności” zostało założone w Lewinie Brzeskim w grudniu 1950 r. Organizacja skupiała około 10 osób działających również w sąsiednim Niemodlinie. Na czele grupy młodych antykomunistów stanął Aleksander Nec. Stowarzyszenie miało na celu działalność propagandową i samokształceniową, uświadamiającą najbliższe otoczenie, społeczność małego miasteczka gdzieś na Ziemiach Odzyskanych o prawdziwych intencjach komunistów i ich mocodawców z Moskwy. Mimo swojej antypaństwowej działalności prowadzonej w dodatku w małym 5-cio tysięcznym miasteczku, w którym przysłowiowo „wszyscy się znają”, niepodległościowe stowarzyszenie przetrwało do maja 1952 r.
Władza Ludowa zdołała wykryć stowarzyszenie dopiero w roku 1953 oskarżając jednocześnie jego członków o planowanie wysadzenia w powietrze Komendy MO w Lewinie Brzeskim oraz o organizację zamachów na funkcjonariuszy milicji i UB.
Czy to prawda?
Władze komunistyczne miały tendencję do oczerniania i demonizowania swoich przeciwników, fałszując na swoje potrzeby oficjalne dokumenty. Jaki los spotkał młodych chłopców, którzy wbrew narzuconej władzy postanowili samodzielnie myśleć i działać? Jaka kara spotkała ich za być może fałszywe oskarżenia? Powinnością historyka powinno być dotrzeć do tej prawdy zwłaszcza jeśli mieszka w Lewinie Brzeskim.
Ps. Autor prosi o pomoc wszelkie osoby, które mogą pomóc w ustaleniu faktów w/w historii jak i dalszych losów założycieli „Orła Wolności”
Autor: Tomasz Greniuch
Bardzo ciekawa inicjatywa trzymam kciuki, w razie powodzenia proszę o więcej informacji pozdrawiam.