Gdybyśmy umieli bokanowizować bez ograniczeń, cały problem byłby rozwiązany. Rozwiązany przez standartyzowane gammy, identyczne delty, jednolite epsilony. Miliony jednakowych bliźniaków. Zasada produkcji masowej wreszcie zastosowana w odniesieniu do biologii. Aldous Huxley „Nowy Wspaniały Świat”.
Wydana po raz pierwszy w roku 1932 powieść Aldousa Huxleya „Nowy Wspaniały Świat” jest wizją utopijnego świata w totalny sposób zjednoczonego pod hasłem Wspólność, Identyczność, Stabilność, w imię którego człowiek sprowadzony został do bezemocjonalnej istoty hodowanej na potrzeby supermocarstwa, którym jest tytułowy Nowy Wspaniały Świat.
Po obejrzeniu „Eugeniki – w imię postępu”, filmu dokumentalnego w reżyserii Grzegorza Brauna, uświadomiłem sobie, że ludzkość stoi dziś u bram Nowego Wspaniałego Świata, a utopista Aldous Huxley był wizjonerem swoich czasów. Z narastającym niepokojem i grozą oglądałem „Eugenikę”, próbując sobie jednocześnie przypomnieć, czytaną przed laty, powieść Huxleya. Dokument Brauna ilustruje proces w jaki sposób ludzkość zmierza do „efektu końcowego” swego istnienia, którym jest groteskowa wizja z utopijnej powieści.
„Eugenika” mocno oddziałuje na emocje.
Ostra, jazgotliwa, muzyka jakby „wyjęta” z filmów grozy z serii „Piła” i „Wzgórza mają oczy” przeplatana z wolnymi psychodelicznymi utworami a to wszystko okraszone czarno-białymi, groteskowymi animacjami pozostawia surrealistyczne wrażenie, które przedstawia w istocie rzeczywistość.
„Eugenika” jest spełnieniem najmroczniejszych koszmarów, gotowym scenariuszem na film grozy. Oto w liberalnych Stanach Zjednoczonych narodziła się nauka, która połączyła badania nad rasami, ewolucją i zagadnieniami higieny. Nauka ta narodziła się w mrocznych zakamarkach umysłów lekarzy i filozofów, którzy wypracowali teorię eugeniki czyli sztucznego, w pełni kontrolowanego procesu wyhodowania ludzi „dobrze urodzonych”.
Naukowe osiągnięcia amerykańskich pionierów „Nowego Wspaniałego Świata” wykorzystał w praktyce nazizm.
Nazistowskie obozy koncentracyjne w Auschwitz-Birkenau czy Bełżcu były w istocie naukowymi poligonami doświadczalnymi w służbie eugeniki. Nauka w oparach odoru rozkładających się trupów miała za zadanie ziścić sen Hitlera nadczłowieku, czyli „dobrze urodzonym” według amerykańskich eugeników, którzy z zazdrością musieli obserwować nieograniczoną, wyzwoloną z krępujących ram sumienia i moralności, naukową orgię nazistowskich „kolegów po fachu”.
„Eugenika” demaskuje współczesne jądro ciemności, którym okazuje się genetyka, która jest wstępem do, poszukiwanego przez filozofów, „końca cywilizacji” a tym samym końca człowieka, człowieka stworzonego na boskie podobieństwo, którego zamierza zastąpić idealną istotą z probówki. Istota ta ma być ukoronowaniem człowieczeństwa, ostatnim łańcuchem ewolucji. Wyzwaniem rzuconym boskości.
Nietsche stwierdził „Boga nie ma” a genetyka ma to udowodnić.
Gdy Hitler ze swoją teorią „nadczłowieka” wyszedł głównymi drzwiami piekieł zapalając ogniem Europę, genetyka wyszła niepostrzeżenie tylnymi drzwiami ogarniając swym zasięgiem cały świat jawiąc się społeczeństwom jako najwyższy humanitaryzm będąc w istocie tym samym Hitlerem tylko z upudrowanym nosem i być może bez charakterystycznych wąsów.
Nawiązując do otwierającego artykuł cytatu z powieści Huxleya.
Drodzy Państwo,
My już możemy bokanowizować bez ograniczeń.
Ta świadomość sprawia, że jest mi niedobrze.
Autor: Tomasz Greniuch
Przywołany tutaj Nietsche powiedział również rozpaczliwe słowa „Zabiliście Boga i myślicie, że ujdzie wam to na sucho?”
Niestety, nic nam nie ujdzie na sucho… Przeczytawszy książkę ” Dzieci bez dziciństwa” w której pokazane jest co współczesny świat wyrabia z najsłabszymi, zrozumiałam Akt Oddania Swiata Miłosierdziu Bożemu… Naprawdę nie rozumiałam Ojca Swiętego…Słów, które z bólem wypowiadał, że ” świat żyje jakby Boga nie było” Tak, świat tak żyje! I tylko Miłosierdzie Boże może uratować ludzkość, bo sprawiedliwość już nie wystarczy….
Dziękuję Panu Braunowi za zrobienie tego filmu. Co prawda bije po oczach, był moment, że wzburzona podziękowałm za ten dokument! Doprawdy, trudno się go ogląda Tym bardziej polecam, bo tylko Prawda jest ciekawa i pouczająca…
Nie tylko Stany Zjednoczone.. Tego typu prawo wprowadzono również w latach 1907-1931 w Kanadzie, Meksyku, Wielkiej Brytanii i krajach skandynawskich. Po wprowadzeniu przez Trzecią Rzeszę w życie ustawy o eugenice Hitler otrzymał depeszę gratulacyjną od parlamentu kanadyjskiego, który wyrażał radość, że naziści skorzystali z wzorów demokratycznej Kanady.
Jan Paweł II mówił, że „demokracja bez wartości prowadzi do totalitaryzmu”.
Film „Eugenika” powinien zobaczyć każdy, a zwłaszcza ci, którzy nie widzą niczego złego w aborcji czy in vitro. Daje do myślenia i nie podaje gotowej odpowiedzi. Każdy musi sam zmierzyć się z pytaniami, które się budzą w głowie i sercu po jego obejrzeniu. Film rusza sumienie, ale to dobrze, bo to znaczy, że jeszcze je mamy.