Śląsk od wielu miesięcy przygotowuje się do obchodów 90 rocznicy wybuchu III Powstania Śląskiego. Mają one też upamiętnić dwa wcześniejsze zrywy powstańcze z 1919 i 1920 r. We wrześniu ubiegłego roku sejmiki województwa śląskiego i opolskiego ogłosiły rok 2011 „Rokiem Pamięci Powstań Śląskich”. III Powstanie Śląskie, które wybuchło w nocy z 2 na 3 maja 1921 r., osiągnęło sukces w walce o przynależność do państwa polskiego.
Lecz tu zaczyna się spór. Spór o „wizję pamięci” pomiędzy polską większością i niemiecką mniejszością. Dyskusja nad interpretacją zdarzeń rocznicowych stała się gorącym tematem w lokalnych mediach. Wystarczy zobaczyć, kto wszedł do komitetu organizacyjnego obchodów, aby poważnie się zaniepokoić. Znalazł się tam m.in. prezes Ruchu Autonomii Śląska – Jerzy Gorzelik, lider Mniejszości Niemieckiej na Śląsku Opolskim – Norbert Rasch oraz marszałkowie obu sejmików wojewódzkich. Zarówno pan Gorzelik, jak i pan Rasch znani są już ze swoich antypolskich wypowiedzi. Oceniają zdarzenia zgodnie z niemieckim punktem widzenia. Dla nich powstania śląskie były czymś nagannym i niepotrzebnym. Z kolei Polacy – potomkowie powstańców czekają na aktywną postawę historyków, polityków i publicystów, którzy sprzeciwią się opiniom negującym celowość wybuchu powstań śląskich. Wszystkie trzy zrywy powstańcze były aktem upomnienia się o sprawiedliwe rozstrzygnięcia terytorialne.
I Powstanie Śląskie trwało zaledwie 7 dni – od 17 do 24 sierpnia 1919 r. Walki powstańcze były naturalną obroną mieszkańców Górnego Śląska przed niemieckim uciskiem. Ucisk ten objawiał się zwalnianiem polskich robotników z pracy, rozbijaniem polskich wieców i zebrań przez niemieckie bojówki. Konsekwencje tego zrywu były bardzo bolesne. Około 22 tys. Polaków musiało szukać schronienia po stronie polskiej. II Powstanie Śląskie wybuchło parę miesięcy po wejściu w życie traktatu wersalskiego. Walki rozpoczęły się w sierpniu 1920 r. i trwały 10 dni. Celem tego zrywu był protest ludności Śląska wobec nierealizowania przez Międzysojuszniczą Komisję Plebiscytową postanowień art. 88 traktatu. Chodziło głównie o rozwiązanie niemieckiej policji bezpieczeństwa tzw. Sipo i powołanie w jej miejsce mieszanej policji – polsko-niemieckiej.
Oba powstania, choć szybko zdławione, miały wielkie znaczenie w rozbudzaniu polskiego ducha. Nagłośniły sprawy Śląska w innych rejonach Polski. W Małopolsce i Wielkopolsce powstały organizacje wspierające Śląsk. W Krakowie zawiązało się Towarzystwo Obrony Zachodnich Kresów Polski. Ignacy Paderewski wystosował ulotkę „Do Narodu” wzywającą Polaków do pomocy: „Ograniczmy nasze potrzeby, żyjmy skromniej… bylebyśmy tylko mogli łaknących Ślązaków wyżywić”. Nastroje panujące wtedy na Śląsku najlepiej oddają słowa Roty Śląskiej:
„Nie dajmy Śląska, skąd nasz ród, Gdzie dom nasz, próg ziemicy – Śląscy żołnierze, śląski lud, Górale i górnicy; Nie będziesz Niemcze miał z nas sług, Tak nam dopomóż Bóg!”.
III Powstanie Śląskie było reakcją Polaków na niekorzystną dla Polski interpretację wyników plebiscytu przeprowadzonego 20 marca 1921 r. III Powstanie, trwające dwa miesiące, uznaje się za zwycięskie. Efektem jego było przyznanie Polsce 30% terenów plebiscytowych zamieszkanych przez połowę mieszańców spornego obszaru. Do Polski przyłączono pięć powiatów, z katowickim włącznie. Była to najbardziej uprzemysłowiona część Śląska, na której znajdowało się aż 80% kopalń węgla.
Taką wiedzą o powstaniach śląskich dysponuje przeciętny Polak – jeżeli nie stronił od lekcji historii. A jaką historię przedstawiają nam współcześni interpretatorzy? Włos na głowie się jeży, gdy słyszy się słowa osób odpowiedzialnych za obchody rocznicowe. Norbert Rasch wzywa do „odmitologizowania powstań” i nazywa je „bratobójczą wojną”, a Jerzy Gorzelik z butą zapowiada, że:
„Już w tym roku będzie widać nową jakość… Forma i treść obchodów może jednak nie odpowiadać polskiej większości… Jesteśmy przyzwyczajeni, że budzimy kontrowersje, ale dzięki temu prowokujemy też do dyskusji… Nie można wciąż powtarzać banałów o powrocie do macierzy i wielowiekowej niemieckiej niewoli… Niestety język odziedziczony po minionej epoce jest tutaj balastem, który uniemożliwia jakąkolwiek uczciwą dyskusję… Nazywam to historycznym zdziecinnieniem. Ci jednak, którzy temu zdziecinnieniu się nie poddadzą… powinni czerpać satysfakcję z tego, że coś w końcu zaczyna się zmieniać”.
Jest to wypowiedź zamieszczona w najnowszym tygodniku Niemców w Rzeczpospolitej – „Schlesisches Wochenblatt” wydawanym w Opolu. Oby słowa pana Gorzelika się nie spełniły! Obchody rocznicowe stawiają sobie za cel pojednanie. Na kwiecień zaplanowano wspólne sesje sejmików województwa opolskiego i śląskiego, na których historycy mają rzetelnie przedstawić historię powstań. Ustalono, że zaproszeni historycy mają tak ująć temat, aby się nie poróżnić. Oby to „pojednanie” nie odbyło się kosztem prawdy historycznej.
Marszałek wojewódzkiego opolskiego – Józef Sebesta mówi, że:
„historycy których zaprosimy do omawiania faktów związanych z powstaniami śląskimi powinni być młodymi umysłami, nie mentalnie zaszufladkowany-mi, tendencyjnymi i… przede wszystkim, żeby uwzględniali optykę siedzącej na sali mniejszości”!
W duchu wszechobecnego pojednania mają się odbyć główne obchody na Górze Świętej Anny. Program przewiduje, że po mszy świętej pochód uczestników uroczystości wyruszy pod Pomnik Czynu Powstańczego. Arogancja J. Gorzelika sięga zenitu, gdy sugeruje, że mistrz ceremonii powinien wspomnieć, że w tym miejscu stało muzeum poświęcone żołnierzom niemieckim. Proponuje też, by w czasie uroczystości były śpiewane pieśni niemieckie. Mówi dalej: „Należy w końcu porzucić nacjonalistyczne myślenie o tamtych wydarzeniach”.
Trudno się dziwić takiej pewności siebie szefa RAŚ. Został do tego zachęcony najpierw przez wyborców, a później przez polityków PO, którzy przyjęli przedstawicieli RAŚ do koalicji w sejmiku i powierzyli odpowiedzialność za obchody rocznicowe. Obrona Prawdy jest polskim obowiązkiem W mediach nie przebijają się „polskie głosy”. Brak wspomnień i relacji z tamtych czasów. Nie żyją już uczestnicy i świadkowie tamtych zdarzeń, ale archiwa są pełne dokumentów i opracowań na ten temat. Przed laty do tych celów został powołany w Opolu Instytut Śląski. W jego archiwach leży dokumentacja dotycząca ziemi śląskiej od czasów piastowskich po czasy współczesne.
W 1971 r. obchodzona była 50. rocznica powstań śląskich. W szkołach i na łamach lokalnej prasy prześcigano się w prezentowaniu wiedzy o III Powstaniu Śląskim. Każdego dnia „Trybuna Opolska” zamieszczała kronikę poszczególnych dni frontowych. Całe szpalty wypełniały sylwetki powstańców i ich wspomnienia. Jeszcze nie tak dawno gazeta ta drukowała ciekawy cykl poświecony ulicom i miejscom w Opolu, które wiązały się z historią Polski. Dzięki tym artykułom można było się dowiedzieć, gdzie mieściła się Międzysojusznicza Komisja Plebiscytowa (obecnie Bank Rolników) lub gdzie stacjonowali akredytowani przedstawiciele państw zainteresowanych tym regionem. Dzięki tym artykułom wiem, gdzie mieszkał przewodniczący tej Komisji – francuski generał Heri Le Rond, przedstawiciel Wielkiej Brytanii – płk Harold Percival i włoski generał de Marinis. Również Watykan miał tu swoje przedstawicielstwo. Komisarzem kościelnym dla terytorium plebiscytowego był nuncjusz apostolski Achilles Ratti – późniejszy papież Pius XI.
Dzisiaj na próżno szukać w gazetach wspomnień o tych czasach. „Nowa Trybuna Opolska” należy do niemieckiego koncernu prasowego i jeżeli można w niej znaleźć jakieś materiały historyczne, to dotyczą one wspomnień o niemieckich mieszkańcach i ewentualnie o losach Kresowiaków. Polskie wątki związane z mieszkańcami tej ziemi są prawie niezauważalne. Na pewno niełatwo będzie się przebić historykom reprezentującym przebieg zdarzeń z polskiego punktu widzenia. Zaangażowany w tematyce Śląska prof. Marek Szczepański, szef Rady Naukowej Instytutu Śląskiego w Opolu wygłasza w lokalnym radio słowa: „Potrzebujemy prawdy o tych powstaniach… Prawdy, która nawet jeśli będzie dla nas trudna – to region ten zasługuje na jej ujawnienie”. Oby to nie było „ujawnienie prawdy” w stylu Tomasza Grossa…
Z ostatniego raportu Instytutu Spraw Publicznych i Fundacji Konrada Adenauera wynika, że 45% ankietowanych oczekuje, że dyskusje o przeszłości przyczynią się do pojednania. W tym duchu trwają prace nad przygotowaniem wspólnego – polsko-niemieckiego „Podręcznika do historii”. Nie mam złudzeń, że poszerzy on naszą wiedzę o Śląsku. Raczej spodziewam się znaleźć tam zdania podobne do tych, które zamieszcza na swoich stronach internetowych Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców: „Po I wojnie światowej o przynależności państwowej Śląska …miał zadecydować Plebiscyt… Samowolne wytyczenie granic wyzwoliło konflikty narodowościowe, które przekształciły się w powstania polskich nacjonalistów, które jednak zostały odparte przez niemieckie grupy samoobrony”. Kluczem do przyszłości jest rozpoznanie przeszłości. Zarówno w wymiarze pojedynczej osoby, jak i całych społeczeństw i narodów. Poszukiwanie i obrona prawdy o sobie jest naszym Polskim obowiązkiem!
Włodarze regionu nie odważą się narazić „niemieckiej opinii”. Sytuację utrudnia rok przygotowań do wyborów. Niektórzy gracze będą chcieli wykorzystać obchody powstań do swoich celów politycznych. Zainteresowanie uroczystościami może być jednak znikome. W zeszłym roku wysłano 250 zaproszeń dla przedstawicieli opolskich elit. Spośród nich przyjechało zaledwie siedmiu. Lokalna ludność nie interesuje się tymi zdarzeniami. Na trasie pochodu okna w domach są szczelnie pozamykane. Oby prezydent Bronisław Komorowski, który obiecał przyjechać na tegoroczne uroczystości, nie przemawiał tylko do stojących na baczność harcerzy i zwiezionych z obowiązku urzędników marszałka i wojewody.
Autor: Marcin Keller, tekst pochodzi ze strony: www.aspektpolski.pl
Bardzo dobry, przeglądowy artykuł. Tym bardziej przekonuje mnie o zasadności Opolskiego Marszu Niepodległości. Drodzy Państwo! Przeciwwagą dla władz traktujących koniunkturalnie naszą historię niech będzie udział jak największej liczby opolan w Opolskim Marszu Niepodległości.
No miejmy nadzieje ze cos zacznie sie zmieniac,albo znow bedziecie uczyc w szkolach dzieci ze „Slask byl pod zaborem pruskim”
Nawet Korfanty takiej Polski nie chcial,wchodzil pozniej w koalicje z Niemcami aby przeciwstawic sie przyjezdnemu Polakowi Kurzydlo.
Nazwa marszu trochę niefortunna moim zdaniem. Wg mnie nazwa powinna brzmieć: Opolski Marsz Polskości Śląska. Proszę się zastanowić nad zmianą nazwy, jeszcze przecież nie jest za późno.
Wystarczy przeczytać uzasadnienie. A nazwa moim zdaniem jest dobra i nawiązuje do 11 listopadowej inicjatywy
po plebiscycie mielismy bardzo podzielone spoleczenstwo gornoslaskie.
nie liczac gornoslaskich emigrantow mielismy mniej wiecej 50:50.
czy w takim wypadku nie mozna mowic o „Gormoslaskiej Wojnie Domowej”?
i dlaczego polskie archiwa wojskowe ws. t.z. „Powstan Slaskich” sa nadal zamkniete?
polecam rowniez:
http://wyborcza.pl/1,75515,6553613,Powstania_slaskie_to_byla_wojna_domowa.html
„Prof. Zygmunt Woźniczka: Powstania nazwałbym „śląską spontanicznością kierowaną przez Polaków”. Pierwsze dwa zrywy wybuchły spontanicznie. Jednak trzecie, którego 88. rocznica przypada 2 maja, o największym zasięgu i zorganizowane po niekorzystnym dla Polski plebiscycie, było polskim powstaniem na Śląsku, a nie powstaniem śląskim. To była profesjonalna robota polskiego wywiadu. Wykorzystano propolskie ciągoty części Ślązaków i zorganizowano oderwanie kawałka niemieckiego państwa oraz przyłączenie go do Polski.”
No to teraz poprosimy o dokumenty potwierdzające niezbicie te wszystkie tezy o których wspomina w/w pan prof. Woźniczka .
Puszczać podobne „bąki” bez oparcia się w źródłach nawet Bartoszewski potrafi ..
Zaś wspierać się na tym szmatławcu z „czerskiej” jest niczym innym jak pluciem nam w twarz ..
Czy o to wam chodziło …
wywiad z Józefem Musiołem: http://wsercupolska.org/joomla/index.php?option=com_content&view=article&id=4332:dokd-nas-prowadzisz-zjednoczona-europo-&catid=5:panstwo&Itemid=2
ktoś tu wspominał o mało spektakularnych akcjach jakiegoś stowarzyszenia, i rzeczywiście, niepokojący nie jest brak odpowiedzi na RAŚ, ale rozpoczynający się proces, że tak powiem, planktonizacji stowarzyszeń, ruchów itd…. Nie wiem o co chodzi, czy kwestie historycznych subtelności doprowadzających do wyolbrzymiania różnic (oczywiście wszyscy uczestnicy potwierdzą, nieinspirowanych:) czy subtelności terytorialnych, czy w końcu kwestie czysto personalne? nie wiem, ale opolskie środowisko mogłoby coś pokombinować:) ze Stowarzyszeniem Polski Śląsk: http://polskislask.blox.pl/html
Nic nowego Svatopluk nie napisales, tylko ze ci polscy nacjonalisci nie chca tego przyjac do swojej swiadomosci.Zeby nie przegrana Niemiec I wojna swiatowa,podpisanie bardzo niekorzystnego traktatu,narastajacej bieda i bezrobocia nigdy zadnej wojny domowej by nie bylo.Te niezadowolenie ludnosci postepowalo w wielu regionach Niemiec, na Gornym Slasku wykorzystali to Polacy ktorzy doprowadzili ze syn byl przeciwko ojcu, a brat przeciwko bratu.Najpozniej po roku 1926 przekonala sie ludnosc jakimi sa Polakami pokazujac to donosnie w wyborach do Sejmu Slaskiego w 1930 r.
Opisal to tez Korfanty jak Slazacy byli traktowani przez przybyszow z Polski,czy dzis stosunek do Slazakow jest inny?
Twój nick „hans” oddaje najlepiej Twoją osobowość. Wiesz był kiedyś w historii Twój imiennik o nazwisku Frank. Czyżby frustracja tym, że nie dostaliście renegaci (tak, każdy obywatel danego państwa, który gardzi tym państwem jest renegatem) przysłowiowego „czerwonego” paszportu z możliwością powrotu do macierzy tak was renegaci (a co!) uczula na NASZĄ historię? To jest NASZA historia i NASZ Śląsk. Będziecie to szanować albo zamknijcie buzie i spóście głowy nad tymi którzy byli mordowani w Oświęcimiu, Bełżcu czy na Majdanku. My odwołujemy się do polskości śląska wy jednoznaczne do jego niemieckości nic pomiędzy nie ma i nie było.
Rocznica III powstania Śląskiego przypada 90 renegacie. Naucz się przynajmniej historii do której nieudolnie próbujesz się odwoływać.
widzę że jakaś „niemiecka wesz” zaczęła sobie przywłaszczać mój nick pod którym pisałem wcześniej na forum….. wyjaśniam – „hansem” zostałem na studiach które niestety odbywałem gdzie indziej – w głębi Polski. musiałem tam wielokrotnie udowadniać (wtedy formowała się mn na Opolszczyznie), że w Opolu to nie wszyscy są mn…..koledzy dla żartu nazwali mnie hans, hansik i już tak zostało..
widzę że mn i raś aktywnie działa na forum….. próbują wszystkiego… moje pytanie do „niemieckojęzycznych mieszańców” z kim walczyli powstańcy? z niemieckimi oddziałami które wszystkie pochodziły z terenu Śląska? nie kpijcie! Niemcy ściągnęli na Śląsk dobrze uzbrojone i wyposażone 9nawet w broń pancerną i ciężką)posiłki z centralnej rzeszy…. zaraz powiecie że w powstaniu to same „gorole” i krakusy były. na około 60 tys powstańców 5 tys to Polacy z „centralki”. dlaczego? bo oficerów nie było wśród Ślązaków- w armii niemieckiej tylko szlachta lub bogate mieszczaństwo mogło być oficerami. Ślązacy niestety nie znali się na sztuce operacyjnej i „wyższej” taktyce od poziomu plutonu w górę byli znakomitymi żołnierzami ale niektórych rzeczy się nie przeskoczy.. potrzebni byli dowódcy z wiedzą operacyjną.
MÓWIENIE O POWSTANIU JAK O WOJNIE DOMOWEJ JEST CZYSTĄ MANIPULACJĄ! W MOMENCIE ODRODZENIA SIĘ POLSKI POLACY WSZĘDZIE MIELI PRAWO I OBOWIĄZEK WSZELKIMI SPOSOBAMI DĄŻYĆ DO POŁĄCZENIA SIĘ W JEDEN ORGANIZM PAŃSTWOWY.I NASI DZIADOWIE TO ZROBILI.
JEŻELI TO BYŁA WOJNA DOMOWA TO CZYM BYŁY ROZBIORY, DZIAŁANIA GERMANIZACYJNE, WALKA Z POLSKOŚCIĄ….NIE WIEM CO JESZCZE CI WSZYSCY RENEGACI (RAŚ I MN) W NASZEJ POLSCE ROBIĄ!!!!
PROSZĘ MODERATORA O ZASTRZEŻENIE ;) MOJEGO NIETYPOWEGO NICKA ABY NIKT SIĘ NIE PODSZYWAŁ POD MOJĄ OSOBĘ!!!!
ŚLĄSK OPOLSKI ZAWSZE POLSKI!!!!
a co z polowa mieszkancow ktora zaglosowala za pozostaniem przy panstwie niemieckim?
dla was nie wazne jest jak sie glosuje. wazne zapewne jak sie przez was te glosy policzy.
czy Niemcy z Bawarii lub Westafalii nie mieli takiego samego prawa do obrony integralnosci swojego panstwa jak ochotnicy z Wielkopolski lub Mazowsza ws. polskiego Lwowa?
prof Wozniczka specjalizuje sie w tym temacie i na pewno nie jest sympatykiem RAŚ.
ale moze ktos zaprezentuje inny autorytet i jego opinie?
p.s. nie ma czegos takiego jak „nasza historia”. prawda historyczna i fakty sa jedne i wspolne dla wszystkich.
Dokładnie, były są i będą dwie strony: Polska i Niemiecka. Dwa wpływy ścierały się na Śląku: Polski i Niemiecki. Są zwolennicy dwóch opcji: Polskiej i Niemieckiej. Nie istnieją opcje pośrednie, chyba że inspirowane w sposób tajny przez dwie powyższe opcje. A kto uważa, że istnieje tzw „trzecia siła” ten robi to z wyrachowania, licząc po cichu na udziały w jednej z powyższych stron albo z…głupoty i nieznajomości panujących na Śląsku stosunków.
Czesi jedynie w marginalny i peryferyjny sposób wpływali na Śląsk – uprzedzając ewentualne zarzuty o nie uzwględnienie naszych południowych sąsiadów ;)
szczegolnie w sredniowieczu;)
jest wiele opcji posrednich.
wedlug statystyk jezykiem ojczystym Gornoslazakow byl w 75% polski.
jak wiec moglo do tego dojsc ze niespelna 50% glosowalo za Polska?
Wyszczekales sie juz „prawdziwy” hansiku?
NIGDY nie mialem zamiaru sie pod kogos podszywac, nie wiedzialem niestety ze ktos tu pisze pod takim nikiem,przypadkowo znalazlem sie na tym forum wiec WYLUZUJ!
W przeciwienstwie do ciebie wyzywal cie nie bede, to swiadczy tylko o twojej kulturze i domu w ktorym sie wychowales.
Co do histori czy cos nie tak napisalem? Ale wiem, macie swoja prawde „Slask byl pod PRUSKIM zaborem” smierc Korfantego przypisana by byla najchetniej tez Niemcom,a Slazacy to Polacy…. tylko ze w tegorocznym spisie ludnosci ponad 400 tys. sie do polskiej narodowosci nie przyzna, tak jak i wtedy 30% Slazakow w plebiscycie glosowalo na Niemcy, ich nadal spolszczyc sie nie udalo.
Znasz już wyniki? O jak ładnie, prawdziwy ordung ;)
Tomku ..
Cosik mi się wydaje że nie z tymi prowadzimy dyskusje co trzeba , to typowe kardynadle wysłane na szpicę by dokonać zwiadu poprzez akcje zaczepne ..
Prawdziwi gracze nie wdają się w tego typu pyskówki , oni robią swoje i to zupełnie na innym poziomie . Dochodzą swoich racji z innego pułapu …
Szkoda czasu na te całe przepychanki ..
Wkleję tu pewien fragment całości , który oddaje dość dokładnie to co działo się wcześniej i dzieje nadal w tej kwestii .
– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –
(…)Polski Śląsk został wydarty Niemcom krwią Powstańców Śląskich.
Międzywojenna autonomia Śląska była autonomią od Niemiec , a nie autonomią od Polski !
Wojciech Korfanty w czerwcu 1918 wygrał wybory uzupełniające do Reichstagu niemal dwukrotną przewagą i zyskał nawet poparcie Niemców, mimo że opowiadał się za oderwaniem od Cesarstwa Niemieckiego Śląska, Wielkopolski i części Pomorza. 25 października 1918 wystąpił w Reichstagu z głośnym żądaniem przyłączenia do państwa polskiego wszystkich ziem polskich zaboru pruskiego oraz Górnego Śląska. 24 maja 1909 zawiązało się w Pozaniu Polskie Towarzystwo Demokratyczne, którego celem miało być zespolenie żywiołów demokratycznych ku obronie bytu narodowego oraz pracy nad rozwojem żywiołu polskiego w Rzeszy niemieckiej. Do rady głównej weszli z Poznania m.in.: Antoni Chłapowski, Bernard Chrzanowski, Jan Zabłocki, ze Śląska poseł Wojciech Korfanty, a z wychodźstwa Stanisław Kochowicz. W latach 1918–1919 był członkiem Naczelnej Rady Ludowej stanowiącej rząd Wielkopolski podczas powstania wielkopolskiego.
W 1920 był Polskim Komisarzem Plebiscytowym na Górnym Śląsku. Po niekorzystnej dla Polaków interpretacji wyników plebiscytu, przeprowadzonego zresztą w atmosferze wzajemnego zastraszenia, terroru oraz obustronnej manipulacji (np. po stronie niemieckiej sprowadzenie 180 000 wyborców niezwiązanych bezpośrednio ze Śląskiem), proklamował i stanął na czele III powstania śląskiego .
Nie ma zatem żadnych wątpliwości, że ta autonomia, którą uosabniał potem Sejm Śląski była tworzona dla Polski !!!
Zupełnie inną twarz pokazuje RAŚ i jego poplecznicy z PO i PSL.
W sytuacji, gdy Górny Śląsk stanowi integralną część Rzeczypospolitej Polskiej nam tutaj autonomii nie trzeba !
To co wydarzyło się w Katowicach na początku grudnia 2010 roku, gdy politycy PO i PSL nie mieli dość odwagi odciąć się od RAŚ, przypomina działania targowiczan z 1792 roku.
1 grudnia 2010
Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Ruchu Autonomii Śląska podpisali umowę koalicyjną. W Sejmiku Województwa Śląskiego, liczącym 48 radnych, koalicja PO – RAŚ – PSL ma 27 głosów.
całość czytaj : http://odwagacywilna.nowyekran.pl/post/5456,nowa-targowica-powstala-w-katowicach
– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –
Przemyśl to Tomku ..
wystarczy popatrzeć kto świętuje te rocznice i gołym okiem widać „śląskość” tych powstań :))))
dziwne że walczycie przeciwko historii PRLu a sami w niej tkwicie po uszy,zaprawdę
Hahahahaha))))))))
Ten Pollak to rzeczywiscie aparat, Slask i Kosowo tez mi porownanie.
Kiedy wy Polacy zaczniecie byc troche tolerancyjni?
Naprawde boicie sie tych trzech poslow w 5 milionowym wojewodztwie?
O ruchu autonomii Slaska
http://www.podstawynarodowe.pl/NJ/file0133.mp3
Dla cierpliwych prawie wszystko na temat ..
PO wysłuchaniu tego materiału wiemy już właściwie wszystko co tak naprawdę w trawie piszczy …
Dawno się tak nie uśmiałem :)
„A Gorzelik miał dziadka w Wehrmachcie czy SS?” Och ten piękny poukładany czarno-biały świat. Wszystko jest jasne, bo RAŚem kierują masońscy Żydzi z Niemiec :)
Miałem do tej pory p. Andrzeja za bardziej rozsądnego
Panie Robsik ..
Można sobie kpić do woli natomiast prawdy pan nie ukryjesz bo niczym przykrótka kołdra zawsze coś odsłania …
Żeby było jasne dla mnie najważniejszy przekaz płynie przez pierwsze 50 minut ..dalej to już tylko dyskusja z będącymi na spotkaniu mniej czy bardziej obeznanymi w temacie .
Jak widzę i czytam do tej kwestii podniesionej przez pana Krzysztofa Zagozdę nie kwapicie się z rzeczową odpowiedzią w miejsce której pojawia się brzmiąca żałośnie demagogia czy jakieś strzępy wypowiedzi wyjęte z kontekstu mające raczej zdezawuować meritum sporu ..Zatem darujmy sobie owe komentarze płynące z sali bo nie o nie tu chodzi a skupmy się raczej na pytaniach i tezach dotyczących samej kwestii RAŚ zawartych w tym wniosku (a zwłaszcza jego uzasadnienia ) który został złożony do Sądu o delegalizację tej organizacji .
Proszę zatem punkt po punkcie oczywiście dowodząc ponad wszelką wątpliwość obalić tezy i zarzuty pana Krzysztofa Zagozdy (nie moje) zawarte w tym wniosku…a wówczas dopiero stwierdzać kto z nas obu ma więcej zdrowego rozsądku …
A gdzie mogę znaleźć ten wniosek? Pytam poważnie. Wtedy chętnie się z tymi tezami 'pomocuję’. Pytam oczywiście o wniosek w formie pisemnej.
Co do prawdy, to zwykle broni się ona sama :)
Przy odrobinie wysiłku i dobrej woli można do takich materiałów dotrzeć . Zatem dla chcącego nic trudnego . Poza tym można przede wszystkim wziąć na „warsztat” pierwsze 50 min. zapisu i ma się to czego się „szuka” ..
Poza tym można skontaktować się z redakcją dwumiesięcznika „Aspekt Polski” , który jak wiemy organizował to spotkanie ..tam też uzyska pan kontakt z panem Krzysztofem Zagozdą ..autorem tego wniosku .
Proszę nie odebrać to zbyt osobiście ale , obaj to wiemy że i sam pan Gorzelik najprawdopodobniej jest już w posiadaniu odpowiedniej kopii takich materiałów …
Zatem proszę nie uchybiać mojej tym bardziej własnej inteligencji stawiając tego typu (jak powyżej) bądź podobnie brzmiące wnioski..
pan Zagozda pochwali sie ze za PRLu jako dziesieciolatek zapisywal sobie w ktorych mieszkaniach wisiala flaga narodowa.
Chyba jednak za cienki ten motyw jak na „argument” , czy nie stać pana na nic więcej ..?
zaczyna się:
http://wpolityce.pl/view/8107/_Prawda_pierwsza__Jestesmy_Polakami___Jerzy_Polaczek_pisze__List_do_pelniacego_obowiazki_Rzadu__w_sprawie_Slaska.html
czyzby ruszyla kampania wyborcza o wzgledy prezesa?
ubawilem sie tylko tym stwierdzeniem:)
pytam sie tylko jak mozna czlowiekowi niekaranemu udowodnic nielojalnosc wobec wlasnego panstwa?
Jeśli nie można inaczej , merytorycznie , to co pozostało , opluć bądź obśmiać ..
To oznaka bezsilności …
Jak znajdę odpowiednia ilość czasu, żeby z tej konferencji wynotować „zarzuty” wobec RAŚ, to się ustosunkowuję, ale to może potrwać. Niestety formy pisemnej od p. Zagozdy nikt z zarządu RAŚ nie dostał.
POPIERAM. NAPISZCIE SWOJĄ WERSJĘ HISTORII ALE NIE W KOMENTARZACH TYLKO JAKO ART.
Jeśli się zwróci z pewnością dostanie , kontakt z panem Zagozdą jest ogólnie dostępny , jest nawet nr telefonu …Zatem , dla chcącego nic trudnego ..
Krzysztof Zagozda – rzecznik Stowarzyszenia „Unum Principium”,tel. 513056985
http://wirtualnapolonia.com/2009/11/16/4975/
Temat na tyle mnie zainteresował, że chętnie „włączam się do gry”. Jako członek zarządu RAŚ właśnie napisałem do p. Zagozdy prośbę o udostępnienie wniosku.
ciekawe na jaki artykul SUP sie powoluje?
Przynajmniej w jednym pan Zazgoda ma 100% rację,Ślaskowi w II Rzeczpospolitej uchwalono autonomię aby Ślązacy chcieli być Polakami bo coś trzeba bylo im przecież obiecać, a kiedy już po II wojnie Stalin podarował Polsce Śląsk autonomia im się już nie należy.
Święta prawda, była to wtedy nie zła kiełbasa plebiscytowa, ale kiedy się ją zjadło do dziś nam idzie na wymioty.
Niestety Pan Zagozda nie chce udostępnić członkom RAŚ wniosku o delegalizację. Zostałem odesłany przez niego do Sądu Okręgowego w Gliwicach, aby stamtąd wydobywać ten wniosek. Jak dla mnie jest to jednak już taki poziom śmieszności i absurdu, do którego nie zamierzam się zniżać. Nie wiem czy Robsikowi tarczy determinacji, aby wyłowić z tej półtoragodzinnej konferencji zarzuty wobec RAŚ, ja mimo dobrej woli pasuję.
Z pewnością są powody dla których sam oryginalny wniosek nie przekazuje się stronie skarżonej inaczej niźli przez organa sądowe. Zatem jako strona w sporze macie również dostęp do materiałów ale tylko poprzez sąd . Zatem nie powinno to stanowić żadnej przeszkody w dotarciu do materiału o którym mowa powyżej.
Ze swej strony nie widzę w tym nic śmiesznego raczej dobrze rozumiany pragmatyzm w dochodzeniu swego. Zaś sam materiał ( http://www.podstawynarodowe.pl/NJ/file0133.mp3) nie jest aż tak obszerny , bo to co najistotniejsze czyli sam wniosek , rozłożony na czynniki pierwsze , obejmuje co najwyżej pierwsze 50 min nagrania ..Wystarczy nieco cierpliwości na wynotowanie tego co najistotniejsze i po „bólu”. Czyżby to przerastało możliwości członka zarządu RAŚ ..Chyba że powód jest innej natury a to już zmienia postać rzeczy ..
A co teraz Ślązakom obiecacie żeby byli w najbliższym spisie Polakami
W latach dwudziestych była to autonomia i krowa dla każdej śląskiej rodziny…….
A co teraz Ślązakom obiecacie żeby byli w najbizszym spisie Polakami?
Polacy choć dotrzymali słowa jeśli chodzi o autonomię , zaś po stronie miemieckiej obszarów plebiscytowych ..pomimo obietnic Niemcy słowa nie dotrzymali. W części Ślaska będącej pod kuratelą Niemiec autonomii nie wprowadzono. Jeśli opowiada wam ktoś że było inaczej to po prostu w żywe oczy kłamie . Tak wtedy jak i teraz jesteście brani pod uwagę li tylko jako karta przetargowa .
Wydaje się że po tylu różnych przejściach zaczniecie w końcu rozumować logicznie . Czas najwyższy w przeciwnym wypadku wszystkich nas pogrążą …
Im o nic innego nie chodzi jak o przejęcie pełnej kontroli nad tym terenem , w końcu po diabła utrzymują niezmiennie zapisy w swojej konstytucji na mocy której granice Niemiec pozostają bez zmian począwszy od roku 1937 i nie uległy zmianie , pomimo traktatów Poczdamskich ..
Wobec takich argumentów , czyli sam ów zapis łamie w części zasadniczej wszelka podstawę do racjonalnych obecnych czy przyszłych porozumień granicznych . Czym zatem jest ów zapis z Poczdamu , wobec niemieckiej konstytucji , zwykłym skrawkiem papieru wartego jeśli ma wielkość wystarczającą do podtarcia „tylnej” części ciała ..
Nikt nikogo na siłę nie będzie uszczęśliwiał czyniąc jednego czy drugiego wbrew jego woli , Polakiem ..
Jeśli czujesz się Niemcem to sobie nim bądź , o jednym wszak powinieneś pamiętać że mieszkasz w Polsce , gdzie póki co obowiązuje polskie prawo . Zatem zachowuj się tak by nikt nie musiał przywoływać cię do porządku.
Ślązacy bowiem jak dowodzą tego ponad wszelką wątpliwość to etniczni Słowianie , nie mający tak naprawdę nic wspólnego z germańską nacją napływową w różnych okresach dziejach tych dwóch narodów . Ostatnia taka 180 tys migracja związana była z ostatnim plebiscytem na Śląsku ..
To co się obecnie dzieje w tej kwestii jest sztucznie wywoływane i podsycane przez koła tak naprawdę mające nieformalne powiązania z ruchami rewizjonistycznymi w Niemczech..
Mając zaś do dyspozycji potężne fundusze wspiera się owe ruchy separatystyczne sprzyjające jak najbardziej w osiąganiu dalekosiężnych celów strategicznych geopolityki niemieckiej.
Pomimo wielu zabiegów „zaciemniających” zamiary naszych sąsiadów są aż nadto widoczne , zaś wszelkie sposoby odwracania „kota ogonem” dają co najwyżej efekt odwrotny , utwierdzając tym samym nasze obawy .
Właśnie, mieszkam w Polsce i nie obchodzi mnie czy Niemcy nadały Ślaskowi autonomię czy nie,to i tak dziś państwo federacyjne w przeciwieństwie do scentralizowanej Polski, w której Warszawa trzyma wszystkie regiony za pysk a szczegolnie Górny Śląsk.Byłem do przykładu na Bawarii gdzie spotkałem napisy „Freistatt Bayern” a wam proPiSowskim nacjonalistom sie wlosy na głowie jezą kiedy słyszycie „Autonomia dla Śląska” nie mówiac już o „Wolny Górny Śląsk” co przecież to samo znaczy jak i bawarski napis.
Że Ślazący są Słowianami masz w pełni rację,ale jak widac nie Polakami za wiele po prostu nas różni….np. ponad 600 lat poza granicami Polski, ludzie poznaja powoli naszą inna historie, której nas nie uczono i sie nadal w szkole nie uczy, uczy sie po prostu tego co działo sie w Rzeczpospolitej a nie w naszych ślaskich ksiestwach, których panowie odcinali się od Polski jak tylko mogli(przynajmniej dotyczy to większości)
No cóż nie mam zamiaru wywracać do góry kołami twojej wizji „Utopii” ..Pozostań sobie w owym błogostanie tak długo jak sobie tylko życzysz ..
Obyś tylko nie musiał na własnej skórze przekonać . Bo ci co żyli na tych terenach przed nami dobrze poznali tamtą nację i wcale tak różowo to nie wyglądało.
Jednego musisz być pewien że skoro niemiec do czegoś dokłada po to musi z tego mieć zysk ..i to nie mały.
Popytaj i innych co naprawdę o Ślązakach myślą ci inni niemcy np. z NPD . Może wówczas zrozumiesz choć część tego czego oficjalnie się nie mówi ani się o tym , tym bardziej nie pisze .
No ale skoro i tak to jest większości wiadomym, to pewnie niepotrzebnie o tym w ogóle wspominam .
Póki co życzę dobrego samopoczucia ..Przy okazji zdejmuj choć od czasu do czasu te „różowe okulary” chociażby dla samej higieny psychicznej .
Utopią jest ze Śląsk był pod zaborami, czy też wrócił do macierzy o czym by tylko Czesi mogli napisać, to tak do przykladu…..co ma też NPD do Śląska nie wiem,a okularów nie noszę widzę doskonale czym się różnimy od Polaków czy Niemców i to już na samym początku kiedy to chrzest Polski nie ma nic z Śląskiem wspólnego.
To mi wystarczy by zakończyć tą pogawędkę ..
EOT ..
W ciuciubabkę bawiłem się w przedszkolu. Jak ktoś nie ma zamiaru dostarczyć mi zarzutów, to niech nie oczekuje ustosunkowania się do nich.
Przecież jak do tej pory potrafił pan czytać ze zrozumieniem sensu stricte , to co czytam w tej chwili niejako temu przeczy . Pańska sprawa co pan zrobisz …
Tak naprawdę kogo to obchodzi .
Brak argumentów?
Rżniesz człowieku wariata czy o drogę pytasz ? A w ogóle ty kumasz w czym rzecz ?
Jeśli nie masz nic więcej do powiedzenia to zamilcz waść i wstydu sobie oszczędź ..
EOT
(czyli bez odbioru)
Już raz pisałeś „eot” i jednak odbierasz?….ale wiem ciężki temat prawdziwej histori Śląska i tzw. „Powstań Śląskich”
VIVAT SILESIA!!!
Twoja psychoza widać nie zna umiaru . Eot z pewnością dotyczyło jak najbardziej ale twojej osoby , nie wnosząc niczego wartościowego do dyskusji powodujesz co najwyżej w niej jedynie zamęt i chaos …
Przeczytaj raz jeszcze swoje bazgroły a może zrozumiesz że nie wystarczy byle co pisać , to musi mieć oparcie w faktach ..A póki co są tylko i wyłącznie pobożne życzenia ..a właściwie bzdury na resorach .
Wobec powyższego bądź na tyle cywilizowaną jednostką by po raz kolejny nie wcinać się do dyskusji do której przynajmniej ja cię nie zapraszałem .
To tyle i aż tyle , mam nadzieję że może to w końcu do twojej przy ciasnawej mózgownicy dotrze .
Przeciez ty zacząłeś odpowiadać na moje posty a nie ja na twoje bazgroły więc odpieprz sie gościu i poczytal swoje bezsensowne szowinistyczne pierdy przybyszu)))))))
Jeżeli nie dociera to może ja zakończę tą dyskusję. I jeżeli jeszcze raz użyje pan tego typu języka na tym forum, to będę wycinał wszystkie pana komentarze bez względu na treść – co zważywszy na dotychczasowy ich poziom nie będzie wielką intelektualną stratą.
Hahahahaha)))))))))))
Silus wam tu napisal pare prawd slaskich ktore was bola,ale musi on wiedziec ze na zadna autonomie nie ma szans,Polska to nie Niemcy a Slazacy to nie Bawarczycy.
dlaczego nie mialo by sie udac?
udalo sie juz nie raz.