Portal Niezależna.pl informuje o śledztwie dotyczącym okoliczności śmierci Jan Klusika, pobitego pod „krzyżem pamięci” w sierpniu ubiegłego roku na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. W artykule rzecznik prasowa Opolskiej Prokuratury Okręgowej Lidia Sieradzka informuje, że:
„Biegły przeprowadzający sekcję zwłok nie stwierdził żadnych obrażeń będących skutkiem urazu zewnętrznego”.
Śledztwo trwa, ale nie można zapoznać się z opinią biegłego dopóki się nie zakończy. Prokuratura jeszcze korzysta z pomocy toksykologów i czeka na wyniki pracy Instytutu Sehna w Krakowie, które będą w maju.
Prokuratura jest bierna w poszukiwaniu mężczyzny, który miał uderzyć Jana Klusik, komentuje sprawę brat Antoni Klusik, dawny opozycjonista:
„Zwykłe ściemnianie. Przecież na Krakowskim Przedmieściu pełno jest kamer. Gdyby od razu sprawdzili zapis monitoringu, a znają dość dokładny czas, już dawno wiedzieliby, czy doszło do pobicia”.
Sprawa ma dodatkowy wątek w kontekście wolności wypowiedzi. Antoni Klusik, który na konferencji prasowej wyraził swoją niepochlebną opinię pod adresem „Gazety Wyborczej”, być może będzie miał sprawę w sądzie. Agora S.A. wynajęła prawnika, który zażądał od Klusika przeprosin oraz wpłaty 5 tysięcy złotych na cel społeczny. Antoni Klusik korzystając z pomocy prawnej odpisał, że nie zamierza przeprosić Agory. Mijają dwa miesiące od tego faktu. GW nie udziela odpowiedzi dla portalu Niezależna.pl, czy zamierza skierować pozew sądowy.
Więcej o sprawie na: http://www.niezalezna.pl/artykul/sledztwo_zmierza_ku_umorzeniu/44254/1
Oprac. TK
Więcej o sprawie Antoniego Klusika wytoczonej przez GW na http://niezalezna.pl/artykul/_wyborcza_pozwie_antoniego_klusika/41417/1