Świat potrzebuje i pragnie pokoju, a Chrystus nam go przynosi w Wieczerniku po to, żebyśmy go potrafili zbudować z Jego pomocą i z Jego łaską – mówił w niedzielę podczas święta Miłosierdzia Bożego metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.Zwracając się do wiernych, w wygłoszonej homilii podczas mszy świętej polowej, odprawionej przy figurze Jezusa Miłosiernego na warszawskiej Woli, kard. Nycz podkreślił, że Eucharystia jest „największym darem Wieczernika, bo uobecnia i jest wieczną pamiątką Wielkiego Piątku Chrystusowej śmierci”.
„Oprócz daru Eucharystii, przynosi nam Chrystus Miłosierny dar pokoju. Ile razy przychodzi do Wieczernika, tyle razy mówi: +Pokój wam+. Wiemy, jak ten dar jest aktualny po wszystkie czasy. Jak bardzo dzisiaj tego pokoju, którego świat dać nie może, a czasem nie chce, jak bardzo wszyscy tego pokoju potrzebujemy. Potrzebujemy pokoju w wymiarze całego świata. Wiemy, ilu ludzi w świecie, w różnych jego miejscach, nie tylko zakątkach, cierpi wojnę, prześladowania. Świat potrzebuje i pragnie pokoju, a Chrystus nam go przynosi po to, żebyśmy go potrafili zbudować, z Jego pomocą i z Jego łaską” – mówił w homilii kard. Nycz.
Podkreślił jednocześnie, że Chrystus zawsze, gdy przychodzi do Wieczernika, mówi apostołom: „Pokój wam”, ale równocześnie mówi: „Weźmijcie Ducha Świętego”. „Duch Święty jest darem Jezusa Miłosiernego, który Chrystus daje Kościołowi, aby był obecny i budował Kościół aż do końca czasów. Darem Wieczernika jest przebaczenie naszych grzechów: +Weźmijcie Ducha Świętego+ i +komu grzechy odpuścicie, będą odpuszczone, komu zatrzymacie będą zatrzymane+” – mówił metropolita warszawski.
Dodał, że „to jest także odpowiedź na tęsknoty i pragnienia współczesnego świata, takie jak: miłość, pragnienie zgody, pragnienie sprawiedliwości, pragnienie pokoju. Wszyscy tego pragniemy, a są to dary wieczernikowe”.
Nawiązując święta Miłosierdzia Bożego, kard. Nycz podkreślił, że wiele form kultu Miłosierdzia Bożego zostawiła nam s. Faustyna, ale „tak naprawdę wiele form tego uwielbienia Bożego Miłosierdzia zostawił nam Jezus, który przekazał orędzie Miłosierdzia Bożego s. Faustynie, a ona skrupulatnie, zapisując to w +Dzienniczku+ i promując to w Kościele, doprowadziła do tego, że mamy obraz Miłosierdzia”.
Dodał, że zostawiła nam też koronkę do Miłosierdzia Bożego – tę „przedziwną, cudowną modlitwę, nie tylko lubianą, ale przede wszystkim modlitwę dotykającą istoty wymiany darów, jakie dokonują się w Bogu, który zbawia”. „I w tajemnicy Trójcy Świętej do tego stopnia, że Kościół może zawołać: +dla Jego bolesnej męki, miej miłosierdzie Ojcze dla nas i całego świata+” – mówił kard. Nycz.
Podkreślił, że s. Faustyna uczy nas „jak być apostołem Miłosierdzia Bożego”. Dodał, że stajemy jako uczniowie s. Faustyny po to, by wypraszać Boże Miłosierdzie i głosić je współczesnemu światu. „I jesteśmy uczniami s. Faustyny w tym znaczeniu, że chcemy dawać świadectwo Bożemu Miłosierdziu” – podkreślił kard. Nycz.
„S. Faustyna otrzymała od Pana Boga zadanie głoszenie światu Miłosierdzia Bożego i wszystkie te rzeczy jakby koncentrują się wokół Wieczernika – Wieczernika nie tylko Eucharystii wielkoczwartkowej, ale koncentrują się te wszystkie sprawy związane z
Bożym Miłosierdziem wokół Wieczernika, w którym zmartwychwstały Chrystus objawia się swoim apostołom, umacnia ich wiarę, po to, by po Wniebowstąpieniu móc ich posłać do współczesnego sobie świata i posyłać po wszystkie czasy, aby głosili Ewangelię” – mówił w homilii metropolita warszawski.
Pierwsza niedziela po Wielkanocy jest obchodzona w kościele katolickim jako Niedziela Miłosierdzia Bożego od 2000 roku. W tym roku upływa 80. rocznica śmierci s. Faustyny Kowalskiej, orędowniczki Bożego Miłosierdzia.
Inspiracją dla ustanowienia święta Miłosierdzia Bożego było pragnienie Jezusa, które przekazała s. Faustyna Kowalska w swoim „Dzienniczku”. Jezus powiedział do niej: „Pragnę, ażeby pierwsza niedziela po Wielkanocy była świętem Miłosierdzia. (…) Pragnę, aby święto Miłosierdzia, było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników. W dniu tym otwarte są wnętrzności miłosierdzia Mego, wylewam całe morze łask na dusze, które się zbliżą do źródła miłosierdzia Mojego. Która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii świętej, dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar. W dniu tym otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski”.
Niedzielę Miłosierdzia Bożego do kalendarza liturgicznego dla archidiecezji krakowskiej wpisał w 1985 r. kard. Franciszek Macharski. Następnie zrobili to niektórzy biskupi polscy w swoich diecezjach. Na prośbę Episkopatu Polski Ojciec Święty Jan Paweł II w 1995 r. wprowadził to święto dla wszystkich diecezji w Polsce. W dniu kanonizacji s. Faustyny 30 kwietnia 2000 r. papież ogłosił święto Miłosierdzia Bożego dla całego Kościoła.(PAP)
Stanisław Karnacewicz