Prezydent oświadczył dziś, że zawetował ustawę degradacyjną. – Nie jest to dla mnie łatwa decyzja – zaznaczył.– Mam pewne wątpliwości dotyczące tej ustawy – stwierdził. Prezydent podkreślił, że odebranie stopni kierownictwu WRON nie jest dyskusyjne. W radzie byli jednak też inni ludzie, którzy zasiadali w niej ze względu na otrzymane rozkazy. – Rozwiązanie, że wszyscy członkowie WRON nie mają możliwości złożenia żadnych wyjaśnień i żadnego środka odwoławczego i po wydaniu obwieszczenia tracą stopień wojskowy, jest czymś, z czym zgodzić się nie mogę – podkreślił. Prezydent przywołał też postać gen. Hermaszewskiego, który, jak podkreślił Duda, pełnił we WRON funkcję symboliczną.
– Prosiłem przez moich ministrów, aby zwrócić uwagę na ten mankament – aby były możliwości, by osoby mogły złożyć wyjaśnienia. Nie wzięto tego pod uwagę, czego nie mogę zrozumieć – zaznaczył. Zwrócił też uwagę, że praworządność w Polsce jest przedmiotem bacznej obserwacji UE. Brak środka odwoławczego w ustawie zostałby z pewnością wskazany jako złamanie prawa. Prezydent zaznaczył też, że problematyczne jest odbieranie stopni wojskowych osobom nieżyjącym.
pap
Panie Prezydencie, rzecz w tym, że te nieżyjące osoby (zdrajcy narodu) nie otrzymały tych stopni od narodu, lecz od obcych i od zdrajćów narodu polskiego!
a co Miernikiem nie ma prawa do łaski co ze Słomką – z J.Międlarem – z Rybakiem ..?
@Matusiak
A tych to niech psychiatra leczy