Kędzierzyn-Koźle tuż przed sesją. Wantuła już nie będzie się tłumaczyć. A Nowosielska?

Autor Obywatelski

Rada miasta na najbliższej sesji (w czwartek – dop. aut.), ma uchwalić program na kolejne 4 lata. W związku z czym, dzisiaj wysłaliśmy do radnych miejskich list otwarty, w sprawie ochrony zabytków. Jego fikcja, jako dokumentu strategicznego trwa od dobrych kilku lat. Żadna z dotychczasowych rad miejskich ani poszczególni prezydenci, nie brali na serio jego zapisów. To odpowiedź na pytanie dlaczego z zabytkami jest tak, jak jest.Może się wydawać, że coś drgnęło za obecnej ekipy. Jednak to nic innego, jak po prostu wykorzystanie możliwości, jakie daje obecny nabór, w ramach regionalnego programu operacyjnego. Środki się skończą, a reszta ruin pozostanie tak jak stoi. W końcu zawsze znajdą się ważniejsze problemy.

LIST OTWARTY DO RADNYCH MIASTA KĘDZIERZYN-KOŹLE
Szanowni Państwo zwracam się do was z apelem o faktyczną ochronę zabytków naszego miasta a dokładniej o wprowadzenie zapisu do gminnego programu ochrony zabytków, który maja państwo przyjąć na najbliższej sesji, o corocznych

środkach przeznaczonych na ich ratowanie w postaci rezerwy celowej. Ostatnie lata i realizacja programów ochrony zabytków byłą fikcją. Przytoczę wydatki poniesione na ich ochronę w ciągu ostatnich 7 lat oraz wydatki, które gmina faktycznie powinna ponieść. Czy poniosła?

Pula środków wynikająca z zapisów programu ochrony zabytków
Pula środków faktycznie wydana na ochronę zabytków

2010 – 4 067 800,42 zł – wydanych – 458 036,95 zł

2011 – 4 078 496,86 zł  – wydanych 136 600,00 zł

2012 – 3 881 447,28 zł – wydanych 17 687,00 zł

2013 – 5 748 950,29 zł – wydanych 42 000,00 zł

2014 – 6 500 880,70 zł – wydanych 200 000,00 zł

2015 – 6 683 801,47 zł – wydanych 85 000,00 zł

2016 – 6 880 178,07 zł – wydanych  74 013,86 zł

Razem: 37 901 555,10 zł – wydanych 1 013 337, 81 zł.

Jak można zauważyć, łączne środki poniesione w latach 2010-2016,  są ponad trzykrotnie mniejsze niż kwota wydana w 2012 roku, gdy funkcjonował jeszcze zapis o 2% wydatków budżetu z przeznaczeniem na zabytki, podniesiony w kolejnym programie do 3%. Zaznaczę, że również nierealizowanym. Tym samym, dopóki w budżecie miasta nie zostanie wyznaczona konkretna kwota, dopóty o zabytkach będzie się pamiętać wyłącznie, podczas prowadzonych inwestycji w ramach zewnętrznych dofinansowań. Niejako przy okazji. Zapominając, że miasto własnymi środkami może przywracać do świetności obiekty, które posiada we własnych rękach, na przykład administrowanych przez Miejski Zarząd Budynków Komunalnych. Jak również przejmować obiekty o istotnym dla historii miasta znaczeniu lub przeprowadzać ich renowację we współpracy z instytucjami publicznymi lub osobami prywatnymi.
Rezerwa celowa, podobnie jak to ma miejsce w przypadku budżetu obywatelskiego, miałaby za zadanie zabezpieczenie środków przeznaczonych tylko i wyłącznie na jeden cel. To czy zostałyby w nim zabezpieczone zależałoby już prezydenta i rady. Tym samym zarówno na radzie jak i prezydencie spoczęłaby w końcu odpowiedzialność, za realizację tego zadania. Odpowiedzialność przed mieszkańcami a tym samym przed wyborcami.

Z poważaniem /-/ Kamil Nowak Prezes Fundacji Wiedzieć Więcej

Komentarze są zamknięte