Jak informuje Prokuratura Krajowa w piśmie z dn. 19 grudnia do Stowarzyszenia Walczących o Niepodległość 1956-89, złożony zostanie wniosek by po upływie połowy kary udzielono Zygmuntowi Miernikowi niezwłocznie warunkowego zwolnienia z odbycia jej reszty, co może nastąpić już z dniem 2 stycznia 2017 roku. Ponadto Prokurator Generalny zlecił już Prokuratorowi Regionalnemu w Katowicach podjęcie wszelkich możliwych kroków w celu poprawy sytuacji penitencjarnej skazanego.
Przypomnijmy, iż Zygmunt Miernik został skazany na 10 miesięcy bezwzględnego więzienia za rzucenie tortem w sędziego jako protest przeciw farsie jaką był proces generała Czesława Kiszczaka za stan wojenny. Generał otrzymał wyrok w zawieszeniu, a Miernik poszedł siedzieć. Z apelem o nadanie statusu więźnia politycznego, o odbywanie kary w zamian, o wstrzymanie wykonania kary i o ułaskawienie zwracały się organizacje zrzeszające działaczy opozycji
antykomunistycznej i osoby represjonowane. Bezskutecznie. 7 grudnia Stowarzyszenie Walczących o Niepodległość 1956-89 zwróciło się do Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro o wszczęcie z urzędu postępowania ułaskawiającego wobec Zygmunta Miernika i wstrzymania wykonania kary – w dniu 35 rocznicy Stanu Wojennego.
Zobaczymy jakie będzie rozstrzygnięcie Sądu ws. tego wniosku?
serwis 21, oprac. W.S
Zwolnienie warunkowe po odbyciu połowy kary to żadna łaska. Normalka w przypadku skazanych za pospolite przestępstwa. Wychodzi na to, że ani minister i prokurator generalny Ziobro ani prezydent Duda nic nie zrobili dla Miernika.