Nyska klinika serca PAKS nie będzie świadczyć usług w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. To wynik rozmów, jakie odbywały się w poniedziałek w opolskim oddziale NFZ.Negocjacje trwały prawie cztery godziny, jednak nie udało się dojść do porozumienia. Przedstawiciele Polsko Amerykańskich Klinik Serca z nyskiego oddziału oraz władze NFZ dyskutowali nad wypowiedzeniem kontraktu przez władze „naczyniówki”.
Jeszcze w piątek była nadzieja na zmianę sytuacji, ponieważ wtedy udało się zawrzeć wstępne porozumienie. Obie strony zadeklarowały chęć do dalszych rozmów, a dziś miało dojść tylko do formalnego podpisania warunków. – Przedstawiciele PAKS przyszli do nas z nowymi warunkami, zupełnie sprzecznymi z piątkowymi ustaleniami. Są one niemożliwe do zaakceptowania przez Fundusz – mówiła Barbara Pawlos, rzecznik opolskiego oddziału NFZ. Nyska klinika serca PAKS nie będzie świadczyć usług w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. To wynik rozmów, jakie odbywały się w opolskim oddziale NFZ.
Poniedziałkowe negocjacje trwały prawie cztery godziny, jednak nie udało się dojść do porozumienia. Przedstawiciele Polsko Amerykańskich Klinik Serca z nyskiego oddziału oraz władze NFZ dyskutowali nad wypowiedzeniem kontraktu przez władze „naczyniówki”.
Jeszcze w piątek była nadzieja na zmianę sytuacji, ponieważ wtedy udało się zawrzeć wstępne porozumienie. Obie strony zadeklarowały chęć do dalszych rozmów, a dziś miało dojść tylko do formalnego podpisania warunków. Nie ma raczej szans na powrót do rozmów. – Przedstawiciele PAKS byli nieugięci – dodaje Pawlos.
Dodajmy, że w ubiegłym tygodniu do NFZ trafiło 1500 podpisów w obronie kliniki. Przedstawiciele „Grupy Roboczej Obrony Kliniki” ła zapowiadali, że jeśli nie dojdzie do porozumienia są gotowi w tej sprawie protestować.