LKS Czaszyn: a wszystko zaczęło się w wagonie kolejowym

Autor Obywatelski

Niedziela godz. 15.4getattach,mid,14447,mpid,6,min,1,uid,54af3af8311f92145. Dzwoni telefon.  – Witam pana redaktora. Pan to przewidział, chociaż nie chciałem tego wtedy mówić na wyrost. Awansowaliśmy do klasy B!!!. Dzisiaj wygraliśmy ostatni mecz w lidze 2:1 – poinformował nas Andrzej Łukowski trener LKS Czaszyn, niewielkiej wioski w powiecie krośnieńskim w Bieszczadach. Tam gra się na prawdę za darmo, co na Opolszczyźnie jest raczej nie do pomyślenia. A wszystko zaczęło się w wagonie kolejowym pozyskanym podczas likwidacji jednej z bieszczadzkich linii  kolejowych.

Naszym przyjaciołom z LKS Czaszyn gratulujemy awansu i liczymy na dalszy kontakt.

Wiktor Sobierajski

 

Komentarze są zamknięte