W 2015 r. w śledztwie dotyczącym korupcji w armii, służby wojskowe w ramach działań operacyjnych nagrywały rozpracowywane osoby. Na jednym z materiałów wideo wykonanych w ramach śledztwa znalazł się m.in. Stefan Niesiołowski, który rozmawia z przedsiębiorcą podejrzewanym o korupcję. Widać, że poseł Platformy Obywatelskiej otrzymuje zawiniętą reklamówkę – ustaliła „Gazeta Polska Codziennie”. „W sprawie tej Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Poznaniu prowadzi śledztwo dotyczące nieprawidłowości w funkcjonowaniu Rejonowego Zarządu Infrastruktury w Bydgoszczy i przyjmowaniu korzyści majątkowych przez osoby funkcyjne” – podano wówczas w komunikacie prokuratury. W nocie podkreślono, że śledztwo jest w początkowej fazie i niewykluczone są dalsze zatrzymania.
Wśród zatrzymanych był m.in. prokurent i wspólnik znanej inowrocławskiej firmy budowlanej, która miała kontrakty z wojskiem. Przedsiębiorstwo to wygrało ogłoszony przez bydgoski Regionalny Zarząd Infrastruktury przetarg na budowę wielkopowierzchniowych magazynów wojskowych w Kutnie, wart 98 mln zł, oraz hangaru do obsługi śmigłowców wojskowych w Latkowie k. Inowrocławia za 26,6 mln zł.
Na jednym z takich nagrań ówczesny przewodniczący sejmowej komisji obrony Stefan Niesiołowski rozmawia z przedsiębiorcą, który został obecnie zatrzymany w śledztwie dotyczącym korupcji w wojsku. Na nagraniu widać, jak poseł PO dostaje reklamówkę.
W okresie, kiedy dokonano nagrania, księgowa firmy, z której przedstawicielem rozmawiał Niesiołowski, zaksięgowała wypłaty – dwa razy po 20 tys. zł.
gpcodziennie.pl
a to squrwensyn, kradnie udając wariata ?
Gazeta Polska Codziennie, czyli Prawda z ZSRR na nowo