W środę 23 marca o sytuacji w Gwardii Opole w kontekście ostatnich wydarzeń opisywanych również na łamach NGO rozmawiałem z Marcinem Rolem, wiceprezydentem Opola odpowiedzialnym między innymi za sport.
– W 2015 roku przekazaliśmy 1,2 mln złotych na działalność Gwardii a w dalszym ciągu klub miał zobowiązania publiczno-prawne względem zawodników, trenerów i pracowników klubu. Swoje decyzje opieraliśmy na uchwale rady miasta dot. finansowania sportu. Tam podanych jest 6 przypadków, w których nie możemy przelewać pieniędzy podmiotom sportowym. Gwardia spełniła kilka z nich i w związku z tym wstrzymaliśmy dalszą pomoc.
Rozmawialiśmy z zawodnikami, trenerami o ich dalszej przyszłości, zgodzili się na zmniejszenie kontraktów i dogranie sezonu do końca. My jako urząd jesteśmy zainteresowani zawodnikami oraz trenerami klubu, którzy mam nadzieję utrzymają się w PGNiG Superlidze a nie zobowiązaniami prezesa Maksyma i jego klubu. Również nie interesuje mnie jak w przeszłości był finansowany klub.
Chcemy aby wszystko było transparentne a Gwardia grała na najwyższym poziomie ligowym. W niedalekiej przyszłości powstanie nowy podmiot, który stanie się „lokomotywą 'Okrąglaka”, który wkrótce zostanie oddany do użytku – powiedział nam wiceprezydent Opola Marcin Rol.
Wiktor Sobierajski
No i wszystko jasne. Odsunąć wszystkich „działaczy” pokroju pana M. Czekamy na „Okrąglak” Opole To byłaby fajna nazwa dla klubu
Nie interesują mnie konflikty, zatargi i to co było a nie jest. Waszą – lokalnych władz powinnością, jest uratować ten klub i to w najwyższej klasie rozgrywkowej. Koniec kropka.
a może Kowalski Opole? albo Jaki Opole?
to ich działania
a ten barman robi tylko to, co mu podpowiadają
do opolanin.
Chyba czegoś nie rozumiesz. A niech nazywa się KOWALSKI Opole. To chyba dobrze, że wreszcie został przecięty wrzód, który gnił od lat. Twój wpis świadczy o tym, że szemranym kwazibiznesmenom nie w smak artykuły w ngo. Redaktorze Sobierajski dobra robota. Panie Rol – szacun.
Finansowanie komunistyczno-milicyjnego trupa to brak szacunku dla mieszkancow tego miasta, ktore z Milicja Obywatelska (a to wlasnie klub Milicji Obywatelskiej) nie chcieli miec nic wspolnego!
W Opolu swego czasu wszystkie kluby były pod płaszczem milicji. Odra i Kolejarz też. Mało tego do dzisiaj w strukturach odry, w zarządzie jest były milicjant, to o co chodzi ? O tym nie warto przypomnieć kibicom ?
Warto Gracek. To dlaczego nie przypomonasz?