Na stronie internetowej IPN pojawiło się ogłoszenie o sprzedaży licencji na grę edukacyjną „Kolejka” (ipn.gov.pl/o-ipn/ogłoszenia). Kto zostanie nowym wydawcą „Kolejki”, dowiemy się za niecały miesiąc.
Gra edukacyjna IPN opowiadająca o trudnościach aprowizacyjnych w ostatniej dekadzie PRL okazała się hitem. Od czasu premiery w lutym 2011 r. doczekała się siedmiu oficjalnych tłumaczeń na języki obce oraz siedmiu wydań o łącznym nakładzie 97 000 egzemplarzy. Każde kolejne wydanie sprzedawało się „na pniu”, a cena egzemplarza „Kolejki” w serwisach aukcyjnych przebijała nawet dziesięciokrotnie cenę detaliczną. Zainteresowanie grą poza Polską było bardzo duże. Informacja o wydaniu „Komunistycznego Monopolu” obiegła cały świat i ukazała się w ponad 150 krajach. Zdjęcie pudełka trafiło na pierwsza stronę amerykańskiego wydania dziennika „The Wall Street Journal”. Grę szybko określono mianem „kultowej”. W Wikipedii pojawiało się hasło: „Kolejka – gra planszowa”, także po angielsku, japońsku, białorusku i rosyjsku.
IPN radził sobie z sukcesem gry o realiach PRL nie bez trudności. Finansowany z budżetu państwa nie jest w stanie drukować gry w ilości, która może zaspokoić potrzeby rynku. Spowodowało to niezamierzony przez wydawcę efekt swoistej rekonstrukcji historycznej, odtwarzającej „na żywo” sytuacje przedstawione w grze „Kolejka”. Egzemplarzy gry wciąż brakowało w sklepach, na nowe dostawy dystrybutorzy i klienci musieli czekać kilka miesięcy, towaru nie starczyło dla wszystkich zainteresowanych. Zaistniała więc konieczność stworzenia listy zapisów na grę. Dochodziło też nieraz do listownych przepychanek z niezadowolonymi ze swojego przydziału hurtownikami. Drobni przedsiębiorcy, którym udało się nabyć grę po okazyjnej cenie, odsprzedawali ją ze sporym zyskiem w serwisach aukcyjnych. Zagraniczni dystrybutorzy natomiast nie bardzo rozumieli, dlaczego nie mogą po prostu zamówić towaru, a muszą czekać w długiej kolejce po… „Kolejkę”.
Zakup licencji na grę „Kolejka” przez komercyjnego wydawcę jest szansą na rozwiązanie dotychczasowych problemów z dystrybucją gry. Nowy wydawca będzie zobowiązany do wydania gry w niezmienionej formie w co najmniej czerech językach – polskim, rumuńskim, niemieckim i angielskim, odpowiednio do czterech największych rynków zbytu. Wierzymy, że dzięki decyzji IPN o sprzedaży licencji na grę „Kolejka” zostanie wydana ona w większym nakładzie i trafi bez przeszkód do graczy na całym świecie. Skończą się problemy z dostępnością gry, Skarb Państwa będzie mógł czerpać zyski z udzielenia licencji na druk gry planszowej i − co najważniejsze − „Kolejka” w znacznie szerszym zakresie spełni swoją misję edukacyjną, jaką jest poznawanie historii komunizmu.
Szczegóły zamówienia w poniższym linku: