Kilka tygodni temu Prezydium Konferencji Episkopatu Polski wydało oświadczenie, w którym podziela troskę żydowskich gmin wyznaniowych i wyznawców islamu o zachowanie i realizację podstawowych praw wolności wyznania i kultu. Oświadczenie ma związek z toczącą się w Polsce dyskusją w sprawie uboju rytualnego. Wydano oświadczenie, w którym czytamy:
Sprawa wkracza bowiem na ważny teren prawa człowieka do wolności religijnej oraz do stosowania jej zasad także w sferze obyczajów, będących wyrazem kultu religijnego. Prezydium Konferencji Episkopatu Polski zwraca uwagę na to, że w całej wielowiekowej historii prawodawstwa polskiego nigdy nie było kwestionowane prawo do wolności religijnej, w tym prawo do zachowania własnych tradycji i zwyczajów.
Zastanawiam się czy członkowie Episkopatu żyli w niedawnych czasach twórczego socjalizmu? Czy Eminencje nie słyszeli nigdy o księdzu Józefie Wójciku, który wykradł obraz Jasnogórskiej Pani, gdyż komunistyczne władze nie pozwalały na peregrynację Obrazu i „więziły” Go przez kilka lat? Eminencje nie wiedzą, że za swoją działalność duszpasterską otrzymał 18 wyroków i 9 razy przebywał w więzieniu, był karany przez sądy i kolegia?
Naprawdę można tak lekko pisać, że w Polsce nigdy nie było kwestionowane prawa do wolności religijnej? Kiedy Ofiary komunistycznej „ wolności” jeszcze żyją? Czy dzisiaj również nie jest ono nagminnie łamane? Choćby w umowach o pracę?
Doprawdy, czytając ostatnie listy Episkopatu człowiek już nie wie: śmiać się czy zapłakać….
Tradycja i zwyczaje nigdy nie były przyczyną stosowania kar, jednakże kiedy owa tradycja wykracza poza prawodawstwo naszego państwa, musimy zareagować. Rytualny ubój zwierząt jest bestialstwem wobec nich i co ważne, wykracza poza wymogi Prawa Mojżeszowego. Udowodnił to już przed II wojną światową znakomity naukowiec i ksiądz Stanisław Trzeciak. Jego szeroko zakrojona kampania przeciwko ubojowi rytualnemu, poparta przez licznych katolickich posłów i Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami doprowadziła do całkowitego zakazu tego procederu. Co więcej, ksiądz Trzeciak udowodnił niezbicie, że w tym wypadku nie chodzi o przestrzeganie Prawa Mojżeszowego, co o źródło dochodów! Znaczny udział Żydów w branży produkcji mięsa, powodował, że 95-100% bydła ubijane było rytualnie. Od każdego zwierzęcia Gmina Żydowska otrzymywała gratyfikacje pieniężne, co doprowadzało do podwyżek cen i do wyzysku ekonomicznego wszystkich obywateli Polski. Nie inaczej jest dzisiaj, kiedy za znaczek „ Koszer” na licznych produktach spożywczych i przemysłowych, Gminy Żydowskie żądają od producentów udziałów w zyskach od sprzedaży. Nie rozumiem więc dlaczego Jego Eminencje wydali taki bezsensowny komunikat?
Wystarczy zgłębić się w tematykę, by dowiedzieć się, że tutaj chodzi o zysk, długo, długo po nim o „ wolność religijną”, o dobru zwierząt zmilczę. Żałuję, że Jego Eminencje z taką werwą i tak jednoznacznie nie wypowiadali się kiedy złoczyńcy będący u władzy bezczelnie, łamiąc Przykazania Boże, doprowadzali nasz kraj do bankructwa, a Polaków do niezawinionego ubóstwa.
Na nasze łzy, patrzących na niszczejącą Polskę, odpowiadała tylko głucha cisza.
Autor: Marianna Kowalska
To ciekawy artykuł.Nie mialam pojęcia o wspołzależnościach finansowych Żydzi-Episkopat Ale posłowie mieli.
Niestety, utajniono przed opinia publiczna.Ciekawe,czy spowiedz kapłanów,biskupów obejmuje takie działania / tradycje, zwyczaje za pieniądze / i które przykazanie zostało naruszone?
My, katolicy możemy pomodlić się ze swoimi pupilami.
Możemy nawet z nimi przyjść na Mszę świętą w intencji ” poszanowania życia”.
W międzyczasie nasi tzw ” starsi bracia” mogą bez przeszkód bezlitośnie zarzynać je.
Dualizm prawny, dualizm moralny.
http://opole.gazeta.pl/opole/1,35114,14731658,Wyjatkowa_msza_swieta__Byly_psy__koty__a_nawet_krolik.html
Swoją drogą bardzo ciekawe przedefiniowanie Mszy świetej:
„Nigdy tu nie byłem. Przyszedłem na mszę, ale chciałem też zobaczyć, jak mój pies reaguje na inne zwierzęta”
Ciekawe czy piesek nauczył się przekazywać Znak Pokoju?!
Paranoja.Dzieki za link.@ p.Eleonora