Wydawało się, że już nic nie jest w stanie skruszyć betonu ministerialnych urzędników, a tu niespodzianka. Pani minister edukacji Krystyna Szumilas zwołała konferencję prasową i ogłosiła wszem i wobec, że jednak, że owszem, że jest za, a nie przeciw. Tylko jest jedno ale. Pani minister nosiła się z tym szlachetnym zamiarem aż od 16 kwietnia, chwili spotkania z Panem Prezydentem od historii Bronisławem Komorowskim, ogłaszając swoją decyzję 12 czerwca czyli prawie po dwóch miesiącach. A wcześniej, bo przecież było to 19 marca, dokładnie do 19 maja trwały w Polsce protesty głodowe w siedmiu polskich miastach, właśnie w tej sprawie. Wówczas szefująca resortowi edukacji, zasiedziała tam już od poprzedniej kadencji jako wiceminister, pani Szumilasowa nie widziała potrzeby ani rozmów, ani żadnych zmian.
Cóż zatem takiego się zdarzyło, powodując, jak wspomniałem na początku, skruszenie naprawdę grubych murów na alei Szucha 25. Po pierwsze protesty głodowe się skończyły, ale nie ustała aktywność ludzi nie mogących pogodzić się z decyzją MEN dotycząca wprowadzenia od nowego roku szkolnego zmienionych podstaw programowych. Powołali oni 19 maja w Krakowie Obywatelski Komitet Edukacji Narodowej, w skład którego weszli wybitni polscy naukowcy na czele z przewodniczącym prof. Włodzimierzem Suleją, prof. Andrzejem Nowakiem, prof. Janem Żarynem. OKEN wydał od razu Komunikat, w którym m.in. czytamy:
„Będziemy opracowywać koncepcje (…), poszerzając zespół merytoryczny naszej Komisji. Będziemy także mobilizować opinię publiczna do stałej uwagi w sprawie dla przyszłości Polski najważniejszej: wychowania i wykształcenia naszych dzieci.”
To, że protestujący otrzymali tak silne wsparcie środowiska naukowego z ważnych ośrodków, m.in. Krakowa, Warszawy i Wrocławia, na pewno nie mogło ujść uwadze niezłomnej pani minister.
To nie był koniec, ale początek dalszych działań. Oto protestujący wcześniej działacze dawnej opozycji postanowili wesprzeć OKEN, powołując Stowarzyszenie Ruch Edukacji Narodowej. Na jego czele stanęła Jadwiga Chmielewska, a do Zarządu weszli przedstawiciele z różnych stron kraju. Oczywiście Stowarzyszenie rozpoczęło bardzo aktywne działania.
I to stało się to, co jeszcze niedawno pani minister uważała za niemożliwe. Pojawił się projekt Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej, w którym w uzasadnieniu m.in., czytamy:
„Obowiązkowa realizacja treści nauczania ujętych w wątku tematycznym „Ojczysty Panteon
i ojczyste spory” pozwoli nauczycielom historii na przedyskutowanie najistotniejszych
problemów z dziejów Polski. Sprzyjać zatem będzie wzmocnieniu poczucia tożsamości
narodowej uczniów budowanej na fundamencie realizowanego w gimnazjum i pierwszej
klasie szkoły ponadgimnazjalnej pełnego kursu historii Polski. Szczególną rolę wątku
„Ojczysty Panteon i ojczyste spory” w nauczaniu przedmiotu uzupełniającego historia
i społeczeństwo, Minister Eduakcji Narodowej, potwierdził również podczas spotkania
w sprawie nauczania historii, jakie miało miejsce w dniu 16 kwietnia 2012 r.
u Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej”.
Wszystko to może wyglądać bardzo pięknie dla niezorientowanych w temacie odbiorców, i na to pewnie pani Szumilas liczy. Przecież właśnie u tego Prezydenta okoniem stawała, twierdząc że zmiany konieczne nie są, bo nauczyciele będą na pewno historię ojczystą uczyli.
Co się stało, pytam raz jeszcze, że zmieniła zdanie? Myślę, że czytelnicy mając powyższe fakty przed sobą, sami wyciągną wnioski.
A teraz jeszcze sprawa kolejna. To ustępstwo naturalnie w żaden sposób nie rozwiązuje globalnie sprawy i nauczania historii, i innych przedmiotów. Jest to tylko chwilowe załatanie koszmarnego nieporozumienia zwanego nową podstawą programową.
Nowe obywatelskie instytucje w nowym roku szkolnym przygotują projekty koniecznych zmian. Takich, które edukacje wyprowadzą na prostą drogę. Jak piszą twórcy Stowarzyszenia :
„Chcemy przywrócenia tradycji polskiej szkoły, która uczy, wychowuje, razem z rodzicami kształtując świadomego patriotę i obywatela.
Chcemy zainicjować powstanie nowego systemu edukacji w Polsce poprzez opracowanie nowej polityki edukacyjnej”.
Autor: Janusz Wolniak
Protest głodowy m.in. w Nysie w siedzibie Nowin Nyskich Pana Janusza Sanockiego okazał się skuteczny!!
Chcemy przywrócenia tradycji polskiej szkoły,która uczy,wychowuje i razem z rodzicami ukształtuje świadomego patriote i obywatela!!!!!Ale, czy nie jest to chwilowa decyzja MEN – pani Szumilas aby ” uspokoić ” Rodaków?