W radiu Zet krytykują moje wystąpienie w sprawie kryminalizacji antygejowskiej „mowy nienawiści” – autorzy projektów (Ruch Palikota i SLD) proponują do 3 lat więzienia za „znieważenie grupy ludności z powodu orientacji seksualnej”. Zamieszczam notatkę, bo kłamliwie cytują moje słowa. Właśnie przeczytałem na onecie, że powiedziałem: „homoseksualiści to osoby zaburzone, które obierają za obiekt seksualny osoby tej samej płci, zwierzęta albo przedmioty”. To kłamstwo. Przytaczam moje wystąpienia. Każdy może sprawdzić sobie na stronie sejm.gov.pl.
Poseł Stanisław Pięta:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt przedstawić stanowisko Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość odnośnie do projektu ustawy zawartego w druku nr 340.
Otóż stanowisko naszego klubu jest zdecydowanie negatywne. Czego dowiadujemy się z uzasadnienia tego projektu? Czytamy na str. 3: Państwo winno nie tylko reagować na dyskryminację – państwo powinno jej przede wszystkim zapobiegać, nie tylko środkami prewencji ogólnej, ale przede wszystkim podnosząc świadomość społeczną działaniami oświatowymi i edukacyjnymi. Nie ulega wątpliwości, że nowoczesne społeczeństwa czerpią swoją siłę, bogactwo, elastyczność z tolerancji w kwestiach światopoglądowych, jak religia, oraz akceptacji dla różnorodności społecznej, obejmującej płeć, wiek, orientację seksualną, tożsamość płciową, niepełnosprawność oraz przynależność rasową, etniczną i narodową. To jest zupełnie bzdurne twierdzenie. Wyraźnie widać, że homolobby chce zaprząc instytucję państwa do indoktrynowania społeczeństwa.
(Poseł Robert Biedroń: Panie marszałku, proszę zwrócić uwagę.)
Nowoczesne społeczeństwa swoją siłę i bogactwo czerpią z pracy, a nie z tego, co zostało tutaj napisane.
Autorzy uzasadnienia informują, że dotychczas nie wprowadzono podobnych regulacji z uwagi na uwarunkowania społeczno-obyczajowe, obecnie już rzekomo nieaktualne. To oczywiście nieprawda. Szacunek dla dobrych obyczajów, dla moralności publicznej, właśnie dla prawdy w pełni uzasadnia utrzymanie obecnego kształtu art. 119, art. 256 i art. 257 Kodeksu karnego. Język prawny nie powinien być zaśmiecany zwrotami z gejowskiego slangu lub pseudonaukowymi określeniami form aktywności seksualnej. Takie sformułowania, jak mowa nienawiści…
(Poseł Ryszard Kalisz: Panie marszałku, proszę o interwencję.)
(Poseł Robert Biedroń: To jest właśnie nienawiść.)
…orientacja seksualna, to bełkot, lewicowa nowomowa.
Przytoczę tylko, co według autorów uzasadnienia składa się na mowę nienawiści. A więc jest to formułowanie nieprawdziwych, mglistych, a często wręcz absurdalnych zarzutów nie zawsze stawianych wprost, czasem w zawoalowanej formie, jako pozornie niewinne przypuszczenie, domysł, wyraz zaniepokojenia, a w istocie obraźliwa supozycja – str. 10. To są, panowie, kryteria stosowania represywnych przepisów prawa karnego?? Bardzo ciekawe. W mojej ocenie ten projekt, bo już nie będę się wyrażał…
(Głos z sali: O!)
(Poseł Ryszard Kalisz: Marszałek nie reagował, to chociaż sam z siebie.)
Moim zdaniem autorzy tego projektu chcą dla gejowskich aktywistów uzyskać status świętych krów. Chcą wprowadzić swego rodzaju terror politycznej poprawności. Chciałbym zapewnić, że tutaj panowie nie zamkniecie ust katolikom i wszystkim osobom krytykującym gejowską propagandę. (Poruszenie na sali) Natura nie jest idealna. Niesie ze sobą także pewne anomalie i wybryki. U normalnego, zdrowego człowieka popęd seksualny nakierowany jest na osobę płci przeciwnej.
(Poseł Robert Biedroń: Panie marszałku, proszę reagować.)
U osób z zaburzeniem w ukierunkowaniu popędu seksualnego przedmiotem zainteresowania stają się osoby tej samej płci, osoby niedojrzałe, zwierzęta lub przedmioty.
(Poseł Ryszard Kalisz: Panie marszałku, to jest niedopuszczalne porównanie.)
(Poseł Robert Biedroń: Panie marszałku, zostałem porównany do zwierzęcia. Bardzo proszę o reakcję.)
I choćby cała Unia Europejska…
(Poseł Robert Biedroń: Panie marszałku nie jestem zwierzęciem.)
…˝Gazeta Wyborcza˝, prezydent Obama i pan, panie pośle…
(Poseł Robert Biedroń: Oskarżony został poseł. Panie marszałku, bardzo proszę o reakcję.)
…głosili głupstwa o istnieniu orientacji seksualnej (Dzwonek), to nie zakłamią…
(Poseł Robert Biedroń: Bardzo proszę o reakcję.)
…to nie zakłamiecie rzeczywistości. Chciałbym zapowiedzieć, że ten gejowski faszyzm, który państwo proponujecie… (Poruszenie na sali) nie przejdzie! Mój klub wnosi o odrzucenie tego projektu w pierwszym czytaniu. (Oklaski)
Do druku 383:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt w imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość przedstawić stanowisko wobec propozycji zawartych w druku nr 383.
Wszystkie propozycje uznajemy za nieuzasadnione, niepotrzebne albo wręcz szkodliwe. Sojusz Lewicy Demokratycznej nie widzi już dzisiaj, ilu ludzi nie ma pracy, ilu pracuje za tysiąc złotych, ilu młodych musi wyemigrować, nie razi was już zapaść w służbie zdrowia, to, że ludzie nie mają pieniędzy na wykup podstawowych lekarstw. Musicie ubiegać się we wzajemnych zawodach z Ruchem Palikota o przychylność homolobby. Nie uzyskacie poparcia tego gejowskiego elektoratu, ubecki elektorat wam wymrze, ale to nie jest moja sprawa.
Otóż wydaje się, że wśród ludzi normalnych kwestie seksualne uważane są za sprawy prywatne. Ludzie, którzy o swoich skłonnościach czy też seksualnych upodobaniach mówią na platformach ciężarówek przejeżdżających przez Warszawę, muszą cierpieć nie tylko na zaburzenia w ukierunkowaniu seksualnego popędu. Można z tego kpić, można to krytykować i można się tym nieobyczajnym wybrykom czynnie przeciwstawiać. Na tym polega wolność słowa, na tym polega demokracja. Nie zamkniecie ust Polakom, nie nałożycie im kagańca politycznej poprawności.
Ten projekt dotknięty jest podobnymi wadami jak poprzedni. Otóż chciałbym podkreślić, że ˝orientacja seksualna˝ to zwrot fałszujący rzeczywistość, narzucany społeczeństwu przez gejowskich aktywistów. Jest to próba postawienia na jednej płaszczyźnie zachowania normalnego, naturalnego, służącego przedłużeniu istnienia gatunku, z aktywnością seksualną obrażającą naturę, wynikającą z zaburzeń w ukierunkowaniu popędu seksualnego. Nie ma we mnie ani grama nienawiści. (Wesołość na sali) Głęboko współczuję osobom dotkniętym tą przypadłością, ale to nie uzasadnia wprowadzenia do Kodeksu karnego języka gejowskiej nowomowy. Po prostu nie ma zgody na fałsz epistemologiczny i informuję, że żadne wrzaski, połajanki, pouczenia nie robią tutaj na mnie żadnego wrażenia.
W mojej ocenie przestępstwa z nienawiści do osób niepełnosprawnych nie występują. Dzięki Bogu i ludziom wyznającym chrześcijańskie wartości zjawisko agresji wobec niepełnosprawnych w rzeczywistości nie występuje. Próba wymyślenia tutaj takiej przestępczości ma na celu stworzenie wrażenia, że homolewica interesuje się problemami ludzi niepełnosprawnych. W tych projektach autorzy instrumentalnie posługują się ludźmi niepełnosprawnymi i starszymi.
Kolejna sprawa to wprowadzenie przepisów karnych chroniących gejów na podstawie sondaży przeprowadzanych przez gejowskich aktywistów. Wiarygodność tych badań jest żadna. Kłamstwem jest twierdzenie, że uchwalenie tych przepisów nie pociągnie za sobą obciążeń budżetu państwa. Znając nadwrażliwość osób dotkniętych zaburzeniami w ukierunkowaniu popędu seksualnego, można się spodziewać zarzucania prokuratur doniesieniami o zbrodniach antygejowskiej mowy nienawiści. Przypadek satyrycznego rysunku w ˝Rzeczpospolitej˝ jest tutaj bardzo wymowny. (Dzwonek)
Podkreślam, że kryterium upodobań seksualnych nie uzasadnia tego rodzaju ochrony prawnokarnej. Inne kryteria proponowane w tych projektach także nie. Mój klub składa wniosek o odrzucenie tego projektu w pierwszym czytaniu. Dziękuję za uwagę. (Oklaski)
W ocenie zachodniej postępowej pseudo prawicy od Camerona i innych wynalazków, PiS musi uchodzic teraz za faszystUF ;)
Nawet tzw, moherowe berety mogą wejść w swoim dłuższym życiu na „krętą, baardzo krętą drogę” pod wpływem wszelkiego rodzaju „Parad”, a co dopiero mówić o młodych,wstępujących
w życie???? Media,w tym telewizor, prasa mają wielką siłę i potrzebne są kolejne marsze,jeżeli cenimy wolność.!