ZChR: „Podwójne standardy”. Posłowie koalicji rządzącej obronili immunitet Joanny Muchy!

Zastępca Naczelnego

Poseł Joanna Mucha/X.com

Sejm w piątek podjął uchwałę o niewyrażeniu zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej poseł Joanny Muchy. W piątek w Sejmie odbyło się głosowanie ws. uchylenia immunitetu byłej minister sportu i turystyki Joanny Muchy. Głosowało 426 posłów, „za” było 178 z nich, „przeciw” – 238, a 10 osób wstrzymało się od głosu. Wcześniej w tym tygodniu Prokuratura Okręgowa w Warszawie potwierdziła medialne doniesienia o zamiarze przesłuchania Joanny Muchy w charakterze podejrzanej. Chodzi m.in. o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków ws. organizacji koncertu Madonny na Stadionie Narodowym w Warszawie w 2012 r., gdy Mucha kierowała Ministerstwem Sportu i Turystyki.

Miało wówczas dojść do przeznaczenia na koncert Madonny ponad 5,9 milionów złotych, które miały być skierowane na upowszechnienie sportu wśród dzieci i młodzieży oraz zadania związane z EURO 2012. Posłanka Polski2050 miała też wyrazić zgodę na zawarcie umowy użyczenia powierzchni Stadionu Narodowego na potrzeby organizacji koncertu, przez co Skarb Państwa miał stracić około 4,7 mln zł. – informuje Wirtualna Polska.

Tutaj mamy przykład podwójnych standardów. Sejm głosami koalicji rządzącej wyraża zgodę na uchylenie immunitetu posłowi Marcinowi Romanowskiemu z PiS. Zarzuca się mu m.in. rzekome przekraczanie uprawnień, rzekome niedopełnianie obowiązków, rzekome poświadczanie nieprawdy w dokumentach i rzekome wyrządzenie szkody w mieniu Skarbu Państwa. Chodzi o dysponowanie środkami z Funduszu Sprawiedliwości. Mało tego, prokuratura o orędziu prezydenta Andrzeja Dudy złożyła wniosek o areszt tymczasowy posła PiS. Gdy jednak zarzuty dotyczą poseł Joanny Muchy i straty milionów złotych na koncert Madonny, to posłowie koalicji ratują koleżankę nawet przed przesłuchaniem w charakterze podejrzanej. To stosowanie w praktyce fragmentu „W pustyni i w puszczy” Henryka Sienkiewicza, cyt. „Jeśli ktoś Kalemu zabrać krowy to jest zły uczynek. Dobry, to jak Kali zabrać komuś krowy.”

– powiedziała Niezależnej Gazecie Obywatelskiej Monika Socha-Czyż, sekretarz generalny Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.

Posłanka Polski2050 miała też wyrazić zgodę na zawarcie umowy użyczenia powierzchni Stadionu Narodowego na potrzeby organizacji koncertu, przez co Skarb Państwa miał stracić około 4,7 mln zł. Prokuratura czekała z zarzutami na uchylenie Musze immunitetu. Wniosek w tej sprawie został skierowany do Sejmu jeszcze w 2021 r. za rządów PiS. Sejm w piątek nie wyraził jednak zgody na uchylenie immunitetu posłance.”

– informuje WP.

Piotr Galicki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *