Prezes Orlenu, w wywiadzie dla Business Insidera, zdradził, w jaki sposób chce zmieniać firmę, by produkcja energii stała się w niedalekiej przyszłości przyjazna dla środowiska. Do SMR-ów czy elektrowni wiatrowych dołączyć mają rozproszone źródła energii skupiające się na zaspokajaniu zapotrzebowań lokalnych społeczności.
Obajtek nie doprecyzował jednak, co dokładnie miał na myśli, mówiąc energetyce rozproszonej (wspomniał jedynie o małych reaktorach), więc na razie pozostaje uzbroić się cierpliwość i liczyć na dalsze informacje. Aktualnie Orlen stara się przekształcać elektrownie węglowe w gazowe, by zmniejszyć ilość zanieczyszczeń emitowanych do środowiska. Takiej transformacji poddawany jest m.in. kompleks Ostrołęka C, co było owocem porozumienia pomiędzy Energą, PGNiG i Orlenem właśnie.
Rok temu podczas #ForumEkonomiczne ogłosiliśmy plan dojścia do neutralności klimatycznej do 2050 roku. Cieszymy się, że obrany przez nas kierunek i działania które podejmujemy, wyznaczają trendy na rynku energetycznym pic.twitter.com/Ld99E7hmHE
— Daniel Obajtek (@DanielObajtek) September 9, 2021
Dziś węgiel na dłuższą metę nie ma w energetyce przyszłości”
– wspomina prezes, podkreślając przy tym duże znaczenie odnawialnych źródeł energii.
Zarówno w Polsce, jak i pozostałych krajach Europy coraz większą rolę odgrywa fotowoltaika, a od kilku miesiącach wiemy o elektrowniach wiatrowych nad Bałtykiem, które Orlen buduje wspólnie z Northland Power. Pierwsze farmy pojawić się mają do końca 2023 r.
W wywiadzie dla Business Insidera Obajtek zauważa, że jego firma realizuje założenie związane z gospodarką niskoemisyjną od czterech lat i nie obawia się “Fit for 55”. W ramach tego pakietu w całej Europie zmniejszyć ma się redukcja gazów cieplarnianych o 55 proc. i to do 2030 r. Czasu pozostało niewiele, ale Orlen zdaje się być gotowy na zmiany, gdyż, jak zauważa prezes – “węgiel na dłuższą metę nie ma w energetyce przyszłości”.
Do tego dochodzą małe elektrownie jądrowe (SMR-y), o których poinformowano pod koniec czerwca. Orlen współpracuje na tym polu z Synthosem, a w przyszłości firma dotychczas kojarzona z petrochemią chce jeszcze mocniej zająć się energetyką. Prezes Obajtek zaznaczył, że wspomniane już SMR-y nie są “budowane na własne potrzeby”, a kolejnym krokiem mają być rozproszone źródła energii, które docelowo zastąpią elektrownie gazowe. Ma to nastąpić w ciągu najbliższych dwóch dekad.
Źródło: Bartosz Witoszka, Komputer Świat