
Leon XIV/ajc.com
W ramach Jubileuszu Rządzących papież Leon XIV spotkał się z parlamentarzystami z 68 krajów. Odwołując się do św. Jana Pawła II, dał im za wzór św. Tomasza Morusa.
Papież przypomniał parlamentarzystom, że to w kontekście Wielkiego Jubileuszu Jan Paweł II wskazał św. Tomasza Morusa jako wzór i patrona dla polityków. – Był człowiekiem wiernym swoim obywatelskim obowiązkom, doskonałym sługą państwa właśnie dzięki swojej wierze, która skłoniła go do postrzegania polityki nie jako zawodu, ale jako misji szerzenia prawdy i dobra – powiedział Leon XIV.
Odwołując się do nauczania św. Jana Pawła II, Ojciec Święty przypomniał, że św. Tomasz Marus [Thomas More – przy. red.] swą działalnością publiczną służył człowiekowi, zwłaszcza słabemu i ubogiemu; rozstrzygał sporne kwestie społeczne, kierując się niezwykłym zmysłem sprawiedliwości; opiekował się rodziną, nie szczędził wysiłków w jej obronie; rozwijał wszechstronne kształcenie młodzieży.
Odpowiedzialność za dobro wspólne
W przemówieniu do parlamentarzystów z 68 krajów nie zabrakło też konkretnych wskazań. Leon XIV zwrócił przede wszystkim uwagę na odpowiedzialność polityków za promowanie dobra wspólnego, zwłaszcza przez ochronę najsłabszych. Odwołując się do Leona XIII wskazał na niedopuszczalne dysproporcje między ogromnym bogactwem skupionym w rękach nielicznych, a panującym na świecie ubóstwem.
Podkreślił także potrzebę poszanowania wolności religijnej. Wiara w Boga, powiedział, jest ogromnym źródłem dobra i prawdy dla życia jednostek i całych społeczności. Cytując św. Augustyna wskazał na niezbędną przemianę, jaka musi się dokonać w życiu człowieka, na przejście od miłości własnej, egoistycznej, krótkowzrocznej i destrukcyjnej, do amor Dei – miłości wolnej i hojnej, zakorzenionej w Bogu i prowadzącej do daru z siebie. Przejście to jest niezbędne do budowania civitas Dei – miasta Bożego – społeczeństwa, którego podstawowym prawem jest miłość.
Prawo naturalne – punkt odniesienia
Papież wskazał również na prawo naturalne jako na wspólny dla wszystkich punkt odniesienia w działalności politycznej. Nie zostało ono zapisane ręką ludzką, lecz jest uznawane w każdym czasie i miejscu, a swoje najbardziej przekonujące i wiarygodne uzasadnienie znajduje w samej naturze. Cytując Cycerona, Leon XIV przypomniał, że jest ono „prawą rozumnością, zgodną z naturą, powszechną, stałą i wieczną, która swoimi nakazami zachęca nas do czynienia dobra, a zakazami powstrzymuje od zła”.
Ojciec Święty przypomniał w tym kontekście o Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, która jest jednym z elementów kulturowego dziedzictwa ludzkości.
Dodaj komentarz