Archiwum

Archiwum dla 29/01/2025

Wiceprezes ZChR Paweł Czyż: W Waszyngtonie Polskę musi reprezentować ktoś, kto rozumie specyfikę myślenia Donalda J. Trumpa

Zastępca Naczelnego

Donald J. Trump przejdzie do historii jako jeden z najważniejszych prezydentów Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. To już jest całkowicie pewnym. Czy możemy jednak ze strony tego amerykańskiego męża stanu liczyć na taką sympatię, jaką obdarzył Polaków nieco zapomniany w Polsce prezydent USA w latach 1929-1933 Herbert Hoover? "31. prezydent Stanów Zjednoczonych był przykładem amerykańskiej kariery od pucybuta do milionera. Po I wojnie światowej organizował pomoc humanitarną dla Polski, dzięki czemu był jednym z najbardziej popularnych polityków w II Rzeczpospolitej." - przypomina na swojej stronie internetowej Polskie Radio. "Na początku 1919 roku Herbert Hoover stanął na czele American Relief Administration (z ang. Amerykańska Administracja Pomocy), która miała wspomóc odbudowę powojennej Europy i organizowała pomoc humanitarną dla ludności dotkniętej działaniami wojennymi. Jednym z największych beneficjentów była Polska, którą Herbert Hoover odwiedził w sierpniu 1919 roku. (...)  W trakcie II wojny światowej ponownie był aktywny w organizowaniu pomocy humanitarnej i w marcu 1946 roku kolejny raz odwiedził Polskę" - czytamy na łamach portalu polskieradio.pl. Herberta Hoovera i Donalda J. Trumpa poza nominacją Partii Republikańskiej łączy także niemieckie pochodzenie przodków, ale i dystans do samych Niemiec. Dwie odległe sobie czasowo postacie i podobny widoczny chłodny dystans do naszego zachodniego sąsiada - pomimo związków rodzinnych z tym krajem. Być może to przez niemiecką butę, która jest przecież widoczna "gołym okiem" od XIX wieku?

Czytaj więcej...

Burza po słowach znanego aktora o Trumpie. „Ojciec wraca do domu i zdejmuje pas”

Zastępca Naczelnego

Mel Gibson użył osobliwego porównania, mówiąc o Trumpie powracającym na fotel prezydenta USA. Wywołał burzę.

20 stycznia Donald Trump został zaprzysiężony na 47. prezydenta USA. Jeszcze w czasie kampanii wyborczej w USA aktor i reżyser Mel Gibson zadeklarował swoje poparcie w wyborach prezydenckich dla Donalda Trumpa. – Nie sądzę, żeby kogokolwiek zaskoczyło, na kogo zagłosuję – powiedział gwiazdor amerykańskiego kina. – Zgaduję, że Trump. Czy to zły strzał? – zapytał reporter. – Myślę, że to całkiem dobry strzał – odpowiedział reżyser m.in. "Pasji". – Wiem, jak to będzie, jeśli pozwoli jej wygrać. A to nie jest dobre. Nędzna historia. Nie ma o czym mówić. Ma IQ słupka ogrodzeniowego – podsumował Gibson.

Czytaj więcej...

Prezes ZChR dr Bogusław Rogalski: Trump przywraca normalność, teraz czas na Europę

Zastępca Naczelnego

Prezydent USA Donald Trump tuż po zaprzysiężeniu podpisał pierwsze dokumenty i rozporządzenia przywracające w Ameryce normalność w sferze społecznej i gospodarczej. Zatwierdził odejście od lewackiego, niszczącego rodzinę światopoglądu, kończąc tym samym erę szkodliwej ideologii gender oraz podpisał dekrety likwidujące szaleństwo klimatyczne tzw. Zielonego Ładu, który był promowany przez jego poprzednika. To właśnie fatalna zielona polityka klimatyczna była przyczyną wzrostu cen energii i paliw w Ameryce wywołując bezrobocie i zapaść gospodarczą. Niestety polityka Zielonego Ładu nadal obowiązuje w Unii Europejskiej, która jeśli chce uratować europejską gospodarkę powinna brać przykład z Donalda Trumpa.

Czytaj więcej...