Po raz pierwszy od 37 lat Olsztyn ma zamiar rozszerzyć swoje granice. Wykonał już pierwszy, bardzo zdecydowany ruch, czym rozgniewał radnych z sąsiedniej gminy Purda, kosztem której to rozszerzenie ma się odbyć. – informuje Wirtualna Polska. Niedługo wniosek o przyłączenie 235 hektarów do Olsztyna ma trafić do MSWiA. Ostateczny głos należy zatem do rządu. Warto wspomnieć, że prezydentem Olsztyna jest Robert Szewczyk z Platformy Obywatelskiej. – Zdecydowanie opowiadamy się przeciwko rozwojowi Olsztyna kosztem sąsiednich gmin. W sprawie okrojenia gminy Purda musi się odbyć referendum lokalne. Platforma Obywatelska chce nas w cudzysłowie uszczęśliwić odgórnie, a także pozbawić części wpływów do budżetu tej gminy. Wystarczającym ciosem dla wielu samorządów jest zmiana finansowania jednostek samorządu. Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin zdecydowanie opowiada się przeciwko planom ekipy prezydenta Szewczyka – powiedział Niezależnej Gazecie Obywatelskiej Waldemar Jakubiak, szef powiatowych struktur ZChR i mieszkaniec gminy Purda.
„Bez konsultacji z mieszkańcami gminy Purda to taki lokalny Anschluss”
Olsztyński magistrat swoje zamiary ogłosił na swojej stronie internetowej. Na nowo pozyskanym obszarze ma powstać „miasteczko prawne”, gdzie m.in. zostanie przeniesiony areszt śledczy, a być może powstanie też siedziba sądu apelacyjnego – donosi WP.
Przeniesienie aresztu na teren oddzielony z naszej gminy to odebranie mieszkańcom poczucia bezpieczeństwa. Tak być nie powinno. Teren, którego inkorporować chcą władze Olsztyna to duże ogrody działkowe, tereny leśne, pola, a także wieś Stary Olsztyn, licząca około 180 mieszkańców. Widać, że celem lokalnej PO jest pozyskanie terenów cennych dla gminy Purda o czym publicznie mówią nasi radni. Bez konsultacji z mieszkańcami gminy Purda to taki lokalny Anschluss”
– mówi nam Waldemar Jakubiak z ZChR.
Przy spornych terenach powstała obwodnica miasta, stały się one bardzo atrakcyjne pod względem inwestycyjnym. A jeśli gmina nie będzie miała wpływów z podatków od firm, które ulokują tam swoją siedzibę, to nie będzie miała pieniędzy na wodociągi i kanalizację we wsiach, które ich jeszcze nie mają.”
– powiedział Wirtualnej Polsce Zdzisław Brodzik, sołtys Starego Olsztyna i radny Rady Gminy Purda.
Piotr Galicki
Dodaj komentarz