– Nie wierzę w to. Nie mieści mi się w głowie, żeby w obliczu tragedii narodowej proponować ludziom, którzy utracili dobytek życia pożyczkę – powiedział w Radiu Zet Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu, komentując propozycję minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski. – Pan marszałek Zgorzelski ma tutaj całkowitą rację. Propozycja minister Hennig-Kloski to policzek dla powodzian, który można porównać jedynie z wypowiedzią Włodzimierza Cimoszewicza z czasu powodzi z roku 1997, gdy publicznie oświadczył, iż „trzeba było się ubezpieczyć”. Pani minister powinna natychmiast podać się do dymisji – powiedziała w rozmowie z Niezależną Gazetą Obywatelską Monika Socha-Czyż, sekretarz generalny Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.
Na południu i zachodzie Polski od kilku dni trwa powódź. Najbardziej dramatyczna sytuacja jest na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Rząd Donalda Tuska w obliczu nieszczęścia tysięcy mieszkańców południowych regionów Polski przedstawił pierwsze propozycje pomocy dla ofiar powodzian.
Przeznaczymy ok. 100 mln zł na nisko oprocentowane pożyczki na poziomie 1,5 proc. do 2,5 proc. na likwidację skutków powodzi”
– napisała w poniedziałek na portalu X minister Paulina Hennig-Kloska.
Piotr Galicki
Dodaj komentarz