Problem wyludniania terenów wiejskich. Radny powiatowy z Gołdapi Paweł Czyż proponuje, aby z zasobów samorządów zaoferować osobom fizycznym działki za 1 złotych za metr kwadratowy

Zastępca Naczelnego

Radny Paweł Czyż/X.com

Wiele terenów wiejskich w Polsce podlega systematycznemu wyludnianiu się. To nie tylko problem demograficzny, ale także umniejszanie dochodów dla licznych samorządów. Czy jest na to panaceum? – Miasteczko Götene, znajdujące się ponad 300 km na południowy zachód od Sztokholmu, sprzedaje 30 działek, których ceny zaczynają się od zaledwie 1 korony, czyli 38 groszy za metr kwadratowy. Na działce szczęśliwi, nowi nabywcy mogą zbudować dom – do zamieszkania na stałe lub jako dom wakacyjny. Uważam, że w powiecie gołdapskim rozwój jest uzależniony od infrastruktury drogowej oraz od zatrzymania tendencji do wyludniania. Uważam także, że z zasobów naszego powiatu jak i zasobów gminy Banie Mazurskie, Dubeninki i Gołdap można zaoferować zakup terenów rolnych lub budowlanych po symbolicznej cenie 1 złotego za metr kwadratowy dla osób fizycznych, które w ciągu dwóch lat przeprowadzą ewentualne odrolnienie oraz rozpoczną budowę domu – deklarując, że zameldują się w naszym powiecie na pobyt stały. W tej sprawie złożę do starosty gołdapskiego zapytanie radnego, gdyż uważam, że perspektywicznie dla naszych samorządów takie rozwiązanie może przynieść rozmaite profity. Podobne programy prowadzą samorządy we Włoszech, w Portugalii czy w Hiszpanii. – powiedział Niezależnej Gazecie Obywatelskiej Paweł Czyż, radny Rady Powiatu w Gołdapi oraz wiceprezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.

Żeby kształtować przestrzeń publiczną można zastosować ulgi podatkowe przy zakupie terenów pod inwestycje. Wystarczy podjąć rozmowy miedzy samorządami, doprecyzować pewne kwestie, a nawet stworzyć wspólny program samorządowy w tym zakresie. Czas na nieszablonowe podejście do kwestii rozwoju”

– zauważa w rozmowie z nami w rozmowie z NGO radny Paweł Czyż.

Burmistrz szwedzkiego Götene Johan Månsson powiedział w rozmowie z CNN, że przyczyna oferty miejscowości jest obecnego kryzysu gospodarczego i malejącej populacji wiejskiej. Niski wskaźnik urodzeń i starzenie się społeczeństwa, to sygnały alarmowe – wyjaśnia burmistrz.

Musimy coś zrobić, sprowadzić tu więcej ludzi”

– dodał.

Månsson powiedział, że radni zdecydowali się sprzedać 30 działek za symboliczną opłatą, wybierając ziemię, która „była na rynku przez wiele, wiele lat” i nikt nie zdecydował się na jej zakup.

Pomyśleliśmy czemu nie, to niezwykła sytuacja, która wymaga nadzwyczajnych środków”

– podkreślił burmistrz Månsson  w rozmowie z CNN.

Piotr Galicki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *