Związek Polaków na Litwie ponownie wybrał litewskiego europosła Waldemara Tomaszewskiego na prezesa organizacji. XVII zjazd ZPL rozpoczął się od odśpiewania „Roty” i wystąpień polskich i litewskich polityków. Prezes Tomaszewski krytykował działania Warszawy, która „chciała zgnębić Związek” i „wybierać mu prezesów”. Do słów tych odniósł się ambasador RP Konstanty Radziwiłł. – Jeżeli czasem zdarza się, że przedstawiciel Polski wyszedł poza rolę ogólnego wsparcia, to chcę za to bardzo mocno przeprosić – dodał.
XVII Zjazd Związku Polaków na Litwie rozpoczął się w sobotę o godz. 11. Wśród przybyłych gości znaleźli się m.in. poseł z klubu Trzeciej Drogi Tadeusz Samborski oraz Andrzej Zapałowski z Konfederacji – obaj należą do Parlamentarnego Zespołu ds. Kresów Rzeczpospolitej.
Obecni byli także: przedstawiciel polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Cieplak, ambasador RP na Litwie Konstanty Radziwiłł, konsul Irmina Szmalec, prezes Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej z Torunia Józef Szyłejko.
Obecność ambasadora RP, pana Radziwiłła, znamionuje normalizację polityki Warszawy wobec ZPL, wszak sześć lat temu były próby ręcznego sterowania wyborami prezesa„
– ocenił Karol Kaźmierczak z portalu Kresy.pl.
Z polityków litewskich, obok prezesa Związku, europosła Waldemara Tomaszewskiego, stawili się także posłowie Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin: Rita Tamašunienė i Czesław Olszewski.
Zjazd, który zgromadził 341 delegatów, rozpoczęło odśpiewanie „Roty”. Następnie prezes Tomaszewski, kończący swoją kadencję, zreferował działalność związku. Jak poinformował, ZPL liczy obecnie 9153 członków. Szeregi organizacji wzrosły więc od 2021 roku o 545 osób.
Polacy na Litwie. Prezes Waldemar Tomaszewski krytykuje Warszawę
W czasie swojego wystąpienia Tomaszewski skrytykował nadużywanie języka litewskiego w czasie imprez polskiej mniejszości. Podkreślił, że na imprezach organizowanych przez ZPL organizatorzy mają pełne prawo posługiwać się przede wszystkim językiem ojczystym.
Słowa krytyki padły także pod adresem Warszawy.
Chcieli zgnębić Związek Polaków, chcieli nam wybierać prezesów, nie udało się”
– powiedział.
Prezes nawiązał w ten sposób do działalności byłej ambasador w Wilnie Urszuli Doroszewskiej, która przed XV Zjazdem organizacji miała próbować zmusić ówczesnego prezesa Michała Mackiewicza do nieubiegania się o reelekcję.
– Nie można tolerować takiej sytuacji, kiedy jakiś urzędnik, nawet z naszej macierzy, mówi co musimy robić i że jak tego nie zrobimy, to odbierze nam dotację. To jest poniżenie naszej godności – podkreślił Tomaszewski.
Litwa: Ambasador Konstanty Radziwiłł przeprasza
Na te słowa w późniejszym wystąpieniu zareagował ambasador RP na Litwie Konstanty Radziwiłł. – Macierz, Polska, nie jest w takiej sytuacji, aby komukolwiek z państwa mogła mówić, co macie robić – podkreślił.
Polacy na Litwie mają własną organizację, rządzą się sami i wiedzą lepiej niż ktokolwiek inny, co jest potrzebne i jakie powinny być zadania. I jeżeli czasem zdarza się, że przedstawiciel Polski wyszedł poza taką rolę ogólnego wsparcia dla Polaków, to chcę za to bardzo mocno przeprosić. Jeśli coś takiego się zdarzyło, to na pewno tak nie powinno być. To państwo tutaj są gospodarzami, a my z Polski mamy obowiązek państwa wspierać”
– dodał.
W swoim wystąpieniu Radziwiłł krytykował także inicjatywy podjęte przez państwo litewskie, które są „wymierzone w polski elektorat”. Zasugerował, że Litwa nie realizuje zapisów traktatu o przyjaznych stosunkach i dobrosąsiedzkiej współpracy sprzed 30 lat.
Litwa: Poseł Trzeciej Drogi popiera ambasadora Radziwiłła
Działalność ambasadora Radziwiłła, który pochodzi z rodziny politycznej PiS, pochwalił poseł Samborski z Trzeciej Drogi. Jak dodał, słowa Radziwiłła „wyrażają stanowisko Rzeczpospolitej”.
Sprawy Polaków na Litwie nie zostaną złożone na ołtarzu poprawności politycznej i dobrych stosunków. Unikamy niezgody, chcemy dobrych stosunków, ale na gruncie prawdy”
– oświadczył.
Po zamknięciu dyskusji absolutorium dla Zarządu i Komisji Rewizyjnej zostało udzielone przez aklamację. Przez aklamację wybrano również jawny tryb wyboru prezesa.
Jedynym kandydatem okazał się urzędujący prezes Waldemar Tomaszewski. Wybór polityka na następną kadencję w roli prezesa ZPL poparło 310 zgromadzonych. Trzech, w tym sam Tomaszewski, wstrzymało się od głosu. Nikt nie podniósł ręki przeciw.
Związek Polaków na Litwie. Dba o pamięć historyczną
ZPL został założony w 1989 roku w okresie odrodzenia narodowego i jest najliczniejszą organizacją polską na Litwie.
Związek prowadzi działalność oświatową, kulturalną, jest organizatorem wielu wydarzeń sportowych, społecznych, dba o pamięć historyczną i polskich bohaterów na Litwie.
Na Litwie mieszka około 160 tys. Polaków, którzy są litewskimi obywatelami. Jest to najliczniejsza mniejszość narodowa w kraju stanowiąca 6,5 proc. litewskiego społeczeństwa.
Eurodeputowany z frakcji EKR Waldemar Tomaszewski ponownie prezesem Związku Polaków na Litwie
Źródło: Dawid Zdrojewski, Interia.pl
Dodaj komentarz