Były europoseł będzie liderem założonej przez siebie bardzo konserwatywnej Partii Reform. – Wróciłem – obwieścił 3 czerwca Nigel Farage krótkim wpisem w serwisie X (dawny Twitter). W ten sposób 60-letni polityk obwieścił swój powrót do polityki, z której wycofał się po brexicie, uznając „swoją pracę za wykonaną”. Polityk wygrał także debatę przedwyborczą w państwowej telewizji BBC otrzymując 25% wskazań telewidzów.
“The winner of the debate, according to viewers, was Nigel Farage with 25%, followed by Angela Rayner on 19%”
Luke Tryl, Executive Director of More in Common UK, reveals the results of polling debate watchers.
#Newsnight pic.twitter.com/NDV2rMZoeD— BBC Newsnight (@BBCNewsnight) June 7, 2024
Fragment debaty w BBC
We have a very unpatriotic Prime Minister. #BBCDebate pic.twitter.com/PggObnWYDk
— Nigel Farage (@Nigel_Farage) June 7, 2024
Farage, niegdyś członek Partii Konserwatywnej, a potem wielu ugrupowań działających na prawo od torysów, był jednym z pierwszych polityków działających na rzecz wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
W trakcie kampanii przed referendum Farage stał na czele jednego z dwóch głównych komitetów namawiających do głosowania za brexitem. Gdy w 2020 r. do brexitu doszło, wycofał się z polityki. Wcześniej zaś przestał być liderem Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) i stanął na czele Partii Brexitu, z ramienia której wywalczył swój trzeci mandat europosła.
Kontrowersyjny brytyjski polityk – który nazwał niegdyś ówczesnego szefa Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya „człowiekiem o charyzmie mopa” – został autorem programów publicystycznych w nowej brytyjskiej konserwatywnej telewizji informacyjnej GB News. Już wcześniej współpracował z LBC Radio.
Były europoseł w zaplanowanych na przyszły miesiąc wyborach do Izby Gmin będzie się starał o mandat w okręgu Clacton we wschodniej Anglii.
Reprezentował będzie Partię Reform, w jaką przekształciła się Partia Brexitu. Farage stanął na czele tego ugrupowania zastępując dotychczasowego lidera –Richarda Tice’a. Sam Tice nazwał tę roszadę „włączeniem dla kampanii silników rakietowych”.
Na razie jednak sondaże pokazują, że Partia Reform jest dopiero trzecia w Wielkiej Brytanii z wyraźną stratą do Partii Konserwatywnej i Partii Pracy. A w niektórych okręgach przegrywa także z Liberalnymi Demokratami.
Oprac. Piotr Galicki na podstawie Euractiv.pl/Anna Wolska
Dodaj komentarz