Kardynał Gerhard Müller podkreśla, że „błogosławienie rzeczywistości sprzecznej ze stworzeniem jest nie tylko niemożliwe, ale jest bluźnierstwem”.
Kardynał Gerhard Müller mocno odpowiedział na kontrowersyjną deklarację „Fiducia Supplicans”, stwierdzając, że błogosławieństwo dla par homoseksualnych „stanowi bluźnierstwo” oraz że dokument jest „wewnętrznie sprzeczny”.
Mocne słowa kardynała
W obszernym oświadczeniu opublikowanym w czwartek przez wiele mediów, kardynał Müller wskazał, że „trudności w błogosławieniu związku lub pary są szczególnie widoczne w przypadku homoseksualizmu”.
„W Biblii bowiem błogosławieństwo ma związek z porządkiem, który stworzył Bóg i który uznał za dobry. Porządek ten opiera się na różnicy płciowej mężczyzny i kobiety, powołanych do bycia jednym ciałem. Błogosławienie rzeczywistości sprzecznej ze stworzeniem jest nie tylko niemożliwe, ale jest bluźnierstwem” – napisał kardynał.
Hierarcha podkreślił, że biorąc pod uwagę jedność czynów i słów w wierze chrześcijańskiej, można jedynie przyjąć, że dobrze jest błogosławić związki, także w sposób duszpasterski, jeśli wierzy się, że nie są one obiektywnie sprzeczne z prawem Bożym.
„Wynika z tego, że dopóki papież Franciszek w dalszym ciągu będzie potwierdzał, że związki homoseksualne są zawsze sprzeczne z prawem Bożym, to w sposób dorozumiany potwierdza, że takich błogosławieństw nie można udzielić. Nauczanie «Fiducia Supplicans» jest zatem wewnętrznie sprzeczne i dlatego wymaga dalszych wyjaśnień” – czytamy w oświadczeniu.
Kontrowersyjna deklaracja
W poniedziałek 18 grudnia Watykan wywołał szok publikując deklarację „Fiducia Supplicans”, która de facto zezwala pod pewnymi warunkami na wcześniej zabronione błogosławienie par tej samej płci, podkreślając jednocześnie, że nie jest to sprzeczne z katolicką nauką moralną.
Od tego czasu wielu biskupów katolickich, w tym arcybiskup Tomasz Peta, biskup Marian Eleganti i arcybiskup Carlo Maria Viganò, wyrazili swoją krytykę wobec nowej deklaracji.
Źródło: LSN, oprac. Marcin Bugaj, DoRzeczy.pl