Prezes ZChR o słowach Manfreda Webera: To samo w przeszłości mówili o Polsce jego poprzednicy: król Fryderyk, Bismarck i Hitler

Zastępca Naczelnego1

Manfred Weber (EPL), prezes ZChR dr Bogusław Rogalski/Twitter.com

Manfred Weber, szef grupy Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w PE, w wywiadzie dla telewizji ZDF mówił o „zwalczaniu” PiS-u. Stwierdził, że „każda partia musi zaakceptować państwo prawa. To jest zapora przeciw przedstawicielom PiS-u w Polsce, którzy systematycznie atakują państwo prawa i wolne media”. „To samo w przeszłości mówili o Polsce jego poprzednicy: król Fryderyk, Bismarck i Hitler. Zmieniają się czasy, Niemcy nigdy! A Unia jest narzędziem do niemieckiej hegemonii w Europie” – tak skomentował słowa Webera na swoim profilu na Twitterze prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin, eurodeputowany VI kadencji, dr Bogusław Rogalski. „Wypowiedź Webera to – nawet jak na Niemca – skrajny przykład bezczelności. A także złamanie wszelkich zasad obowiązujących w europejskiej polityce”. Zwróciła się także bezpośrednio do niemieckiego polityka: „Herr Weber, zostaw Polskę w spokoju”. – napisała o deklaracji Webera była premier, eurodeputowana PiS Beata Szydło.

Budzą się demony niemieckiego nazizmu

Polityka Niemiec sprawia, że geopolityczna pętla wokół Polski zacieśnia się coraz bardziej. Niemcy, wykorzystując instytucje unijne, starają się zwasalizować Polskę. W XXI wieku wojna niekoniecznie musi toczyć się przy użyciu środków militarnych. Tworzy się nowy pakt Ribbentrop-Mołotow, który nazywam  „paktem Merkel-Putin”. Budzą się demony niemieckiego nazizmu”

– oceniał jeszcze przed wywołaniem wojny na Ukrainie przez Rosję dr Bogusław Rogalski, prezes ZChR w „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

Alexander Gauland, lider „Alternatywy dla Niemiec” w Bundestagu, uznał zawarcie paktu Ribbentrop-Mołotow za słuszną decyzję z punktu widzenia realizmu politycznego, jednocześnie sugerując, że to Polska ponosi winę za porozumienie Józefa Stalina z Adolfem Hitlerem.

Bezpośrednim następstwem paktu Ribbentrop-Mołotow była napaść na Polskę przez III Rzeszę 1 września 1939 roku, a następnie przez Związek Sowiecki 17 września tego samego roku.

Skandaliczne słowa Alexandra Gaulanda, szefa frakcji w Bundestagu, która pretenduje w przyszłym parlamencie niemieckim do tego, aby być koalicjantem, są nie do przyjęcia, nie mogą pozostać bez echa i bez stanowczego działania ze strony polskiej. Budzą się demony niemieckiego nazizmu. Tak trzeba określić słowa Gaulanda wymierzone przede wszystkim w prawdę historyczną, która zostaje kompletnie przekłamana. Pakt Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia 1939 roku był aktem uderzającym w niepodległość i suwerenność II Rzeczypospolitej. Do tego paktu był również zawarty tajny protokół, według którego Hitler razem ze Stalinem podzielili strefy wpływów w Europie Środkowo-Wschodniej” 

– podkreślił w rozmowie z toruńską rozgłośnią 11 czerwca 2021 roku dr Bogusław Rogalski.

Piotr Galicki

  1. Mirosław Dynak
    | ID: 872105cf | #1

    Skandal…

Komentarze są zamknięte