ZChR: Taktyka Urbana wiecznie żywa! Poseł Lewicy Beata Maciejewska: „Jan Paweł II stanął po stronie oprawców”

Zastępca Naczelnego

Beata Maciejewska (Lewica), Paweł Czyż (ZChR)/Twitter.com

Sprawa ataków na św. Jana Pawła II i reakcji Polaków na tę kampanię wywołała gorącą dyskusję w poniedziałkowym programie „Gość Wiadomości” (TVP Info). „Moim zdaniem nie ma wątpliwości, że Jan Paweł II wiedział, że bardzo złe rzeczy dzieją się w Kościele i jednak nie stanął po stronie ofiar – stanął po stronie oprawców i to jest problem” –  stwierdziła poseł Lewicy Beata Maciejewska. – To są stare oklepane metody rodem z PRL. Taktyka Urbana wiecznie żywa! Pani Maciejewskiej trzeba przypomnieć, że przedwojenny lider Polskiej Partii Socjalistycznej Ignacy Daszyński każde większe spotkanie publiczne rozpoczynał od staropolskiego „Szczęść Boże”, a członkowie PPS w II RP byli w przeważającej części osobami głęboko wierzącymi, które jedynie chciały innego ułożenia relacji państwa z Kościołem katolickim. Poseł Lewicy nie przeszkadza także pedofil Roman Polański prawomocnie skazany w USA, ale przeszkadza postać Jana Pawła II, który wraz z Reganem dobił komunizm. Jan Paweł II stanął wówczas po stronie ofiar reżimu Wojciecha Jaruzelskiego – komentuje słowa lewicowej polityk Paweł Czyż, rzecznik prasowy Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.

Jest rocznica śmierci JPII i ludzie po prostu pamiętają ten pontyfikat. z pamięci, z sentymentu, z faktu, ze to był bardzo ważny dla nich pontyfikat wychodzą na ulice”

— mówiła w TVP Info Maciejewska.

Na ulice wyszli akurat bojowcy postkomuny. 2 i 3 pokolenie funkcjonariuszy SB/UB i korzystając z oskarżeń sformułowanych na bazie fałszywek Służby Bezpieczeństwa PRL zaatakowali werbalnie Jana Pawła II oblewając pomniki naszego Wielkiego Rodaka czerwoną farbą, np. w Łodzi czy Stalowej Woli. To rechot Kiszczaka zza grobu”

– mówi nam Paweł Czyż z ZChR.

Chadecy w obronie dobrego imienia Jana Pawła II

Prezes ZChR dr Bogusław Rogalski/Twitter.com

Podjęta niedawno uchwała Sejmu RP to za mało, ponieważ nie niesie ze sobą żadnych skutków prawnych! Za cztery dni mamy 85. rocznicę przyjęcia przez Sejm IV kadencji II RP ustawy „o ochronie imienia Józefa Piłsudskiego, Pierwszego Marszałka Polski” (Dz.U. 1938 nr 25 poz. 219). Apelujemy do pani marszałek Elżbiety Witek, aby w trybie pilnym Sejm RP uchwalił ustawę „o ochronie dobrego imienia Jana Pawła II” na wzór dorobku parlamentarnego z II RP. To powinien być projekt pani marszałek Witek. To będzie świetny gest i podkreślenie ciągłości z II RP, a nie PRL. Liczmy, że posłowie Prawa i Sprawiedliwości, Solidarnej Polski i Polskiego Stronnictwa Ludowe poprą naszą inicjatywę. Przedwojenna ustawa o ochronie imienia Józefa Piłsudskiego liczyła jedynie cztery artykuły, ale była wprowadzona z uwagi m.in. na ówczesne bezprzykładne medialne ataki na marszałka Piłsudskiego. Wczorajsza mobilizacja społeczna widoczna na ulicach polskich miast wskazuje, że ustawa „o ochronie dobrego imienia Jana Pawła II” będzie miała akceptację społeczną. Oczywiście nie chodzi o to, aby – jak w przedwojennej ustawie – zapisać w artykule drugim karę pięciu lat więzienia za uwłaczanie dobremu imieniu Jana Pawła II, ale już kara ograniczenia wolności z obowiązkiem świadczenia nieodpłatnej pracy na cele społeczne jest tutaj adekwatnym zapisem i adekwatną sankcją karną”

– powiedział nam w poniedziałek prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin, eurodeputowany VI kadencji, dr Bogusław Rogalski.

Piotr Galicki

Komentarze są zamknięte