Szef Solidarnej Polski napisał list otwarty do prezydenta Andrzeja Dudy. Zbigniew Ziobro zaapelował o debatę ws. środków na Krajowy Plan Odbudowy. Prezydent Andrzej Duda odniósł się do sprawy podczas konferencji w Davos.
Mogę wyrazić tylko ubolewanie, że kilka miesięcy temu, kiedy ja wypracowałem propozycję, która okazała się znajdować akceptację instytucji europejskich, także Komisji Europejskiej. Proszę pamiętać, że to wtedy zostało wypracowane przez nas, w Polsce. To moi współpracownicy, razem ze mną, wypracowali te propozycje. Gdy zostały złożone w Sejmie, od razu zostałem zaproszony przez panią von der Leyen, której w Brukseli przedstawiłem konkrety. To już wtedy było zmaterializowane. Ona przyjęła to ze wstępną aprobatą. (…) W wyniku tych analiz była akceptacja. Można było powiedzieć, że był już kompromis nad tamtą propozycją, która była daleko mniej ustrojowo wątpliwa niż to nad czym w tej chwili w Polsce się dyskutuje. Wtedy, niestety, Solidarna Polska robiła problemy z przyjęciem tego. Nie jest to tajemnica. Gdyby nie zajęło to sześciu miesięcy, gdyby nie dano pretekstu KE do wykręcenia się ze swoich poprzednich poprzednich stwierdzeń o akceptacji, do tego poprzez poprawki, które wniesiono pewnie byłaby inna sytuacja. Był projekt kompromisowy, wypracowałem go, była szansa na to, by zakończyć ten konflikt z KE, nie wykorzystano jej, ale tak naprawdę nie wykorzystano przez wątpliwości, które wtedy Solidarna Polska podnosiła i zablokowała w ogromnym stopniu przez pewien czas tamte prace. Chciałbym, by o tym też pamiętali, bo dzisiaj wielce załamują ręce nad tym projektem, który jest. Załamują ręce od strony finansowej. To są kredyty, nad kredytami można dyskutować. (…) Wielu rzetelnych ekspertów mówi, że choć są to kredyty, to są kredytami, które trzeba będzie spłacać, ale są udzielane na bardzo korzystnych warunkach. Kredyty stanowią tylko część tego pakietu”
– powiedział prezydent.
To, na jakich warunkach kredyty będą przyjmowane, to jest odpowiedzialność rządzących, czyli władzy wykonawczej, która jest w rękach rządu. (…) Mnie interesują jako prezydenta (…) czy to jest zgodne z polskimi zasadami ustrojowymi, konstytucją”
– przekonuje prezydent Duda.
Piotr Galicki