„Nigdy nie było i nie będzie zgody na dyskryminację polskiego szkolnictwa na Wileńszczyźnie”. Europarlament po raz kolejny zajął się problemami szkół polskich na Litwie

Zastępca Naczelnego

Posiedzenie Integrupy; drugi od lewej: prezes ZChR dr Bogusław Rogalski, trzeci od lewej eurodeputowany z Wileńszczyzny Waldemar Tomaszewski/@E_Rafalska/Twitter.com

Już w grudniu europosłowie mają na posiedzeniu plenarnym pochylić się nad tematem dyskryminacji polskich szkół na Wileńszczyźnie. Projekt rezolucji zgłosi europarlamentarna Intergrupa ds. Tradycyjnych Mniejszości Narodowych i Językowych, która we czwartek, 24 listopada, swoje obrady w Strasburgu poświęciła tematowi dyskryminacji szkolnictwa polskiego na Litwie.

W toku opracowywania jest rezolucja odnośnie Konwencji ramowej Rady Europy o ochronie mniejszości narodowych. Jest duża szansa, że poprze ją nasza grupa polityczna. Działamy dalej, bo nigdy nie było i nie będzie zgody na dyskryminację polskiego szkolnictwa na Wileńszczyźnie”

– powiedział poseł do Parlamentu Europejskiego Waldemar Tomaszewski. To właśnie na jego wniosek europosłowie z Intergrupy omówili na posiedzeniu złożoną sytuację Polaków na Litwie, którzy są najliczniejszą mniejszością narodową w kraju, a w marcu bieżącego roku kierownictwo Intergrupy Loránt Vincze, Kinga Gal, Francois Alfonsi napisało odezwę do wiecujących Polaków i wystosowało apel do litewskich władz w obronie oświaty.

Europosłowie szczególną uwagę zwrócili podczas obrad na zagrożone szkoły polskie w rejonie trockim.

Rządowy program „Szkoły Tysiąclecia” zagraża szczególnie dwóm polskim szkołom w rejonie trockim, gdzie polskiemu szkolnictwu dodatkowo są nieprzychylne władze rejonu. Samorząd trocki ma w zamyśle, pod przykrywką reorganizacji szkół, zdegradowanie Gimnazjum im. Longina Komołowskiego w Połukniu i Szkoły Podstawowej im. Andrzeja Stelmachowskiego w Starych Trokach do filii innych placówek oświatowych”

– podkreślił na posiedzeniu europoseł Waldemar Tomaszewski.

O pomoc dla tych szkół na szczeblu unijnym apelowała do europosłów Agnieszka Rynkiewicz, przedstawicielka komitetu rodzicielskiego Szkoły Podstawowej im. Andrzeja Stelmachowskiego w Starych Trokach: „Szkoły istnieją od 1915 roku. Przetrwały 2 wojny światowe, różne władze i dotychczas zachowały swoją autentyczność nauczania w języku polskim“.

Obecne liberalno-nacjonalistyczne władze Litwy prowadzą bezpardonowe działania, których celem jest zlikwidowanie bądź zdegradowanie do niższego szczebla kilkunastu szkół polskich (w tym 8 gimnazjów) w rejonach wileńskim, solecznickim i trockim. Obecnie cios polskim szkołom zadają pod przykrywką mocno forsowanego rządowego programu pt. „Szkoły Tysiąclecia”.

Udział w czwartkowych obradach poświęconych problemom Polaków na Litwie wzięli m.in. europosłowie z Polski: Zbigniew Kuźmiuk, Patryk Jaki, Anna Zalewska, Jadwiga Wiśniewska, Elżbieta Rafalska i Krzysztof Hetman. Głos w tej ważnej sprawie zabrał podczas posiedzenia również dr Bogusław Rogalski, prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin, europoseł VI kadencji, a obecnie doradca ds. międzynarodowych EKR w Parlamencie Europejskim.

Źródło: B.N., Litwa 24

Komentarze są zamknięte