Mama transpłciowej Leny zdecydowała się, że w Polsce, w której pełno jest homofobicznych, nienawistnych komentarzy o społeczności LGBT, nie ma miejsca dla jej rodziny. - Takie osoby czują się upodlone, bo władza się z nich śmieje, pluje im w twarz. W Polsce i Lena się bała, i my się baliśmy. Teraz jest szczęśliwa - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Katarzyna Aleksandrowicz. - Ileż trzeba bezdennej głupoty, aby stworzyć miraż, że pięcioletnie dziecko ma jakąkolwiek świadomość swojej płciowości. Wirtualna Polska podaje, że matka dziecka już dwa lata temu zauważyła, że jej dziecko jest transpłciowe i po rzekomym pobiciu w przedszkolu wywiozła je z Polski. Zatem pytam, w którym przedszkolu doszło do tego pobicia, jak zakończyło się dochodzenie prokuratury w sprawie tego pobicia i czy napastnik lub napastniczka zostali osądzeni przez sąd rodzinny i umieszczeni w ośrodku wychowawczym? Pusty śmiech mnie ogarnia przede wszystkim na przytoczony argument o malowaniu przez pięciolatka paznokci, co ma oznaczać skłonność do transpłciowości. W wieku pięciu lat mamy tysiące dziewczynek bawiących się samochodzikami oraz tysiące chłopczyków bawiących się lalkami. Idąc tropem bujdy na resorach WP i matki dziecka mamy tysiące małych transseksualistów. Aż dziwne, że dzieckiem Katarzyny Aleksandrowicz nie zajął się sąd rodzinny w Polsce, bo ta matka zagraża własnemu dziecku wciskając mu lewackie brednie. Liczę tutaj na odpowiednią reakcję ze strony wiceministra sprawiedliwości Michała Wójcika, bo krzywdzone dziecko ma polskie obywatelstwo i należy je wyrwać z objęć osoby zdolnej do posługiwania się własnym dzieckiem w służbie ideologii gender - mówi NGO Paweł Czyż, rzecznik prasowy Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.
Czytaj więcej...ZChR o postawie RPO: „Zły to ptak, co własne gniazdo kala”. Prof. Marcin Wiącek chce wystąpić przeciwko Polsce w Strasburgu w obronie nielegalnych imigrantów
1Stosowanie przed rokiem przez polskie służby „pushbaków”, czyli zawracania imigrantów na granicę z Białorusią naruszyło Europejską Konwencję Praw Człowieka - wynika z opinii, którą Rzecznik Praw Obywatelskich wysłał do Trybunału w Strasburgu. To szokująca opinia w świetle faktów, które Straż Graniczna już niemal od roku przekazuje opinii publicznej. Okazuje się, ze źródłem informacji dla prof. Wiącka jest stanowisko grupy nielegalnych imigrantów, która latem ubiegłego roku koczowała po białoruskiej stronie granicy! - podaje portal wPolityce.pl. - Zły to ptak, co własne gniazdo kala. Przykro patrzeć, jak RPO prof. Marcin Wiącek - wybrany na swoją kadencję głosami parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości - kontynuuje politykę swojego poprzednika. W naszym przekonaniu od początku lepszym kandydatem na Rzecznika Praw Obywatelskich była senator Lidia Staroń. Cóż, ważny dla społeczeństwa urząd jest obecnie wykorzystywany nadal do lansowania lewackich opinii. W nowej kadencji Sejmu RP będziemy chcieli przedstawić nową ustawę o RPO, de facto postulując jego wybór w wyborach powszechnych, podobnie zresztą do możliwości wyboru w wyborach prokuratora generalnego i związanie ich kadencji z kadencją parlamentu - mówi Niezależnej Gazecie Obywatelskiej prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin dr Bogusław Rogalski.
Czytaj więcej...ZChR pozytywnie o podręczniku do Historii i Teraźniejszości
Jako pierwsi w Polsce szczegółowo recenzujemy w całości podręcznik do "Historii i teraźniejszości" napisany przez prof. Wojciecha Roszkowskiego. Na ponad 500 stronach autor prezentuje wizję świata, w której jedyną akceptowalną postawą życiową jest wiara w chrześcijańskiego Boga, a lewica, gender, Niemcy, feminizm i ateizm to zjawiska godne potępienia - grzmią w poniedziałkowym tekście na portalu Onet.pl Paweł Czernich i Piotr Kozanecki. - Co oczywiste z większością tez dziennikarzy Onetu, w których dezawuują podręcznik prof. Wojciecha Roszkowskiego, nie zgadzamy się. Autor trafnie opisuje świat współczesny oraz meandry polityki. Niemniej, w naszej opinii wymaga zmian drugi rozdział pt. "Ideologie i nazizm", w którym autor wylicza wśród zgubnych ideologii chrześcijańską demokrację. Profesor Roszkowski wymienia kilka "najbardziej popularnych obecnie ideologii: socjalizm, liberalizm, feminizm i ideologię gender, współczesną chadecję, czyli chrześcijańską demokrację, której jednak nie należy utożsamiać z chadecją sprzed 40 lat i więcej". W naszej opinii, Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin jest prawdziwie chrześcijańsko-demokratyczną partią, której podwalin należy szukać w rozmowach lidera ZChR z ks. kard. Robertem Sarahem. Stąd też autor podręcznika powinien wyjaśnić, że używa skrótu mając na myśli m.in. niemiecką CDU. Warto przecież dodać, że Zjednoczenie przedstawiło wszystkim sejmikom wojewódzkim projekt przyjęcie Karty Praw Rodziny Jana Pawła II i we wszystkich ten kluczowy dla prawdziwej chadecji dokument został odrzucony, również głosami radnych PiS. Czasem zatem trudno wyciągnąć właściwe wnioski nawet jeśli odnajdujemy różnicę między słowami a czynami - mówi nam Monika Socha-Czyż, sekretarz generalny ZChR.
Czytaj więcej...