Janusz Korwin-Mikke w osobliwy sposób skomentował doniesienia o wybuchu gazociągu na kontrolowanym przez separatystów terytorium Ukrainy. Jeden z liderów Konfederacji zasugerował, że za to wydarzenie może być odpowiedzialne… amerykańskie CIA.
W nocy z piątku na sobotę media obiegła informacja o wybuchu gazociągu w Ługańsku. Wielu ekspertów zasugerowało, że może to być kolejna rosyjska prowokacja.
„Typowa dla CIA operacja ‘fałszywej flagi’”
Janusz Korwin-Mikke znany ze swojej sympatii do Władimira Putina, postanowił w wymowny sposób skomentować tytuł artykułu na portalu wPolityce.pl, w którym informowano o wydarzeniach pod Ługańskiem.
1) Prowokacja separatystów? Całkiem możliwe… 2) Prowokacja rosyjska? Musieliby zgłupieć – ale możliwe. 3) Typowa dla CIA operacja „fałszywej flagi”. Mogła ostrzegać przed prowokacjami Putina, bo sama dostarczyła Ukraińcom „sprzęt obronny” i dokładnie wiedziała kiedy wybuchnie”
— napisał polityk Konfederacji na Twitterze.
1) Prowokacja separatystów? Całkiem możliwe…
2) Prowokacja rosyjska? Musieliby zgłupieć – ale możliwe.
3) Typowa dla CIA operacja "fałszywej flagi". Mogła ostrzegać przed prowokacjami Putina, bo sama dostarczyła Ukraińcom "sprzęt obronny" i dokładnie wiedziała kiedy wybuchnie. https://t.co/okvCTOP6Vp— Janusz Korwin-Mikke (@JkmMikke) February 19, 2022
Janusz Korwin-Mikke ogłosił już 2014 roku w wywiadzie dla DoRzeczy.pl, że „(…) pan Putin jest znakomitym prezydentem Rosji i byłby świetnym prezydentem Polski”. Mało tego, lider Konfederacji Wolność i Niepodległość w styczniu 2020 roku przekonywał, że „Putin ma rację! Nie można stawiać znaku równości między Związkiem Sowieckim a III Rzeszą”.
Piotr Galicki
Korwin ikto cię będzie finansował jak Putin kaput