
Prezes ZChR dr Bogusław Rogalski pod gmachem Bundestagu/Facebook
W niedzielnych wyborach do niemieckiego Bundestagu, według wstępnych wyników, najwięcej głosów zdobyła socjaldemokratyczna SPD – 25,7 proc., pokonując chadecką Unię CDU/CSU – 24,1 proc. Wiadomo już, jak te rezultaty przełożą się na liczbę posłów w nowej kadencji parlamentu, który powinien ukonstytuować się do 26 października. Już teraz socjaldemokratyczna SPD przystępuje do, jak to określają media, kanclerskiego pokera. Chadecy z CDU/CSU też deklarują, że chcą stworzyć nowy rząd RFN. A Zieloni i liberalna FDP bardzo chcą współrządzić. – Dla Polski nie ma większego znaczenia, która z formacji SPD czy CDU/CSU będzie tworzyła nowy rząd niemiecki jako siła wiodąca. W polityce zewnętrznej polityka Niemiec się nie zmieni. Budowa hegemonicznej postawy naszego zachodniego sąsiada w Unii Europejskiej będzie zasadniczo kontynuowana – powiedział Niezależnej Gazecie Obywatelskiej prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin, eurodeputowany VI kadencji, dr Bogusław Rogalski.