W Niemczech trwa akcja manifestacyjnego błogosławienia związków homoseksualnych. W sieci pojawiło się mnóstwo zdjęć pokazujących ołtarze z tęczowymi obrusami, kościoły z powiewającymi flagami LGBT i kapłanów w trakcie nielegalnego udzielania błogosławieństwa parom gejów i lesbijek.
O akcji pisze się w sieci pod hasztagiem #liebegewinnt. Proste przejrzenie mediów społecznościowych pozwala zobaczyć, że w wielu niemieckich kościołach zapowiedzi stały się faktami. Pod koniec marca część katolickich parafii zbuntowała się wobec Watykanu, który w dokumencie z 15. tamtego miesiąca przypomniał, iż nie wolno błogosławić związków jednopłciowych.
W odpowiedzi grupa kapłanów oraz świeckich duszpasterzy i duszpasterek ogłosiła, że 10 maja będzie publicznie takie związki błogosławić. Akcja rozpoczęła się w praktyce już wcześniej i zdjęcia z homoseksualnych nabożeństw można oglądać w sieci od kilku dni.
O sprawie w ciepłych słowach pisał półoficjalny portal Episkopatu Niemiec, Katholisch.de, prezentując czytelnikom fotografię kapłanów błogosławiących gejowską parę przy ołtarzu z tęczową flagą.
In vielen katholischen Kirchen können sich homosexuelle Paare unter dem Motto #liebegewinnt in diesen Tagen segnen lassen.
Mit den Gottesdiensten setzen sich die Katholiken demonstrativ über den Vatikan hinweg, der im März erklärte, dass Gott "Sünde" nicht segnen könne. pic.twitter.com/WpXyLCK6Mo
— DW Politik (@dw_politik) May 10, 2021
Od akcji odciął się w oficjalnym komunikacie przewodniczący Episkopatu, bp Georg Bätzing; jak stwierdził, nabożeństwa i błogosławieństwo nie są powinny być narzędziem kościelnej polityki. Sam bp Bätzing jest jednak zdecydowanym zwolennikiem błogosławienia par homoseksualnych i od dawna lobbuje za legalizację takich czynów.
Nie wiadomo, czy wobec księży błogosławiących pary LGBT wyciągnięte zostaną jakiekolwiek konsekwencje. Kilku niemieckich biskupów zapowiedziało już dla nich całkowitą bezkarność; zrobił to na przykład ordynariusz Essen, bp Franz-Josef Overbeck.
Postulat legalizacji błogosławieństwa związków jednopłciowych oraz związków rozwodników jest stawiany na forum Drogi Synodalnej. Ma pełne wsparcie zarówno Episkopatu jak i Centralnego Komitetu Niemieckich Katolików.
Pomysł wspierają także progresywni biskupi z innych krajów, zwłaszcza z Austrii i Szwajcarii.
Część niemieckich katolików protestuje przeciwko takiemu rozwojowi spraw. Od inicjatywy odcięła się między innymi organizacja Maria 1.0, ortodoksyjna grupa katolickich kobiet, które sprzeciwiają się różnego rodzaju feministycznym i genderowym kłamstwom w Kościele. Większość niemieckich księży nie uczestniczy w akcji; akces zgłosiło zaledwie około 100 parafii czy raczej jednostek duszpasterskich, bo niektóre z nich nie są zarządzane przez kapłanów, ale przez świeckich duszpasterzy/duszpasterki. Przeciwko błędom homoherezji wypowiedzieli się także dwaj niemieckojęzyczni kardynałowie, Walter Brandmüller i Gerhard Müller. Już wcześniej swoją wdzięczność wobec Watykanu za przypomnienie zakazu błogosławienia par homoseksualnych wyraziło też kilku biskupów, między innymi Rudolf Voderholzer z Ratyzbony.
Źródła: Katholisch.de, Twitter, PCh24.pl
Cóż tu komentować tylko zło to nie księża to zboczeńcy okropne taki kościół wysłać do piekła
Nowy protestantyzm znowu zaczynem podziału. Nic nowego. Łódź Chrystusowa kołysze się, ale Chrystus jest z nami i my z Nim przetrwamy.
Jakbym czytał o kościele katolickim