Na początku października 2020 roku Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin zwróciło się z petycją do władz Czechowic-Dziedzic w województwie śląskim w sprawie usunięcia totalitarnego pomnika w tym mieście. – Gdyby władze tego miasta zrealizowały ustawowy obowiązek, to koszty zniesienia totalitarnego obelisku nie byłyby przeniesione na budżet tej gminy. Naszym zdaniem należy ocenić, czy w takiej sytuacji nie doszło do wywołania celowej niegospodarności – powiedział wówczas Niezależnej Gazecie Obywatelskiej autor petycji, rzecznik prasowy ZChR, Paweł Czyż.
Ostatecznie petycję Zjednoczenia czechowiccy radni odrzucili. Stojący od 1953 r. w centrum Czechowic-Dziedzic pomnik autorstwa Stanisława Marcinowa chyba nikomu w tym mieście się nie kojarzy z komunizmem. Stojące na granitowym cokole figury dwóch żołnierzy – Armii Czerwonej i Ludowego Wojska Polskiego – wiele osób traktuje jako naturalny element krajobrazu. Po trzech latach spór o istnienie pomnika zmierza do końca. Jeszcze przed Wielkanocą specjalistyczna firma ma pomnik usunąć i przenieść na teren czechowickiego Przedsiębiorstwa Inżynierii Miejskiej, które prowadzi m.in. oczyszczalnię ścieków – donosi lokalna Gazeta Wyborcza.
Po pierwsze, odstąpiono od zaproszenia nas na posiedzenie komisji, po drugie władze tego miasta chcą przenieść okupacyjny obelisk w inne miejsce, również na działkę należącą do gminy. Zupełnie skandalicznym jest używanie przez przedstawicieli władz tego samorządu terminu „wyzwolenia” dla zastąpienia okupacji tego terenu przez niemieckich nazistów, okupacją komunistyczną. Apelujemy zatem, aby komunistyczny totalitarny symbol stojący tuż koło ronda im. Solidarności rozebrać w ramach ćwiczeń Wojsk Obrony Terytorialnej. To schizofreniczne i oburzające, aby utrzymywać jego istnienie w centrum tego miasta”
– mówił Niezależnej Gazecie Obywatelskiej w styczniu Paweł Czyż z ZChR.
ZOBACZ WYSTĄPIENIE RZECZNIKA ZChR
na Sesji Rady Miejskiej w Czechowicach-Dziedzicach 26.01.2021 r.
Poseł Koperski „na barykadzie”
Monument na wielu obrońców. Grupa mieszkańców przygotowała wniosek do radnych oraz władz miasta o zmianę nazwy pomnika Braterstwa Broni na pomnik Poległym na Frontach II Wojny Światowej oraz wpisanie go do rejestru zabytków. Popiera ich poseł Lewicy Przemysław Koperski.
– W imieniu interweniujących u mnie mieszkańców Czechowic-Dziedzic uprzejmie proszę o niezwłoczne podjęcie kroków wstrzymujących wykonanie decyzji administracyjnej dotyczącej usunięcia Pomnika Braterstwa Broni z przestrzeni publicznej miasta – zaapelował do wojewody śląskiego Koperski.
Powołał się na to, że pomnik ma wartość artystyczną, jego autor zaliczany był do słynnej szkoły Xawego Dunikowskiego. Koperski wskazał również na to, że usunięcie pomnika może stać w sprzeczności z umową, jaką zawarły rządy Rosji i Polski w 1994 r.– Mieszkańcy nie zgadzają się z podejściem mówiącym, że pomnik w Czechowicach-Dziedzicach symbolizuje komunizm, totalitaryzm, system zbrodniczy czy jakiekolwiek inne pejoratywne wartości. Jest to pomnik przedstawiający dwóch anonimowych żołnierzy z zasugerowanymi przez autora poprzez stosowne mundury narodowościami: polską i rosyjską. Retoryczne pytanie brzmi: w którym miejscu i pod jakim względem pomnik ów podlega pod ustawę dekomunizacyjną? – pyta Koperski w piśmie do wojewody.”
– opisuje Ewa Furtak z „Gazety Wyborczej”.
Rzecznik prasowy ZChR Paweł Czyż pod obeliskiem 17.09.2020 r.
O tym, że pomnik ma zostać przeniesiony jeszcze przed Wielkanocą, poinformował na sesji czechowickiej Rady Miejskiej burmistrz Czechowic-Dziedzic, Marian Błachut. (…) Pomnik braterstwa broni” ma zostać przeniesiony z centrum Czechowic-Dziedzic na teren oczyszczalni ścieków PWiK. Okazuje się, że tak się nie stanie – cała operacja została przełożona na termin po świętach Wielkanocnych.”
– poinformował za to lokalany portal czecho.pl. Czy postkomunistyczny poseł osiągnie swój cel?
Piotr Galicki