Do litewskiego rządu powraca skrajnie nacjonalistyczna partia Landsbergisa. Tego Landsbergisa, którego cała rodzina od zawsze wzywała do historycznego zwycięstwa nad Polakami na Litwie. Będzie współtworzyć rząd z dwoma partiami, które są liberalne tylko z nazwy, a tak naprawdę są to partie skrajnie lewicowe, jeśli nawet nie lewackie. Na Litwie powstaje teraz rząd nacjonalistyczno-lewicowy, co jest bardzo niebezpieczne dla Polski i Polaków – powiedział dr Bogusław Rogalski, prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
Dr Bogusław Rogalski odniósł się do powstającego na Litwie nowego rządu oraz wizyty prezydenta Andrzeja Dudy u naszego wschodniego sąsiada.
Powraca stare, niedobre dla Polski i Polaków. Wizyta pary prezydenckiej wypada w bardzo trudnym okresie powyborczym. Tworzony jest nowy rząd Republiki Litewskiej, który będzie miał słabe umocowanie prawne. Fakty wskazują, iż doszło do wielkich nadużyć i fałszerstw wyborczych na Litwie. Główne ostrze fałszerstw i pozostałych działań było skierowane przeciwko polskiej partii na Litwie, czyli Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związkowi Chrześcijańskich Rodzin. Powstała nawet specjalna telewizja, w której kierowano wyborcze działania przeciwko Polakom”
– wskazał gość Radia Maryja.
Do litewskiego rządu powraca skrajnie nacjonalistyczna partia Landsbergisa – zaakcentował.
Tego Landsbergisa, którego cała rodzina od zawsze wzywała do historycznego zwycięstwa nad Polakami na Litwie. Ona będzie współtworzyć rząd z dwoma partiami, które są liberalne tylko z nazwy, a tak naprawdę są to partie skrajnie lewicowe, jeśli nawet nie lewackie. Jedna z nich – Partia Wolności – może być porównana do partii Roberta Biedronia. Skupia się przede wszystkim na promowaniu ruchów gender, ideologii LGBT, małżeństw homoseksualnych i tym podobnych. Na Litwie powstaje teraz rząd nacjonalistyczno-lewicowy, co jest bardzo niebezpieczne dla Polski i Polaków. Jako Polska tracimy, wraz z odejściem rządu Sauliusa Skvernelisa, najbardziej przyjazny wobec Polski i Polaków rząd w historii stosunków polsko-litewskich od 30 lat”
– powiedział prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.
POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY
Wizytę pary prezydenckiej traktuję jako próbę utrzymania dobrych relacji i w pewnym sensie gaszenia pożaru wywołanego także przez polską ambasadę na Litwie – stwierdził ekspert ds. międzynarodowych.
Polska placówka zamiast wspierać, rozmawiać z AWPL-ZChR, rozmawiała z jedną z partii skrajnie lewicowych i jej politykami. To skrajna nieodpowiedzialność i narażenie Polski na reperkusje międzynarodowe. Poprzedni rząd Skvernelisa zapowiadał, że w kwestiach europejskich i budżetu nie poprze żadnych rozwiązań, które nawiązywałyby do tzw. zasady praworządności. Landsbergis i jego ugrupowanie twierdzą z kolei, że tzw. zasada praworządności w rozdzielaniu środków unijnych ma podstawowe zastosowanie”
– mówił dr Bogusław Rogalski.
Źródło: Radio Maryja
Od dawna Polska nie ma profesjonalnych dyplomatów. Ambasadorami są niekompetentni politycy. Świadczy to że poruszamy się jak dzieci we mgle. Po 6 latach rządzenia był czas wykształcić kadrę dyplomatyczną. Co do Litwy i wielu innych państw sąsiedzkich czas najwyższy doprowadzić do zasady jeden do jednego między każdym państwem sąsiedzkim. Takie same zasady mniejszości , jakie są w Polsce muszą być naszej mniejszości w ich kraju. Jeżeli nie będą , to ograniczamy z danym państwem inne porozumienia. Traktują Polskę jak dziecko obiecankami a nic w tym kierunku nie robią. Kiedy będziemy państwem poważnym z którym się inne państwa liczą. To co robią niektórzy ambasadorowie woła o pomstę do nieba. Masę pracowników z komuny lub ich dzieci ponoszą się po placówkach i wręcz szkodzą Polsce. Każde nieobyczajne lub smowolne zachowania wbrew polityce zagranicznej państwa powinno być eliminowane z zakazem objęcia każdego stanowiska w urzędach państwowych. Teraz przenosi się na niższe stanowisko. Polityka zagraniczna jest piętą achillesową Polski. Jeżeli sami się nie szanujemy to nikt nas nie szanuje. Pozdrawiam.