Należy zatrzymać neomarksistowskie ataki na Polskę przez obnażanie schizofreniczej poprawności politycznej

Zastępca Naczelnego

Grafika za „The Australian”/ Bill Leak

Właśnie usłyszałam na antenie telewizji POLSAT, w rozmowie Bogdana Rymanowskiego, jak lider Platformy Obywatelskiej przeprowadza de facto zrównanie ataku na chronione prawem dobro w postaci ochrony uczuć religijnych z rzekomym paleniem „flag” LGBT. To szokujące i wprost ohydne publiczne zabiegi „równościowe” lidera głównej partii „totalsów”! Od kiedy religia wyznawana przez miliardy ludzi (32% ludności świata) ma być równa neomarksistowskiej ideologii?

Lider Platformy bajdurzył też w swojej wypowiedzi o tym, że wszystkim bez żadnych warunków samoistnie należy się ochrona poglądów – nawet tym, z których przekazem się nie zgadzamy, a należy unikać kontrowersyjnych deklaracji. Zatem – podsumowujac wywody Budki – programem totalnej opozycji jest „letnia woda w kranie”. Borysa Budkę – jak przekonywał w tej prywatnej telewizji – nie uraziła akcja lewicowych ekstremistów, którzy „przyozdobili” warszawskie pomniki w symbole ideologii LGBT, bo według niego nie ma takiej ideologii. Cóż, mnie akurat przekonuje zdanie Prezydenta RP Andrzeja Dudy, że taka ideologia istnieje …

Tymczasem niedawno – bez reakcji komisarz Heleny Dalli – odsłonięto w Gelsenkirchen w Niemczech nowiutki pomnik Lenina. Ten arcyzbrodniarz ma na rękach krew blisko 30 milionów ofiar rewolucji, którą wywołał w Rosji jako niemiecki agent. Nie słyszałam też, aby Helena Dalli napiętnowała działalność współtwórcy nazizmu Ernsta Röhma. Nigdy nie wspominała komisarza spraw zagranicznych ZSRR Gieorgija Cziczerina, szefa NKWD Nikołaja Jeżowa czy piewcy stalinizmu Siergieja Eisensteina (twórca takich filmów jak „Pancernik Potiomkin” czy „Aleksander Newski”). Dlaczego komisarz do spraw równości o tych czynnych propagatorach totalitaryzmu milczy? Czyż nie dlatego, bo dla polityków lewicy orientacja seksualna jest ważna jedynie wówczas, gdy służy ich neomarksistowskiej rewolucji obyczajowej. To twrócze rozwinięcie prawa Kalego, bo dla neomarksistów homoseksualista lewicowy (np. z czasów ZSRR) był bojownikiem o „wolność i pokój”, a nazistowski był … zbrodniarzem. To przecież schizofreniczne!

Helena Dalli jest związana z Partią Pracy, która wsławiła się współpracą z przywódcą Libii Muammarem Kaddafim, który szkolił i finansował wszelkiej maści lewicowych terrorystów i … sam maltański rząd na początku lat 70-tych XX-wieku. W 1983 roku na Malcie nastąpiło uwłaszczenie własności kościelnej. Maltańska Partia Pracy była przeciwna wejściu Malty do Unii Europejskiej. Podglądy na równość komisarz Dalli stoją też raczej w sprzeczności ze specjalną rolą religii w tym kraju.

Trzy artykuły z maltańskiego kodeksu karnego dotyczą „przestępstwa przeciwko uczuciom religijnym”. Artykuł 163 mówi, że publiczne oczernianie lub znieważanie katolicyzmu lub znieważanie jego wyznawców, duchownych lub obiektów kultu religijnego poprzez słowa, gesty, słowo pisane (drukowane lub nie), zdjęcia lub inne działanie wizualne, podlega karze od jednego do sześciu miesięcy więzienia. Artykuł 164 rozszerza działanie poprzedniego artykułu na inne „kulty tolerowane przez prawo”, lecz z maksymalnym okresem uwięzienia do trzech miesięcy. Artykuł 165 odnosi się do utrudnienia lub zakłócania funkcji, ceremonii lub nabożeństw, czy to katolickich czy też innych religii tolerowanych przez prawo, niosąc maksymalny okres 1 roku więzienia, przedłużony o kolejny rok w razie groźby przemocy”

– czytamy w Wikipedii.

Ponadto, na Malcie aborcja jest nielegalna w każdych okolicznościach.

Żadna dyskryminacja nie może być w UE tolerowana. Wartości Unii muszą być podtrzymywane we wszystkich programach finansowanych przez UE, w tym w partnerstwie miast”

– napisał komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders.

Czekam zatem, aż oboje komisarze Unii Europejskiej wyjaśnią … z jakich powodów uderza się w polskie samorządy, które pracują nad wprowadzeniem Samorządowej Karty Praw Rodzin, a chroni się samorządy, np. wspomniane Gelsenkirchen w Niemczech, gdzie otwarcie promowany jest totalitaryzm komunistyczny?

Helenę Dalli pytam, czy jej rodzinna Malta zostanie objęta pozbawieniem środków pomocowych z UE za upartą ochronę różnych religii oraz uznanie aborcji za nielegalną? Unia Europejska powinna stosować te same zasady dla wszystkich, stąd ciekawi mnie również opinia komisarza Didiera Reyndersa w sprawie „dyskryminacji” na Malcie, która szerzej niż Polska chroni tradycję, instytucję rodziny i religię.

Ci wymienieni brukselscy politycy  powinni skorzystać z okazji i nie pouczać Polski w sytuacji, gdy w Belgii rozpoczyna się dopiero rozrachunek z czasami, gdy ten kraj dokonywał ludobójstwa w Kongo, a Malta nawet nie zacżęła nawet rozliczeń czasów kiedy pełnymi garściami czerpała z kiesy libijskiego dyktatora. Nie potrzebujemy w Polsce też rad o tolerancji z kraju, w którym doszło do słynnej rzezi religijnej na hugenotach czy współpracy rządu Vichy z III Rzeszą w wymordowaniu tysięcy żydowskich sąsiadów. Połajanki niemieckie prosimy zachować dla byłego kanclerza Gerharda Schroedera, który dziś łamie wprost zasady jedności europejskiej promując rosyjsko-niemiecki Nord Stream 2.

„A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają” – jak pisał Mikołaj Rej w swoim wierszu. Ten fragment doskonale oddaje dzisiaj to, co większość Polaków chcę przekazać komisarzom Unii, którzy chcą uczyć w obcym języku tolerancji w kraju, który był oazą bezpieczeństwa, gdy w większości Europy trwały masowe prześladowania religijne. My wiemy, że tolerancja to nie afirmacja cudzych poglądów, których nie podzielamy. Mamy swoje prawa, swoją tożsamość, swoją tradycję oraz wiarę i tego nie oddamy za żadne skarby. Biurokraci z Unii Europejskiej powinni to już dawno zrozumieć …

 

Monika Socha-Czyż *

* W latach 2010 – maj 2016 członek PiS. Radna Sejmiku Województwa Śląskiego V kadencji. Była prezes Stowarzyszenia Pomocy Samotnym Matkom Domy-Maria. Prezes Towarzystwa Patriotycznego im. Jana Olszewskiego. Człowiek Roku 2016 Województwa Śląskiego w plebiscycie „Dziennika Zachodniego”, Człowiek Roku 2015 i 2016 Powiatu Bielskiego. Przewodnicząca Okręgu Bielskiego Zjednoczenia Chrzescijańskich Rodzin.

Komentarze są zamknięte