We wtorek do władz Bielska-Białej została złożona petycja w sprawie wprowadzenie na terenie tego miasta tzw. Samorządowej Karty Praw Rodzin. Autorką inicjatywy jest była radna Sejmiku Województwa Śląskiego V kadencji, dziś przewodnicząca Okręgu Bielskiego Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin, Monika Socha-Czyż.
Postanowiłam skorzystać z projektu opracowanego przez Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. Prezes tej organizacji, mec. Jerzy Kwaśniewski apelował o to, aby lokalnie przedstawiać ten dokument samorządom lokalnym. Uważam, że to bardzo dobra inicjatywa, którą należy przedstawiać w formie petycji, na mocy odpowiedniej ustawy, bo wówczas z imienia i nazwiska poznamy radnych w czasie sesji, którzy działają na rzecz neomarksistowskich poglądów lansowanych w ideologii ruchów LGBT czy gender. Dowiemy się też, kto chce realnego wsparcia rodzin. W Bielsku-Białej liczę na wsparcie radnych z Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości we wprowadzeniu dokumentu jako elementu prawa miejscowego”
– mówi NGO autorka petycji.
Celem złożonej propozycji uchwały Rady Miejskiej w Bielsku-Białej jest urzeczywistnienie potwierdzonej przez ustrojodawcę w preambule Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej „zasady pomocniczości umacniającej uprawnienia obywateli i ich wspólnot” poprzez wzmocnienie rodziny jako podstawowej wspólnoty społecznej oraz zapewnienie jej ochrony przed wpływami ideologii podważających jej autonomię i tożsamość. Konstytucja w art. 18 wymaga, by władze publiczne otoczyły szczególną ochroną i opieką rodzinę, małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzicielstwo i macierzyństwo. Ustawa zasadnicza nakłada także na władze publiczne obowiązek kierowania się dobrem rodziny w prowadzonej polityce społecznej i ekonomicznej. Zasada pomocniczości w odniesieniu do rodziny jest też skonkretyzowana w art. 47 Konstytucji gwarantującym prawną ochronę życia rodzinnego oraz art. 48 ust. 1, który potwierdza prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Art. 72 ust. 1 Konstytucji ustanawia ustrojową zasadę dobra dziecka i potwierdza, że każdy może żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed demoralizacją. Władze publiczne są zobowiązane, by w polityce społecznej i gospodarczej uwzględniać dobro rodziny. Żadna społeczność nie może rozwijać się bez udziału rodzin – silne rodziny są fundamentem silnej wspólnoty. Dzisiaj, gdy nasz kraj mierzy się z wyzwaniami demograficznymi oraz problemem osłabienia więzi społecznych, w tym rodzinnych, tym większe znaczenie zyskuje tworzenie przez władze publiczne korzystnych warunków dla funkcjonowania rodziny i małżeństwa oraz do wzmacniania więzi, na których są one oparte. W tych okolicznościach konieczne jest wyraźne opowiedzenie się po stronie wartości poświadczonych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. W tym celu samorząd decyduje się na wprowadzenie konkretnych rozwiązań zaproponowanych w Samorządowej Karcie Praw Rodzin, która stanowi kompleksowy program działań na rzecz wzmocnienia rodziny. Przyjęcie Samorządowej Karty praw rodzin jest nie tylko deklaracją poparcia dla silnej rodziny, ale też zobowiązaniem Prezydenta do podjęcia konkretnych działań, których celem będzie ochrona praw rodziców i dobra dziecka w szkole oraz w przedszkolu, uwzględnienie kontekstu praw rodzin w polityce społecznej samorządu, dostosowanie usług społecznych do potrzeb rodzin, promocja dobrych praktyk dotyczących praw rodzin w biznesie, monitorowanie i egzekwowania praw rodzin w całym obszarze kompetencji samorządu terytorialnego oraz tworzenia przez organy samorządu terytorialnego prawa przyjaznego rodzinie”
– czytamy w petycji.
Piotr Galicki