Od kilkunastu lat mam na wykładach coraz więcej studentów z Ukrainy i z Białorusi. Pomimo bariery językowej należą oni do najbardziej zaangażowanych w proces dydaktyczny osób. Są bardzo aktywni, a przy tym sympatyczni i mili, chociaż muszą wkładać w studiowanie więcej pracy od swoich polskich koleżanek i kolegów.
Jestem pod dużym wrażeniem ich intelektualnych wysiłków, a także naturalnej otwartości na zachodnią kulturę. Zawsze staram się im pomóc nie obniżając jednak wymagań podczas egzaminów. Widzę, jak są przejęci, zwłaszcza kiedy coś im nie wychodzi. Nie usiłują się wtedy wykłócać, ale pokornie znoszą wszelkie niepowodzenia będące często rezultatem problemów z językiem polskim.
Kształcąc na wyższych uczelniach naszych przyjaciół zza wschodnich granic pięknie i konkretnie udowadniamy, że jesteśmy Europejczykami.
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju
„Witebsk, Odessa, Kijów i Czerkasy to Europy bastiony!”