Mądrzy i Sprawiedliwi – czas na Was!

Zastępca Naczelnego

Ryszard Skotniczny/TT

Siłą wymiaru sprawiedliwości jest powszechne uznanie jego niezawisłości i respektowanie wyroków – niezależnie od politycznych preferencji, wykonywanego zawodu, wyznania czy narodowości. Niestety, jako społeczeństwo znaleźliśmy się matni – zagubieni w labiryncie czekamy, aż ktoś znajdzie nić Ariadny schowaną w konstytucji i wyprowadzi nas na otwartą przestrzeń.

Przed 2015 rokiem nastroje w Polsce były takie, że sędzia występujący w telewizji mówiący wzniośle o praworządności liczyć mógłby na wybuch gniewu, śmiechu a w najlepszym razie na wzruszenie ramion. Coś jednak z reformami sądów poszło nie tak, skoro znajdą się teraz tacy, którzy zareagują entuzjazmem, a tych wzruszających ramionami zastąpili uważający, że poprzednio to było dno, ale lekarstwo nie okazało się lepsze od choroby. 

CZYTAJ WIĘCEJ:

Chadecy publicznie pytają o należytą obsadę sądów z udziałem sędziów powołanych przez Radę Państwa PRL!

Niestety, widać wyraźnie jak bardzo mści się na środowisku sędziowskim brak weryfikacji w okresie transformacji, a założenie, że sędziowie oczyszczą się sami okazało się w znaczącej części błędne, co skutkuje oburzeniem i wymusza działania na rzecz zmiany.

Nad tumultem grzmocących się sędziów starej i nowej ekipy unosi się kurz, z trudem tylko przesłaniający prawdę, że postępowania trwają coraz dłużej a jakość orzeczeń raczej nie wzrosła, nie mówiąc już o kuriozalnych sytuacjach gdy wymiar sprawiedliwości w praktyce już nie działa – jako przykład można wskazać  rozpatrywanie przez Sąd Okręgowy w Krośnie protestu wyborczego z wyborów na Wójta Korczyny, gdzie po ponad 120 dniach nie odbyła się jeszcze nawet pierwsza rozprawa i do dzisiaj wciąż nie został finalnie rozpatrzony protest wyborczy z wyborów samorządowych z 2018 roku (sic!). (dla ustalenia uwagi przypomnę, iż rozpatrzenie protestu w terminie wynikającym z przepisów kodeksu wyborczego powinno trwać do 30 dni…)  

Gdy zwykły obywatel, który nie ukończył nauk prawniczych patrzy na to pobojowisko, trudno mu się oprzeć wrażeniu, iż z jednej strony poza totalną krytyką reformy i obstrukcją brak jest konstruktywnych propozycji zmian ze strony ją negującej – a z drugiej  strony może to dobrze, że aktualnie rządzący nie wzięli się w podobny sposób za reformę ochrony zdrowia – strach pomyśleć, że mogłoby to spowodować podobną wojnę domową w środowisku medyków, a część pacjentów miałaby dojść do wniosku, że może ten NFZ nie był (jest) taki zły. Podobnie, jak niektórzy wobec tego co widzą, uwierzyli w praworządność układów sędziowskich sprzed 2015 roku.

Wracając do wymiaru sprawiedliwości, jest on już blisko punktu, gdy będzie się zajmował wyłącznie sam sobą. Wyroki będą dotyczyły tylko tego, czy inni sędziowie mają prawo orzekać i wzajemnej delegalizacji działań sądów, ministerstwa i prokuratury. Polacy będą musieli zacząć obchodzić się w ogóle bez sądów, albo znaleźć rozwiązanie zastępcze. 

Może spowoduje to wzrost popularności sądów polubownych? Nie do końca żartem zapytajmy – a może katolicy zaczną robić sądy polubowne na orzeczenia sądów kościelnych?  Wszak już św. Paweł w pierwszym liście do Kolosan zalecał: 

Sprawy z codziennego życia, o ile takie macie, oddawajcie pod sąd pokornych w Kościele. Mówię to, abyście się zawstydzili. Czyż nie ma wśród was nikogo roztropnego, kto mógłby rozsądzić sprawę między braćmi? Tymczasem brat procesuje się z bratem, i to przed niewierzącymi!”.

Pisząc ten tekst liczę się z tym, iż z obu stron padną zaraz ciężkie słowa – ale mam przeczucie, że moje spostrzeżenia i ocena sytuacji jest bliska dla większości Polaków. 

Wciąż jest jeszcze czas aby usiąść i rozmawiać – nie wszystkie mosty zostały spalone. Zbliża się Wielki Post i rozpoczynająca go Środa Popielcowa – posypmy więc głowy popiołem, a mędrcy świata sprawiedliwości niech wzniosą się na wyżyny swych umysłów dla naszego poczucia bezpieczeństwa i sprawiedliwości co na pewno zostanie uwiecznione złotymi zgłoskami dla potomnych.

Ryszard Skotniczny*

 

25.01.2020

 

* Lider Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin na Podkarpaciu.

Komentarze są zamknięte