Po 1926 roku, kiedy Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej został profesor Ignacy Mościcki, a realnie rządził państwem marszałek Józef Piłsudski, popularne było powiedzenie: „Tyle znacy co Ignacy, a Ignacy g… znacy”.
Nie wiem, dlaczego zawsze przychodzi mi ono na myśl, kiedy przedstawiciel którejś z współtworzących z Prawem i Sprawiedliwością Zjednoczoną Prawicę partii wyraża zdziwienie oraz dezaprobatę, że nie był konsultowany, ani nawet poinformowany o ważnej decyzji podjętej przez Jarosława Kaczyńskiego.
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju