Awantura pod Giewontem

Zastępca Naczelnego

Giewont, fot. YT

Rodzina z dziećmi, która przyjechała do Zakopanego ze Stargardu na letnie wakacje, została brutalnie wyrzucona z apartamentu „Tatarzanka” na Pardałówce – poinformował „Tygodnik Podhalański”.

Na udostępnionym pismu nagraniu z telefonu komórkowego wykonanego przez turystę widać, jak dwie kobiety wyrzucają rzeczy gości przez okno i na korytarz. Jedna z nich miała użyć wobec jego żony paralizatora. Obie wulgarnie zwracały się do nich i pluły im w twarz. Do ataku doszło po zwróceniu uwagi wynajmującym apartamenty na niedziałające światło, brudny materac oraz kamery monitoringu zainstalowane w pomieszczeniu.

Przyjęliśmy zawiadomienie zarówno od jednej, jak i drugiej strony, ale z uwagi na dobro postępowania nie komentujemy tej sprawy. Obydwa postępowania są prowadzone w kierunku artykuł 157, czyli uszkodzenia ciała”

– powiedział Polskiej Agencji Prasowej rzecznik zakopiańskiej policji Roman Wieczorek.

Byliśmy pierwszy raz w Zakopanem, więcej nasza noga tu nie postanie. Czujemy się oszukani, nie dość, że straciliśmy pieniądze, musieliśmy wynająć miejsca w hotelu. Jeszcze nikt nas nie potraktował w taki chamski sposób, a jeździmy z dziećmi po całej Polsce”

– stwierdzili goście ze Stargardu na łamach „TP”.

Właścicielka apartamentu również złożyła zawiadomienie na policji.

Moja matka ma złamany kręg szyjny”

– stwierdziła w rozmowie z „Tygodnikiem Podhalańskim”.

 

Jerzy Bukowski*

 

*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju

Komentarze są zamknięte