„Super Express” opublikował artykuł na temat walki między Donaldem Tuskiem a Grzegorzem Schetyną o to, kto powinien w przyszłym roku kandydować z ramienia Platformy Obywatelskiej i jej politycznych sojuszników na urząd Prezydenta RP.
Według informacji, do których dotarł tabloid rozmawiając z pragnącymi zachować anonimowość politykami z kierownictwa PO, Tusk forsuje Aleksandrę Dulkiewicz, podczas gdy Schetyna stawia na Rafała Trzaskowskiego.
Oznacza to, że były premier i obecny szef Rady Europejskiej nie zdecyduje się podjąć walki z Andrzejem Dudą, który z bardzo dużym prawdopodobieństwem będzie kandydatem Zjednoczonej Prawicy.
Trwa walka w naszym obozie, w obozie PO i na jego zapleczu o kandydatów na prezydenta. Tusk nie wierzy w wygraną z Andrzejem Dudą i od jakiegoś czasu politycznie wspiera Aleksandrę Dulkiewicz. A to nie w smak Schetynie, który namaścił Rafała Trzaskowskiego na kandydata na prezydenta”
– powiedział gazecie ważny polityk Platformy. Eksperci nie mają wątpliwości, że taka walka w PO dobrze służy obozowi władzy.
Takie kopanie się pod dywanem nie świadczy dobrze o Schetynie i Tusku. Mamy dziś dwie Platformy: PO, która z nadzieją spogląda na Tuska i PO opanowaną przez Schetynę i jego ludzi, m.in. Trzaskowskiego. Były premier lansując Dulkiewicz chce zwiększyć swoją władzę w obozie liberalnym i osłabić władzę Schetyny i Trzaskowskiego”
– skomentował na łamach „Super Expressu” profesor Kazimierz Kik.
Wygląda na to, że wojna poprzedniego i obecnego przewodniczącego Platformy Obywatelskiej może zniweczyć szansę tej partii, a także całej opozycji na zwycięstwo ze Zjednoczoną Prawicą tak w wyborach parlamentarnych jak w prezydenckich.
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju