„Miał to być ironiczny, satyryczny żart na temat klauzuli sumienia i hipokryzji w dyskryminacji WOŚP. Ale tego nie są w stanie wszyscy zrozumieć(…) Sam głosowałem na PiS” – napisał dzisiaj pomorski lekarz, który kilka dni temu na drzwiach swojego gabinetu wywiesił obraźliwą dla wielu w swej treści kartkę. Pomorski lekarz przeprosił za swoje zachowanie i podkreślił, że nigdy nie odmówił nikomu pomocy.Lekarz stracił pracę w przychodni w Rumi, postępowanie wyjaśniające prowadzi Wojskowa Izba Lekarska
Wcześniej niektórzy internauci komentowali, że lekarz musi być sympatykiem „totalnej opozycji”, on sam napisał dzisiaj, że głosował na PiS
W swoim dzisiejszym wystąpieniu pomorski lekarz napisał: „nigdy nikomu nie odmówiłem pomocy lekarskiej, powołując się na „klauzulę sumienia”
O lekarzu, który przyjmuje pacjentów w jednej z przychodni w Rumi (woj. pomorskie), zrobiło się głośno kilka dni temu. Wszystko za sprawą kartki, która znalazła się na drzwiach jego gabinetu. Napis głosił: „W tym gabinecie nie obsługujemy pacjentów z PiS”. Ponieważ wyposażenie zostało zakupione z dotacji funduszy WOŚP”.
Lekarz stracił pracę w przychodni, postępowanie prowadzi Wojskowa Izba Lekarska.
oprac. WuEs