Wczoraj na a pl. Daszyńskiego w Opolu zebrało się o 21.00 około 200 osób. Większość miała w dłoniach świece lub znicze. W manifestacji uczestniczył także Jacek Różycki opolski adwokat, który dzień wcześniej protestował w Warszawie, przeciwko planowanej reformie sądownictwa.
– Mam na marynarce wstążkę, która jest w trzech barwach: adwokackiej, sędziowskiej i radcowskiej – mówił adwokat Jacek Różycki. – Przychodzę tutaj, bo w naszym kraju jest od dwóch lat łamane prawo, a ostatnimi czasy jest łamane w sposób ordynarny i bezprecedensowy. Jeśli te ustawy, które są teraz na Krakowskim Przedmieściu zostaną podpisane jutro – jak książę brytyjski już wyjedzie – przez prezydenta, to będziemy mieli duży problem. I nieważne, czy ustawa o Sądzie Najwyższym będzie procedowana. Bo jeśli podpisane zostaną ustawy o sądach powszechnych i o Krajowej Radzie Sądownictwa, to oznacza naprawdę coś złego.
W tym swoistym „marszu ze świecą” wziął udział między innymi wieloletni sędzia sądu okręgowego Waldemar Krawczyk.
Tekst i foto: Wiktor Sobierajski
8 lat swoich rzadow PO z PSL stworzyło państwo mafijjne, afery, państwo teoretyczne to była polska codzienność. Skok na OFE, odbieranie dzieci ze względu na biede, sluzalczosc wobec zachodnich korporacji, Niemiec. W wyborach Polacy powiedzieli dość klamcom i aferzystom z PO!!!!!!